ten ostatni z cieszyna jakiś strasznie klapnienty 32" to ja tam nie widzę, poza tym RS jest fabrycznie jakieś 2 cm wyższy niż LTD
rama lubi mieć powierzchowną rdze, jednak jest dość gruba i solidna. Jak będziesz kupował to odkręć osłonę pod silnikiem i zobacz przednią belkę ramy pod chłodnicą, często są tam dziury i to dość spore.
jak zobaczysz auto opryskane barankiem to licz się z tym że po 3 miesiącach będzie ruda
tylny zderzak lubi obwisać i odpadać, ja już u siebie poprawiłem fabrykę
wejdź pod auto, zobacz czy nie wiszą jakieś kable, czy po włączeniu napędów zapalają się
kontrolki , auto przed zakupem na piaszczystą górkę i podjeżdżać, jak automaty nie strzelają to git
Jak trafisz wersje z pneumatycznymi zabierakami to posprawdzaj czy wężyki siedzą na swoich miejscach, a potem piaszczysta górka
silnik 3.1 TDi to jest traktor, dosłownie, głośny strasznie, i muł. Przy 100 km/h nie słyszysz radia. Mój 3.2 V6 na MT jest dużo cichszy. Podjazdy gdzie ja wjeżdżam bez pierdnięcia kumpel dieslem zapina reduktor a i tak ma problem
Skrzynia biegów podobno nie cieszy się dobrą opinią jednak nie sprawia problemów. Chociaż w 3 montkach z dieslami strasznie lata lewarek w porównaniu do mojego (można na tym próbować zbijać cenę)
Reduktor to raczej nie ma co pisać, sprawdzić czy nie wyje i czy nie wyskakuje wajcha
Mosty napędowe to czy nie ciekną to oczywistość. Jak dobrze poszukasz to trafisz na most z LSD
Buda
Nadwozie w montereyach jest w ocynku, więc jakikolwiek pęcherz rudej wskazuje na to że auto miało robione coś z blacharką
Niektóre montki miały dwa akumulatory wiec się nie zdziw widokiem jednego, albo dwóch bo były rożne wersje, ale nikt nie wiem po czym to poznać
Co to Twojego wyboru może nie powinienem komentować bo to nie moja sprawa
RS - spoko zwinny dla 2 osób przyjemne auto, fajne na miasto, a i w terenie sobie radzi
jednak co do diesla to wg mnie nie jest specjalnie dobry wybór, silnik głośny, mułowaty, przekroczenie 100 km potrafi sprawić mu problem
Moment obrotowy ma identyczny jak 3.2. Jednak V6 wkręca się jak głupia, jak nie lubisz kręcić silnika to do jazdy po mieście nie trzeba przekraczać 2 tyś obr do dynamicznej jazdy. No i gdy zamani Ci się mały sprint z pod świateł ze stojącym obok bmw, to uwierz mi że 177 km potrafi nieźle galopować
No
[ Dodano: Pon Kwi 19, 2010 22:48 ]co do Twojego pierwszego posta
1. Przebieg wygląda na w miare realny, patrząc po kierownicy, moj przy 270 tyś ma troche bardziej wytartą. Przedni zderzak coś za mocno wisi
2. ten zderzak prawą stroną wisi jeszcze bardziej, poza tym ze zdjec to sie raczej nie ma czego czepić
3.na pierwszy rzut oka nie ma się czego czepić
4. patrz wyżej
zapomniałbym
sprawdz czy mają odboje tylnego mostu, nówki w ASO opla 280/szt zamiennika brak, no chyba że Agroma