Ze swojego doświadczenia powiem, że jeśli 159 to tylko w dieslu 1,9 150 km. Niestety. Też nad tym bardzo ubolewam, bo zdecydowanie wolę benzynowe silniki, ale lepiej mieć 159 z dieslem czy inne auto z benzyną
Jeśli chodzi o samą 159 to jest kilka rzeczy które warto wiedzieć o tym aucie.
1. Wbrew opiniom, samochód prawidłowo użytkowany jest na prawdę mało awaryjny, niestety, jeśli coś już jest do roboty to części są dość drogie. Przykłady wahacz przedni ok. 800 zł sztuka, termostat wraz z czujnikiem temperatury 300 zł, sprzęgło to wydatek rzędu 1000 zł (bez koła dwumasowego, z kołek koło 2200), podnośnik szyby koło 300 zł. Oczywiście mowa o częściach nowych renomowanych firm, nie chińczyków.
2. Samochody stojące w Polsce w komisach to w 95% szrot. Sporo czasu szukałem swojej belli w i ostatecznie pojechałem kupić auto do Niemiec osobiście. Sprawa jest prosta, samochody z podobnymi przebiegami (deklarowanymi przez sprzedawców) w Niemczech kosztują drożej niż u nas po sprowadzeniu i rejestracji (nie wspominając o prowizji sprzedawcy) więc są to auta albo bite i klepane, albo przekręcone o 300 000 km. Są wyjątki, ładne zadbane sztuki można kupić prywatnie od alfaholików ale zapłacisz za nie więcej niż za komisowy szrot.
3. Jakość jaką oferuje Alfa jest fantastyczna proporcjonalnie do ceny. Przyjemność z jazdy jest ogromna, auto prowadzi się pięknie, jest bardzo stabilne, ma jednak jedną wadę. Zawieszenie jest dość nisko, więc wysokie krawężniki są dla belli śmiertelne. Trzeba bardzo uważać bo co rusz wali się pokrywą. i można coś urwać. Zawieszenie jest wytrzymałe, ale twarde co powoduje dość duży hałas na wybojach.
4. Kupując 159 trzeba brać pod uwagę, że kiedyś w czasie sprzedaży będzie większy problem niż gdybyś kupił auto np. z Niemiec. Ludzie mają wbite do głowy, że Alfa się psuje i ciężko jest z tym walczyć.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Pozdrawiam