Witam
Ja co prawda miałem fiata CC700, ale postaram się jakoś pomóc
1. Cinquecento to Cinquecento, więc trzeba się przygotować, że czasem się coś popsuje. Jednak części są tak tanie, że nie powinno to Twojej mamy uderzyć zbytnio po kieszeni.
2. Części do tego znajdziesz na większości szrotów i sklepów motoryzacyjnych, więc nie ma tragedii
3.
Zalety
- Miałem okazję jechać 900-tką i muszę przyznać, że jako autko miejskie spisuje się bardzo dobrze. Nie ma co liczyć na kosmiczne osiągi, ale to co jest wystarczy.
- Gabaryty są wbrew pozorom dużą zaletą tego autka. W Łodzi nie było ulicy na której bym nie zaparkował. Cinquecento wepchnie się w każdą dziurkę
- Łańcuszek rozrządu to fenomenalna sprawa, dzięki czemu odchodzą koszty wymiany rozrządu po zakupie
- Opłaty OC są na prawdę niewielkie
Wady
- Komfort jazdy nie należy do wysokich. O ile 1-2 osobom jedzie się dobrze, to przy 3 czy 4 może być nieco gorzej.
- Małe autko to małe bezpieczeństwo. CC ma strefę zgniotu od maski do bagażnika i składa się jak harmonijka.
- Nie wiem jak jest ze spalaniem w 900, ale CC700 paliło nawet do 7 litrów benzyny po mieście
4. Punkty Newralgiczne to szeroko pojęta blacha. Musisz sprawdzić czy rdza autka nie pożera, do tego sprawdź zawieszenie jako, że po polskich drogach wiemy jak się jeździ.
5. Oprócz tego co wymieniłeś to sprawdź jak chodzi drążek zmiany biegów. U mnie (i pewnie nie tylko) psuł się wózek i drążek chodził jak chciał. Można niby z tym jeździć, ale nie polecam (zdarzało się, że bieg nie wskoczył i tak dalej...).
Jeśli silnik będzie utaplany od góry w oleju to nie ma się co od razu bać, bo możliwe, że podczas jazdy odkręcił się korek do wlewu oleju. Ja u siebie miałem taki przypadek i słyszałem, że jeszcze kilka osób miało podobne przygody.
Co wiedziałem to napisałem. Podsumowując to całym sercem polecam Cinquecento. Było to moje pierwsze autko i nigdy mnie nie zawiodło dlatego mam do niego wielki sentyment.