Freelander - napędy x4

17 Lut 2010, 20:09

Witam,
Od niedawna jestem posiadaczem Freelandera 1,8 2000 rok. Jednak jazda po śniegu mnie zawiodła. W przypadku zakopania przednich kół tylko pracuje jedno to najbardziej zakopane, tylnie koła nie reagują. Czy to jest normalne w tych samochodach ?
Po podniesieniu przodu, kręcąc kołem ma bardzo duży opór. Czy to tak ma być?
Aha, jeszcze jedno, czy Fleerandery posiadają blokadę kół?
Z góry dzięki za odpowiedź.

17 Lut 2010, 20:53

tak tak ma być ten typ tak ma
ogólnie napęd 4x4 to taki frazes bo tak naprawde posiadając 3 mechanizmy różnicowe pędzisz 2 kołą i to nie w stosunku 50;50 tylko pewnie 70;30
frelek nie posiada żadnych blokad jest to samochód drogowy i takowe nie są potrzebne, role blokad może w tym wypadku spałniać ESP bądż podobny system redukujący poślizg kół za pomocą hamulców,
ogólnie napęd zawsze jest przekazywany na kołą które mają najlżej (idea mechanizmu różnicowego) a że ty posiadasz po 1 w mostach i jeszcze jeden taki który rozdziela moment na przód i tył to może się zdażyć sytuacja kiedy napędzane jest tylko jedno koło (teoretyczna, w praktyce bardzo żadko się to zdarza, chyba że centralny mechanizm już nie spełnia swojej funkcji i przekazuje 100% tylko na jedną oś)

więc w Twojej sytuacji można podejrzewać: zgon wiskozy, lub jedno koło zupełnie w powietrzu

17 Lut 2010, 21:50

A może kolega ma nawet wał napędowy całkiem odkręcony i dlatego tylko przednia oś pracuje , bo jak wiskoza zgon zalicza to najczęściej się blokuje i podaje cały czas napęd na tylną oś i wtedy nie chcąc kupowac nowej wykręcają wał napędowy

17 Lut 2010, 22:15

zwykle się blokuje, (znaczy zapieka) ale czasami nie przekazuje napędu na tylną oś

istnieje jeszcze jedna możliwość
jaki olej w skrzyni rozdzielczej??

18 Lut 2010, 07:15

Wał napędowy nie jest odkręcony, a olej w skrzyni rozdzielczej wymieniany był 2 tygodnie temu na 75W90.

18 Lut 2010, 07:41

hmm a moze... tylny dyfer powiedzial 'do widzenia'?? popros kogos zeby w takiej sytuacji probowal wyjechac a Ty sie kladz kolo auta i obserwoj wal czy sie kreci... Ewentualnie rowniez ktora czesc walu sie kreci - to pomoze wykluczyc kilka spraw - jak caly wal pracuje tzn skrzynia rozdzielcza i visco sa ok a problem jest z tylu... jak nie pracuje wogole (nie kreci sie) to IRD a jak tylko kawalek przed visco no to sprawa jasna viscoza... Generalnie dziwna sprawa bo jesli wszystko by ci dzialalo to przy slizganiu kol powina wlaczyc sie kontrola trakcji (TC na desce sie zapala) i to powinno wyciagnac auto...

FR to jest niby drogowe autko bez blokad - to prawda ale jesli jest sprawny to jest bardzo dzielny terenowo czego wielu ludzi nie docenia...

Warunek - sprawny i dobrze utrzymany a nie z poodkrecanymi walami...

18 Lut 2010, 09:24

Witam, sorry ze wpisuje swoja sytuacje w ten post ale dla wielu osob moze sie rozjasnic ta sytuacja z napedem 4x4 i prosze o pomoc we wskazaniu usterki.A wiec tak w moim frelku okazalo sie ze tyl nie ciaganie,wogole sobie nie radzi na sniegu.W celu ustalenia przyczyny podnioslem tylne kolo i krecac nim kreci sie caly wal a auto bylo na biegu, zadzwonilem do serwisu land rovera i powiedzieli mi ze moge miec uciete zeby w reduktorze.czy faktycznie moze tak byc?? czy do wymiany jest tylny most??

18 Lut 2010, 10:02

tylny most jest w porządku, kręci się tylny wał,
tak możesz mieś uwalone zęby w reduktorze, to zwykłe tryby tak jak w skrzyni biegów, ulegają zniszczeniu jak każdy inny element mechaniczny, może być to spowodowane, na przykład, niskim stanem oleju przez dłuższy czas

18 Lut 2010, 12:43

freelander nie ma reduktora....

to o czym piszecie to prawda z tym ze mowicie o skrzyni rozdzielczej (IRD) co nie jest tym samym co reduktor...

18 Lut 2010, 14:00

Czy jeśli sprzęgło wiskotyczne jest uszkodzone, to czy są jakieś objawy tego np. świsty gwizdy?

18 Lut 2010, 14:36

uszkodzone wisko raczej nie daje odgłosów. jeśli sądzisz że może być padnięte, to możesz je sprawdzić wykręcając z auta. było o tym na forum
pozdr
az td4

18 Lut 2010, 14:48

Prorok78 napisał(a):freelander nie ma reduktora.... to o czym piszecie to prawda z tym ze mowicie o skrzyni rozdzielczej (IRD) co nie jest tym samym co reduktor...

ok zgadza się

z przyzwyczajenia skrzynie rozdzielczą nazwałem reduktorem

ale chodzi o zasade

18 Lut 2010, 15:17

visco mozna tez sprawdzic inaczej - na aucie

poluz sie pod auto i przyklej 2 paski tasmy (takiej widocznej np bialej) po jednym na obu czesciach visco tak by byly naprzeciw siebie.. potem przejedz sie dookola bloku kilkaset metrow. wazne zeby duzo zakrecac tak by mogly wystapic roznice predkosci przodu i tylu, i zeby bylo przyczepnie tzn bez uslizgu kol - po lodzie piasku to nie zadziala - musi byc asfalt. Potem poloz sie jeszcze raz i zobacz na tasmy - jesli sa w tej samej pozycji wzgledem siebie tzn ze visco jest zapieczone. Jesli sie przesunely tzn ze wystapily roznice predkosci obrotowych obu polowek walu czyli visco dziala... Niestety nie spotkalem sie z metoda sprawdzenia czy visco nie jest za luzne ale wydaje mi sei to malo prawdopodobne

18 Lut 2010, 16:54

cenna uwaga Prorok. choć przy tej próbie teoretycznie może się zdarzyć, że wisko powróci do stanu wyjściowego. wisko może być luźne jak straci nieco płynu.
pozdr
az td4