A czemu nie poprosisz sprzedawcy o kontakt do pierwszego właściciela?
Jeżeli nie to: Nie wiem, czy to zadziała, ale mogłabyś znaleźć ulicę z fotoradarem i przekroczyć na niej prędkość. Kiedy pierwszy właściciel dostanie mandat (jako, że samochód jest na niego zarejestrowany) na pewno będzie ciebie szukał. A jak cie znajdzie to się dogadacie.