Polna droga

02 Lut 2010, 23:20

Witam Proiłbym o radę i pomoc ponieważ

Dojeżdżam do domku na wsi do którego prowadzi jakiś 1 km drogi (500m to polna droga wysypana kamieniami a drugie 500m to polna droga nieutwardzona)w lecie to jeszcze jest ok bo każdym autem można dojechać a jeżeli są silne odady deszczu albo głęboki śnieg to ten polny kawałek staje się dla autka osobowego nieprzejezdny i w związku z tym mam pytanie jakie auto potrzebowałbym żeby móc dojecha w każdych warunkach??
czy wystarczyłby mi suv np. opel antara który ma dołączany napęd, czy potrzebuje auta typowo 4x4(stały)np. grand vitara???

i kolejne pytanie czy taki suv jeżeli bym założył łańcuchy śniegowe przejechałby w zimie po tej polnej drodze(nie ma kolein i jest całkiem równa)??

Bardzo proszę o odpowiedź
Pozdrawiam
spectrum45
Nowicjusz
 
Posty: 6
Miejscowość: Chorzów

02 Lut 2010, 23:31

Powinien przejechać każdy sprawny samochód z napędem 4x4. Dużo zależy od opon.
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

02 Lut 2010, 23:48

SUV już ma dużo większą przewagę nad zwykłym bo jest wyższy... do tego 4x4 dołączane by się bardzo przydało.. Ogólnie w typowe terenówki bym się nie pchał, wystarczy pseudo czyli SUV.. Szukaj jak najwyższego z odłączanym 4x4.
<b>don't stop tryin'
one day you
you will flyin'
qki007
Stały forumowicz
 
Posty: 1054
Zdjęcia: 9
Miejscowość: Zamość

03 Lut 2010, 00:04

Bardzo dziękuje za szybką odpowiedź prosiłbym też o informacje na temat łańcuchów.

Ponieważ jeżeli twierdzicie że suv z dołączanym 4x4 przejedzie to mam pytanie jeżeli kupiłbym chevroleta captive w którym napę jest dołączny to jeżeli musiałbym założyć łańcuchy to na przód na tył czy na obie osie ??

[ Dodano: Sro Lut 03, 2010 00:23 ]
Oczywiście mówić o suv-ie z dołączanym napędem mam na myśli napęd AWD czyli napęd na przód a komputer w razie poślizgu bez ingerencji kierowcy dołącza tył :)
spectrum45
Nowicjusz
 
Posty: 6
Miejscowość: Chorzów

03 Lut 2010, 00:27

jeśli z centralnym dyfrem to na wszystkie 4
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

03 Lut 2010, 12:56

Tak naprawdę to zależy od sytuacji, ale auto z napędem na 4 łapy powinno dać sobie radę. Niedawno pisaliśmy o napędzie quattro w Audi. Audi ma też wersje podwyższane modelu A6.

Polecić można też np. Hondę CR-V (jeżeli nie najnowszą) to ze starszych modeli, które są już w przystępnych cenach. Choć jeżeli Ty chcesz uderzać w Captivę, gdzie nówka sztuka kosztuje 140 tys. zł, to problemów finansowych nie masz :)
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Model AA – pierwszy samochód Toyoty powstał 85 lat temu
    Toyota AA, pierwszy model w historii największej japońskiej marki, jest starsza od samej firmy. Dokładnie o rok starsza. Kiichirō Toyoda uruchomił linię produkcyjną swojego pierwszego samochodu dokładnie w kwietniu 1936 roku. ...

03 Lut 2010, 18:30

przy nawianym, dużym, śniegu nic sobie nie poradzi nawet terenówka,
jedna rada woź ze sobą łopate
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

03 Lut 2010, 18:55

ta droga polna jest odżnieżana więc jest na niej około 8-10 cm śniegu natomiast te kamienie nie są odżnieżane ale myśle że po kamieniach to chyba przejade :)
spectrum45
Nowicjusz
 
Posty: 6
Miejscowość: Chorzów

03 Lut 2010, 18:55

jiGsaw napisał(a):Powinien przejechać każdy sprawny samochód z napędem 4x4. Dużo zależy od opon.


Bardzo mało widziałeś kolego.
Póki śniegu nie ma więcej jak 30-40 cm to zgodzę się, jednak jak zacznie garnąć zderzakiem, jak śnieg jest usypany, a na dodatek głęboki (tak jak u mnie) to nie masz szans ani Hummerem ani żadnym innym samochodem produkowanym seryjnie czy nawet przygotowanym do offroad'u gdyż zwyczajnie auto się zawiesi i po jeździe.
A znów kwestia wożenia łopaty to masz rację, przekopać tam 5 czy 10 metrów na długość i tam te 2 metry na szerokość auta to ok, jeśli jest na drodze niezbyt głęboko, ale jak jest nawiane nieraz prawie metr śniegu na dystansie choćby 500m to życzę miłego kopania... Sam wiem coś o tym i takie kopanie to wiesz, zapewne rzadko to robiłeś że tak piszesz.
Przekop raz czy dwa metrowe zaspy na odległości 100-200m to pogadamy.
stasiowski121
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2201
Miejscowość: Podkarpacie
Auto: VW T4/Audi 80 B4/Passat B3
Silnik: 2.5 TDI AXG
Paliwo: Diesel
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1997

03 Lut 2010, 21:22

No to może faktycznie źle zrozumiałem sytuację, zatem musisz poszukać czegoś 4x4 z odpowiednio dużym prześwitem i sporymi kółkami, odpowiedni suv powinien wystarczyć.
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

04 Lut 2010, 13:46

Ewentualnie, 2 konie, sanie i jazda! :twisted:
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

05 Lut 2010, 16:02

widzę że temat się wymknął spod kontroli, bo kolegaspectrum45, raczej nie na co dzień będzie miał do czynienia z metrowymi zaspami, zgodzę się z jiGsaw, i dodam żeby jeszcze na prześwit też patrzeć
Serce bije w tempie obrotów maszyny
bodziokardasz
Zaawansowany
 
Posty: 623
Miejscowość: Czarna Ziemia

16 Lut 2010, 23:06

stasiowski121 napisał(a):
jiGsaw napisał(a):Powinien przejechać każdy sprawny samochód z napędem 4x4. Dużo zależy od opon.


Bardzo mało widziałeś kolego.
Póki śniegu nie ma więcej jak 30-40 cm to zgodzę się, jednak jak zacznie garnąć zderzakiem, jak śnieg jest usypany, a na dodatek głęboki (tak jak u mnie) to nie masz szans ani Hummerem ani żadnym innym samochodem produkowanym seryjnie czy nawet przygotowanym do offroad'u gdyż zwyczajnie auto się zawiesi i po jeździe.
A znów kwestia wożenia łopaty to masz rację, przekopać tam 5 czy 10 metrów na długość i tam te 2 metry na szerokość auta to ok, jeśli jest na drodze niezbyt głęboko, ale jak jest nawiane nieraz prawie metr śniegu na dystansie choćby 500m to życzę miłego kopania... Sam wiem coś o tym i takie kopanie to wiesz, zapewne rzadko to robiłeś że tak piszesz.
Przekop raz czy dwa metrowe zaspy na odległości 100-200m to pogadamy.


Przychylam się wypowiedzi kolegi stasiowski121 i dodam więcej. Mam podobną sytuację, też jest kilkaset metrów - droga z koleinami, dołami (próba zasypywania latem nic nie daje) i błotem (jak popada, albo przyjdzie odwilż), wzniesieniami i ostrym zakrętem pod górkę przy wyjeździe z posesji (odśnieżonym ufffff!) - ale moje autka w razie ściągnięcia ratuje z opresji C-330 - bez niego ani rusz przy takich opadach. W tą zimę 3 razy mnie wyciągał (być może będzie więcej - zima jeszcze trwa). Łańcuchów też próbowałem, jak auto mi zawiśnie - to mielę śnieg z ziemią, piachem.

Ale jak kolega spectrum45 ma ładnie utrzymaną drogę, to SUVik powinien mu wystarczyć. I nawet łańcuchy mógłbyś sobie darować, bo nawet jakbyś miał zawisnąć, to i tak te łańcuchy nic nie dadzą.
Misiek_T
Misiek_T
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Budy Mszczonowskie

17 Lut 2010, 14:54

Ja powiem wprost zależy od kasy ale zainwestowałbym w Toyotę Land Cruiser tylko w używaną a który model to zależy od ciebie. Ewentualnie w Pajero. uważam ,że na twoje warunki samochody typu Outlander czy CR_V może nie starczyć. Jechałem kiedyś CR_V-ka i powiem tak na asfalcie ale nie odśnieżonym do wysokości 15- 20cm daje sobie rade bez problemu potem zaczynają się już lekkie cyrki.
astro007
Aktywny
 
Posty: 253