Jak popsuć Seicento?

07 Lis 2012, 21:11

Witam. Mam pewny problem. Od 4 lat posiadam prawo jazdy jak, a swój samochód który dostałem od rodziców od 3 lat. Jest to Citroen c4. Wszystko fajnie tylko ostatnio dziadek dał mi swoje stare Seicento. Od kilku lat nim jeździł do przysłowiowego "kościoła w niedzielę". Od pewnego czasu, Sejcz ciągle stał. Szkoda mu było go oddać na złom albo sprzedać za jakieś grosze więc dał wnuczkowi. Mi ten samochód jest zbędny. Tylko problemem jest ojciec. Odrazu powiedział, że przez jakieś dwa lata mogę sobie tym samochodem jezdzić i go "dojechać" zanim oddamy go na złom. Argumentem jest tańsza eksploatacja w porównaniu z c4. Mam gdzieś tego Sejcza, jest strasznie zniszczony, cały porysowany, powgniatany, śmierdzi, itp. Nie mam zamiaru nim jezdzić. Do tego czuje się w nim niebezpiecznie. Jest dla mnie za mały, mam prawie 2m wzrostu i się w nim gniote. Do tego wszystko w tym samochodzie jest od nowości, łącznie ze sparciałymi oponami.

Dobra teraz pytanie, w jaki sposób mogę go zajechać tak żeby ojciec myślał, że popsuł się ze starości? Nie chce żadnych sposobów z sypaniem cukru czy coś bo to wyjdzie na jaw ;) W mechanice też nie siedzę więc bez żadnych wygórowanych pomysłów.
Szynek
Obserwowany
 
Posty: 2
Auto: Citroen c4

08 Lis 2012, 18:59

Jak można zajeżdżać samochód?! Niektórzy marzą, żeby chociaż takim autkiem śmigać. Sposobów zajechania jest mnóstwo, ale nie powiem ci, bo jestem przeciwny wszelkim próbom niszczenia. Dla mnie niszczenie aut to po prostu wandalizm...

Od tatusia dostałeś Citroenka wymuskanego to gardzisz seicento, ale jakbyś miał zarobić na takie autko to inaczej byś mówił o takim fiacie.
Nie zamierzam ciebie obrażać, ale strasznie mnie to denerwuje...
kamil638
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 643
Miejscowość: Wrocław
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Mercedes w210
Silnik: 2.9 td
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1999

17 Lis 2012, 19:37

Powiedz ojcu zeby on go dojezdzil, a swoja droga citroen to gowno:P
Mahone
Nowicjusz
 
Posty: 13
Prawo jazdy: 23 10 2011
Auto: Fiat Siena Hl
Silnik: 1.6 16V 107KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1998

25 Lis 2012, 11:54

Chłopie Ty chyba na głowe upadłeś z 3 piętra.
Ciesz sie że masz taki samochodzik który jest naprawdę oszczędny bo niektórzy muszą ciężko pracować żeby sobie kupić nawet takiego "sejczaka" nie chcesz nim jeździć to nie jeździj, oddaj rodzicom kluczyki i już a nie chcesz się go pozbywać!
Stworek
Początkujący
 
Posty: 65
Miejscowość: Mława
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Opel Astra
Silnik: 1.4 8v
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2000

25 Lis 2012, 22:50

Sei to bardzo dobre autko i przede wszystkim oszczędne. Jak masz go zajeżdżać to czy nie lepiej po prostu sprzedać?
peterbilt
Nowicjusz
 
Posty: 10
Auto: Scania 94.220

28 Lis 2012, 21:14

Skutki, gdy rodzice kupują samochód swoim dzieciom. Dobra, też jestem młody ale nie chciałem nigdy dostać od rodziców samochody po prawku, tylko sam sobie na niego uzbierałem.
Dobra wracając do tematu, przywołuje na sam początek słowa moich przedmówców "Puknij się w czoło". Sprzedaj go nawet za grosze, ale nie niszcz auta NAWET z uwagi na sentyment - jest to samochód Twojego dziadka - zamknięte tam są jego wspomnienia itp. Albo idź do ojca i mu powiedz o swoich planach - na pewno dalej będziesz dostawał samochód.
januszwpr
Nowicjusz
 
Posty: 7
Miejscowość: Piastów
Prawo jazdy: 24 09 2011
Auto: Opel Astra F
Silnik: 1.4 Ecotech 90KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1994
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Adaptacyjne światła AHS (2012)
    Opracowany przez japońską markę Lexus, system adaptacyjnych świateł drogowych AHS (Adaptive High-beam System) pozwala maksymalnie wykorzystać moc świateł drogowych, nie oślepiając innych użytkowników drogi. To rozwinięcie ...

16 Gru 2012, 07:23

Albo idź do ojca i mu powiedz o swoich planach - na pewno dalej będziesz dostawał samochód.


Otóż to :) Idź do ojca, pogadaj z nim tak na poważnie i wtedy myślę że wpadnie Wam do głowy lepszy pomysł niż zniszczenie auta w taki sposób. Wiele osób chciałoby mieć auto w Twoim wieku a po prostu nie mają możliwości bo jest bieda. A Ty zamiast się cieszyć że masz ten swój pierwszy samochód to chcesz go się pozbyć.... DNO
Stworek
Początkujący
 
Posty: 65
Miejscowość: Mława
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Opel Astra
Silnik: 1.4 8v
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2000

10 Lut 2013, 14:52

Witam. Przypomniało mi się dziś o tym temacie. A więc opisze jak skończyła się cała sytuacja.

Jako, że w sejczu czułem się niebezpiecznie oraz niewygodnie przestałem nim całkiem jeździć. Taki protest rodzice odebrali jako bunt więc c4 też nie dostawałem. Trudno. Zacząłem opuszczać zajęcia w szkole (bo samochodem jezdziłem tylko na uczelnie). Chodziłem tylko na te ważniejsze. Nie dość, że musiałem gnieść się w śmierdzącym autobusie to jeszcze kilka razy nie przyjechał i musiałem marznąć kilka godzin na dworcu aż ktoś po mnie przyjedzie. Troche problemów mam teraz na sesji ale jakoś dam rade :)

A sam samochód i tak został "popsuty" (a raczej rozbity). Całe szczęście, że akurat nie przyłożyłem do tego ręki. Jakoś w połowie stycznia ojciec nim jechał i przy ok 50-60km/h poza miastem, wpadł w poślizg na zakręcie i wylądował w rowie. Samochód do kasacji, ojciec złamał trzon kości piszczelowej oraz uszkodził kłykieć przyśrodkowy kości udowej i mocno się poobijał. Przyczyną były 14letnie sparciałe opony. Oczywiście letnie :)

Podsumowując, nikt mi nie chciał pomóc a wyszło z tego tyle tragedii: wywalili mnie prawie ze studiów, ojciec się połamał, ja się przeziębiłem i nabiłem kilka guzów (jadać po progach zwalniających uderzałem głową w sufit ;)) A sejcz trafił tam gdzie jego miejsce. Ale mam teraz swoją c4 ;)
Pozdrawiam.
Szynek
Obserwowany
 
Posty: 2
Auto: Citroen c4

23 Mar 2013, 10:49

I Ty jesteś z tego dumny, że twój ojciec rozwalił się autem? Gratuluje rozsądku.

Zamiast wziąć takie autko i się nim pobawić, próbować odrestaurować lekko i jeździć to wybrzydzają. Co za społeczeństwo...
Jarnold
Nowicjusz
 
Posty: 18
Zdjęcia: 70
Miejscowość: Lędziny

24 Mar 2013, 23:02

spusc polowe oleju z silnika i skrzyni, pojedz sobie na drugim biegu 70km/h, zatrzesz silnik i bedzie koniec

ale nieladnie z twojej strony, ze w ogole chcesz zepsuc samochod bo ci sie nie podoba, nie doceniasz wartosci danych tobie przedmiotow
dominv
Nowicjusz
 
Posty: 10
Auto: toyota

25 Mar 2013, 00:45

dominv napisał(a):spusc polowe oleju z silnika i skrzyni, pojedz sobie na drugim biegu 70km/h, zatrzesz silnik i bedzie koniec

Jak ma spuścić połowę oleju z silnika i skrzyni skoro samochodu już dawno nie ma. 2 posty wyżej napisał:
Szynek napisał(a): samochód i tak został "popsuty" (a raczej rozbity). Całe szczęście, że akurat nie przyłożyłem do tego ręki. Jakoś w połowie stycznia ojciec nim jechał i przy ok 50-60km/h poza miastem, wpadł w poślizg na zakręcie i wylądował w rowie. Samochód do kasacji
kamil638
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 643
Miejscowość: Wrocław
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Mercedes w210
Silnik: 2.9 td
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1999

20 Kwi 2013, 14:40

Trochę nie zrozumiem jak można celowo psuć samochód i to jeszcze taki na który nie wydałeś złotówki ze swojej kasy. Po prostu nie szanujesz kasy rodziców czy dziadka który dał Ci samochód byś miał czym jeździć. Co z tego czy to Sejko czy coś innego ważne że jeździ i że masz go za free.
piotr03
Początkujący
 
Posty: 56
Prawo jazdy: 10 10 2011
Auto: Citroen Xsara
Silnik: 1.6 TU5JP4
Paliwo: Benzyna
Skrzynia biegów: Manualna

21 Kwi 2013, 23:35

Szynek na moje oko nie wyrosłeś z pieluchy więc ciesz się, że Ci rowerem jeździć pozwalają... Zostawie to bez większego komentarza... Dla mnie żałosne, smutne i przede wszystkim głupie...
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993

05 Maj 2013, 09:29

Vermin masz rację... szkoda nawet tego komentować. Brak rozumu
Stworek
Początkujący
 
Posty: 65
Miejscowość: Mława
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Opel Astra
Silnik: 1.4 8v
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2000