Więc tak byłem oglądać tą w Pyskowicach.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]Handlarz w miarę w porządku. Chyba ma problemy z dentystą bo cały czas do niego nawiązywał
udostępnił mi miernik lakieru, ale no akurat ten test był dla mnie mało poglądowy - bo jak wiadomo handlarz może mieć "zepsuty" miernik. Pokazywało 0,40-0,5 tylko nie wiem jaka jednostka, bo tam nie bardzo się zagłębiałem bo on go trzymał i sprawdzał..
Więc tak:
- ma niby zepsute oba sterowniki od ABS jak się podepnie pod komputer..
- podczas włączania silnika - rzuciło mi się w oczy INSP - nie wiem czy to normalne.
- przedni zderzak - od strony pasażera (czyt. prawej) źle spasowany, ale nie wiem co mu tam dolega.. Po za tym że troszkę podrapany - to może być.
- tylko zderzak - ogólnie jest ok, ale też ma przetarcia.
- na nadkolach troszkę koleżanki rudej, ale baaardzo mało
- w środku nie najgorzej, aczkolwiek kierownica w nie najlepszym stanie.
- silnik jak na moje ucho pracuje równo
- co prawda akumulator słaby więc na boostera trzeba było go odpalać.
- założone nówki opony można powiedzieć, bo felgi w nie najlepszym stanie.
- w środku komory silnika troszkę koleżanki rudej - nie wiem czy to normalne czy nie, ale no w jednym miejscu nie wyglądało to najlepiej..
Papiery dał to wglądu.. z Briefu wygląda na to że był tylko jeden właściciel..
ogólnie papiery wydają się być w porządku. Wszystkie tłumaczenia raczej są, więc nie wiem..
w sumie na razie to tyle co zdążyłem ogarnąć..
chętnie pojechałbym z kimś kto bardziej się zna na asterce..
ogólnie jest ok - z ceny zjechałby jeszcze troszkę na potrzeby recyklingu.. (tzn 500zł w dół)
Co o tym sądzicie?
---- EDIT : -------
znalazłem jeszcze coś takiego:
[link do oferty na Allegro wygasł] (wygląda na odpicowaną na sprzedaż, ale lakier na fotkach ok)
i to:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]