Opel Astra G 1.6 + LPG

28 Paź 2014, 18:55

Witajcie,
Jestem "szczęśliwym" posiadaczek Astry G 1.6 75km. Instalacja Bingo drugiej generacji. Auto było kupione dwa miesiące temu (moje pierwsze auto). Rzecz jasna były jakieś mankamenty w aucie, ale zostały naprawione. Jakieś 3 tygodnie temu w aucie zaczął się problem z gazem. Na "luzie" auto gasło (jak był na gazie, ciepły silnik) i jak był zimny silnik przy hamowaniu. Pojechałem do mechanika, stwierdzili że zrobią przegląd i zobaczą w czym tkwi problem. Pomijam już cała sytuację, że telefonu nie było i zostało wymienione - Reduktor, płyn do chłodnic, zawór gazowy, przewody. Pan powiedział że auto "jak igiełka chodzi". Wczoraj jak było zimno zaczęło się coś dziwnego z gazem/autem. Temp. silnika dochodzi do 90 stopni, auto na gazie, temp spada do zera? (Do początkowej kreski) I gaz się wyłącza. Silnik się grzeje, gaz się włącza i znów temp spada i gaz się wyłącza... :angry: Pojechałem dzisiaj do innego warsztatu i powiedzieli, że albo termostat albo uszczelka z silnika. Ale tak czy siak, jak będą chcieli to wymienić muszą mi zrobić cały rozrząd bo nie da rady tego zrobić bez zdjęcia go i będzie to koszt około 1500zł. I nie dają mi pewności czy będzie ok, bo możliwe że silnik się już przegrzał i auto będzie brało olej. I teraz pytanie, co robić? Jechać do pierwszego którzy zrobili mi praktycznie nową instalację gazową? Czy zrobić ten termostat i rozrząd? Bo już mnie denerwuje to, że jeden mechanik naprawia a później psuje się coś kolejnego...
Macioch
Nowicjusz
 
Posty: 14
Auto: Astra G
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback

28 Paź 2014, 19:11

Jestem przekonany, że ten drugi zakład Cię w konia robi, nie Ci, którzy Ci naprawili auto. ;) Temperatura spada, bo zbyt wcześnie się termostat otwiera pewnie. Spróbuj go wymienić, albo jak chcesz oszczędzić, to wymontuj i zagrzej z termometrem w garnku i zobacz, czy aby nie otwiera się od razu cały, zamiast stopniowo. Wymień go i będzie śmigać.

Gaz się wyłącza, bo temperatura spada i niestety, jest tak pewnie ustawiony, że poniżej jakiejś temp. się wyłącza. Jak termostat rozszczelnia mały obieg, żeby wychłodzić, to robi to zbyt drastycznie i niestety wychładza całość. Potem pewnie wszytko wraca do normy i znowu spada?

Ogólnie w sprawie drugiego zakładu, to bym zawiadomił policję, że nastąpiła próba wyłudzenia pieniędzy, bo przede wszystkim nic nie wskazuje na uszczelkę, a po drugie chcieli Cię naciągnąć w 99%, na bez sensu wymianę sprawnych elementów czego zapewne by nie zrobili. Wróć więc do pierwszego gościa i niech Ci ten termostat wymieni, albo zrób to sam, bo to bardzo prosta operacja.

Nie narzekałbym na pierwszy zakład, bo pewnie zrobili wszystko dobrze, a usterka termostatu, to przypadek ;)
cosmopll
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 120
Auto: Honda

28 Paź 2014, 20:00

Macioch napisał(a):cały rozrząd bo nie da rady tego zrobić bez zdjęcia go


cosmopll napisał(a):jak chcesz oszczędzić, to wymontuj i zagrzej z termometrem w garnku


Do wymiany termostatu w tym silniku niestety trzeba zdjąć rozrząd,gdyż znajduje się on pod obudową (osłoną) rozrządu.Sam to ma chłopak zrobić?
A Ty kolego cosmopll nie wiesz jak wygląda najpopularniejszy w Astrach F I G silnik,że "radzisz" chłopakowi samemu demontować rozrząd ,by gotować termostat w garnku? Dołączasz do poziomu wiedzy modertorów na tym forum..?


Pytanie jak dawno był zmieniany ten rozrząd? Generalnie ja bym zakładał te same elementy rozrządu co teraz są,bo silnik Twój ma rozrząd bezkolizyjny. Po co więc jak wszystko z rolkami jest ok ,kupować nowe części?
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5787
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

28 Paź 2014, 20:11

cosmopll napisał(a):Ogólnie w sprawie drugiego zakładu, to bym zawiadomił policję

Wiesz o czym wogóle piszesz..? Myslisz ,że Policja będzie zajmowała się takimi zgłoszeniami,których nawet udowodnić nie będzie można? Zapewniam cię ,że nikt się tą sprawą na serio nie zajmie. I uwierz mi ...wiem co mówię. Zgłaszanie wyłudzenia do którego nie doszło ,jest bez sensu. najpierw trzeba by tę naprawę przeprowadzić ,a później przez rzeczoznawcę udowodnić,że była zbędna. Proces cywilny przed sądem...
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5787
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

28 Paź 2014, 21:00

Rozrząd był wymieniany około 40000km temu. Dokładnie było wymienione - pompa wody, pasek rozrządu, uszczelniacz, rolka napinacza, pompa wody, uszczelniacz wału korbowego. Przynajmniej tyle znalazłem w dokumentach :/ Jeśli szłoby wymienić tylko termostat to byłoby super, bo 1500zł to trochę dużo jak na mój budżet :/

Ps nie będzie problemu jak założą jeszcze raz ten rozrząd? Mechanik w tym drugim warsztacie powiedział, że "nie napina się drugi raz tego samego paska"
Macioch
Nowicjusz
 
Posty: 14
Auto: Astra G
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback

28 Paź 2014, 23:53

Kolego, tutaj jest krok po kroku jak to zrobić bez ściągania rozrządu.

http://astraklubpolska.pl/viewtopic.php?t=800134

Modetorowi niestety znowu wiedzy w temacie zabrakło i się napina, ale to już standard. Ogólnie jak się lepiej z tym poczujesz to możesz rozrząd wymienić, ale to już Twoja decyzja. Ja bym nie przesadzał i jeżeli pasek jest w dobrym stanie, to bym tego nie zrobił. Nadal jednak jest to prosta robota, na około 20 min.
cosmopll
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 120
Auto: Honda
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    SSSuper Drift Cup 2011 - Bagicz / relacja
    Lotnisko Bagicz znajduje się ok. 7 km od centrum Kołobrzegu i ok. 4 km od Ustronia Morskiego. Położone jest przy drodze krajowej nr 11 (wyjazd z Kołobrzegu ulicą Koszalińską). Pod samo lotnisko prowadzi również ścieżka ...

29 Paź 2014, 01:03

I co Macioch..? Bierzesz się za "tę prostą robotę na 20 min"..? Czy może lepiej jechać do mechanika? :) Po podpowiedzi kolegi cosmopll,myslę że pojedziesz do mechanika. :yes: Tylko nie zapomnij w warsztacie powiedzieć,żeby zsuwali tylko pasek jak w linku (wydrukuj instrukcję i przekaż w warsztacie mechanikowi co ma robić) i dodaj że w "internecie tak ci powiedzieli". :naughty: Uważaj tylko żebyś nie musiał szukać innego warsztatu.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5787
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

30 Paź 2014, 15:11

Panowie, wczoraj zobaczyłem że nie ma w ogóle płynu w chłodnicy :no: Dolałem z 3,5 litra wczoraj około 22. Rano był cały. Dojechałem do pracy 3km i...zbiorniczek jest pusty :( Auto wypiło prawie 4 litry i jak silnik zgasł praktycznie nic nie zwróciło :no:
Macioch
Nowicjusz
 
Posty: 14
Auto: Astra G
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback

30 Paź 2014, 16:55

Nie ma cudów .Gdzieś jest wyciek. Na pewno nie ma sinizny w oleju w silniku? Z resztą...4 litry jak by wleciało do oleju ,to byłyby inne widoczne sensacje.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5787
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

30 Paź 2014, 21:58

Więc tak - byłem u mechanika, popatrzył, postukał, powiedział że mam jeździć. Jest wszystko ok. Jak będzie ubywać płynu chłodniczego, mam przyjechać. Astra zmieści w sobie 6-7 litrów, ja wlałem 3,5 więc nic dziwnego że tyle ubyło ze zbiorniczka. Zostaje teraz pytanie - czemu płynu nie było? I teraz ciekawostka - jak wymieniłem połowę instalacji gazowej to mechanik powiedział, że musieli kupić płyn do chłodnicy, bo starego musieli się pozbyć montując nowe przewody. I na FV jest, że doliczyli mi...1 litr płynu do chłodnicy. Nie wiem czy stary wlali z powrotem i dolali mi nowego, czy dolali 1 litr nowego i jeździłem sobie bez płynu w chłodnicy. No nic, czekam czy będzie coś ubywać, auto dzisiaj na krótkiej trasie chodzi bardzo dobrze, brak skoków temp., dmuchawa działa i auto na gazie też jeździ



Panowie, dzisiaj rano sprawdziłem. Nie ma prawie w ogóle płynu w chłodnicy :( i uwaga- jest masło zamiast tego oleju - bagnet, korek, jest w masle :/
Macioch
Nowicjusz
 
Posty: 14
Auto: Astra G
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback

31 Paź 2014, 08:52

Koniec jazdy. Pęknięta uszczelka pod głowicą.Trzeba zdjąć głowicę i spalnować ją,nowa uszczelka,nowy olej po wypłukaniu silnika z syfu od środka jakimś innym zużytym ale czystym olejem.Można przy okazji oglądnąć jak wyglądają uszczelniacze zaworowe.Są tanie a ich wymiana spowoduje dłuższy brak problemów z głowicą i jakimkolwiek braniu oleju w perspektywie najbliższego czasu.
Niestety parę stów to będzie kosztowało,bo koło stówki sama uszczelka,planowanie głowicy też 100-ówka,olej i filtr min.100-ówka,uszczelniacze też na pewno ponad 100 zł ( a wszystkie nowe uszczelki do głowicy to w zestawie 3 stówki)+ robota z 250 zł i jeszcze płyn chłodnicy. :bored:
Tak czy inaczej jeździć nie możesz,bo zniszczysz silnik.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5787
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

31 Paź 2014, 11:36

Dziękuję za odpowiedź. ;)
Ciągle nurtuje mnie jedna rzecz. Jak byłem u gazownika były podobne objawy, stwierdzili właśnie ze to reduktor, cala wymiana kosztować będzie mnie 900zl (jeszcze nie zapłaciłem, mam czas do 17 listopada) i teraz pytanie - problemy z gazem pewnie były dlatego, że uszczelka poszła z dwa tygodnie temu, byłem pewien ze to od gazu, bo gaz nie chciał się włączyć (skakanie temp.) mam stary reduktor bo go oddali, idzie jakoś udowodnić że ich diagnoza była błędna? Idzie sprawdzić czy stary reduktor jest sprawny?


Edit

Byłem u gazownika niedaleko mnie, reduktor który był oddany...jest sprawny ;) Czyli były wymienione DOBRE części w aucie na nowe, ot tak. "Nie wiadomo jaka przyczyna, to wymienimy pół instalacji gazowej i będzie dobrze" nie wiem czy oddawać sprawę do sądu, bo ciężko będzie to udowodnić
Macioch
Nowicjusz
 
Posty: 14
Auto: Astra G
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback

01 Lis 2014, 11:55

Moim zdaniem sąd sobie odpuść. Gra nie warta świeczki i zachodu i czasu i stresu. Zbyt drobna kwota wchodzi w grę ,a procedura z rzeczoznawcą,świadkami którzy w warsztacie i tak będą kłamać doprowadzi cię do frustracji. Przyjmij ten fakt jako nauczkę i kolejne doświadczenie. Niestety ...nie jesteśmy w stanie tak do końca stwierdzić czy nas gdzieś nie naciągają. Jest na to recepta czyli znalezienie i trzymanie się jednego dobrego mechanika,który będzie znał twoje auto i będziesz dla niego stałym klientem więc nie będzie cię okłamywał czy naciągał. Będzie wiedział,że jak zmienisz auto,to też będziesz do niego z następnym przyjeżdżał.
Teraz tak ,bo nie bardzo kumam jaki zakres jest tej naprawy za te 900 zł..? Możesz wyszczególnić co wchodzi w zakres tej naprawy..?
Moim zdaniem powinieneś najpierw naprawić głowicę.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5787
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

10 Lis 2014, 19:28

Przepraszam, że tak późno odpisuję :-)
W skład naprawy weszły:
reduktor Tomasetto 294zł;
materiały drobne 30zł;
płyn do chłodnic Glixol (1 litr!) 9,34zł
zawór gazowy Valtek 76zł;
przewody 8128 136zł;
okresowy przegląd 166zł;
wymiana reduktora 155zł.

Auto jest już u mechanika, dam znać jak to się skończy. :)
Macioch
Nowicjusz
 
Posty: 14
Auto: Astra G
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback