Auto do 5k zł - co wybrać ? Swift, Astra, Mazda 323 ?

30 Paź 2009, 14:46

Witam.

Szukam samochodu do 5000 zł, ma to być autko miejsko-turystyczne, w proporcjach 70:30. Wiadomo, w tej cenie nie ma cudów, każdy samochód wymagać będzie jakiś tam poprawek, dopieszczenia, poza tym trzeba już pewne mankamenty umieć wybaczać. Tak czy inaczej szukam czegoś, co będzie:
- miało zapas mocy względem wagi. Chodzi o możliwość wyprzedzenia zamulającej ciężarówki czy tico jadąc w 4 osoby + bagaże. Jednocześnie nie chciałbym auta, które w mieście będzie pożeraczem benzyny. Podsumowując -silnik możliwie mały, max 1,6 litra. Moc od 75KM w górę. Aha, zależy mi na dynamice, a nie prędkości maksymalnej. Wolę coś, co szybko rozpędzę do 120km/h niż auto mogące zasuwać do 200km/h, ale rozpędzające się wolniej.
- najchętniej z LPG lub diesel (koszta)
- stosunkowo odporne na rdzę
- rocznik 91 i wyżej
- chętnie 5 drzwiowe, ale 3d też przełknę
- przeszklone - lubię mieć dobrą widoczność (częste parkowanie "na żyletkę" itd.)
- hatchback, kompaktowe rozmiary (kombi itd nie potrzebuję)
- niewielka awaryjność/niedrogie części

Auto chcę kupić w okolicy kwietnia, ale chcę mieć już wtedy odpowiednią wiedzę i wytypowane 2-3 modele. Na dzień dzisiejszy zainteresowały mnie takie autka:

1) Suzuki Swift II, najchętniej model 1.3 GTI (101KM, 8,5s do 100tki, niewielkie spalanie, przeszklony, japoniec, gabaryty)
2) Opel Astra I
3) Renault Megane
4) Fiat Brava
5) Ford Escort MK6
6) Mazda 323

Nie oczekuję cudów - po prostu chciałbym kupić możliwie jak najlepsze autko za daną kwotę.

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
Ostatnio edytowany przez darks86, 01 Lis 2009, 19:37, edytowano w sumie 1 raz
darks86
Nowicjusz
 
Posty: 6
Miejscowość: Bydgoszcz

30 Paź 2009, 18:54

Suzuki swift dość dobre autko, nie powinno sprawiać problemów, jest małe, a silniczki ma całkiem dobre. Jedyny minus to problem z częściami może być. Astra I dobry wybór, podobnie jak u lanosa, którego polecam, tanie części ogólnodostępne na rynku, wytrzymałe autka o prostych konstrukcjach z dobrymi silnikami, które nie stwarzają problemu, a świetnie nadają się pod lpg :) Megane odpuść, na to autko trzeba mieć conajmniej te 7 tysięcy, jeśli nie chce się kupić złomu i nie mieć później problemu z naprawami. Poza tym wycieka olej w większości tych renówek. Brava/Bravo dobry wybór, ale tutaj jedynie w benzynce i nie wiem czy aby nie masz za mało gotówki na to autko :( Escort - fajne autko z bardzo dobrym prowadzeniem, za tą cenę kupisz niezły egzemplarz, a jest to naprawdę fajne autko jak na swoje lata, ale uważaj na rdzę, szukaj ognisk korozji i oznak rdzewienia, jeśli takowe występują to odpuść. Mazdy 323 nie kupisz za taką kasę, nie pakuj się w nią lepiej. Chociaż autko jest świetne to jednak trzeba mieć trochę więcej gotówki na sam zakup, a i trzeba myśleć w przyszłość, o naprawach, które częste nie są, ale jak wystąpią to może być problem z dostępnością części i ich ceną.
Helly
Początkujący
 
Posty: 209
Miejscowość: Kraków

30 Paź 2009, 21:06

No właśnie o dostępność części też się nieco martwię. Mazdę 323 rocznik 92-93 kupię spokojnie w tej cenie, sprawdzałem. Meganki troszkę się boję ze względu na zawieszenie francuskich aut - jedzie się miło, ale szybko zdycha (wujas miał już 3 renówki, w każdej ten sam problem).

Czy wersja Swifta 1.3 GTI jest inna konstrukcyjne od typowych 1.3 ? Sądziłem, że zmiany tyczą się głownie silnika/skrzyni biegów. Od razu uprzedzam - jestem noobem jeśli chodzi o mechanikę. Dochodzi jeszcze kwestia pasiastych jegomości, którzy ulubili sobie ten model do tuningu i prostackich popisówek. Co prawda taki silnik ciężko zakatować, ale ludzka głupota nie zna granic. Mam jednak nadzieję, że przez pół roku uda mi się dopaść w miarę ok egzemplarz. Obszar polowań można rozszerzyć o Niemcy - znajomi ludzi żyją ze sprowadzania aut, nie ma problemu, abym się z nimi zabrał i szukał na zachodzie.

Escort był moim pierwszym pomysłem zanim dowiedziałem się o Swifcie. Sęk w tym, że ma słabsze silniki, jest cięższy, przez co pewnie nie odczuję większej różnicy po przesiadce z Fiesty. Co do rdzy, to znam temat. Ale te Fordy mają ją w określonych miejscach i koniec.

Jaka najlepsza wersja Escorta jest do wzięcia za 5k zł ? Chodzi głównie o moc i wyposażenie.

Fiat Bravo jest do wzięcia spokojnie, ale... rdza. Boję się trochę tych Fiatów, bo widzę u sąsiadów co dzieje się z samochodem, który stoi pod chmurką. Auta z 2000 roku są mocniej pożarte niż moja fieścinka.

Da się jakoś zabezpieczyć te samochody, aby kupiony w dobrym stanie egzemplarz pozostał taki przez 2-3 lata ? (wtedy zapewne będzie zmiana na inne autko)
darks86
Nowicjusz
 
Posty: 6
Miejscowość: Bydgoszcz

01 Lis 2009, 11:25

Escorta też atakuje rdza, więc ostrożnie. No mazde z tych roczników kupic, ale to już się w ogóle nie kalkuluje... Za 5k bałbym się brac Bravo, wg mnie zostaje tylko Escort, możesz też Lanosa poszukac, przynajmniej ze rdzą będziesz miał spokój :)
Helly
Początkujący
 
Posty: 209
Miejscowość: Kraków

01 Lis 2009, 15:48

co do mazdy to polecam ale szukaj 5 wersji z roku 94. autko wygladem wyglada na mlodsze niz na ten rocznik, z dostepnoscia czesci nie ma jakis wielkich problemów, ja posiadam w sedanie 1.5 88km i autko jest dosc dynamiczne, spalanie to po miescie okolo 7 litrow a w trasie da rade zejsc do 6 litrow przy spokojnej jezdzie, jest bardzo dobra widocznosc, minusy to rdza na nadkolach z tylu, czesci drozsze o okolo 20-30% jak do niemcow, no i minusem jeszcze jest to ze mazdy nie lubia gazu z tego co czytalem, ma dość twarde zawieszenie ale dla mnie to akurat plus bo sie pewnie w zakrety wchodzi przy wiekszych prędkościach,ogolnie fajne autko, a skoro chcesz kupic autko dopiero w kwietniu to po nowym roku pewnie jeszcze troche spadnie z ceny
bugs88
Nowicjusz
 
Posty: 10
Miejscowość: Szczecinek
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Łańcuchowe rozrządy nie są bezobsługowe
    Jeśli nie chcesz mieć problemu z łańcuchowym napędem rozrządu, powinieneś nauczyć się dbać o nowoczesny silnik. Myślisz, że skoro kupiłeś nowy lub kilkuletni samochód, to nie musisz nawet zaglądać pod maskę pomiędzy ...