Samochód do 20000 benz+lpg 80km dziennie

10 Sie 2016, 12:23

Witam,

Założyłem tu konto oraz ten temat, ponieważ zostałem postawiony w dość niekomfortowej dla mnie sytuacji. W niedalekim czasie najprawdopodobniej zostanie przeniesione miejsce mojej pracy i tak jak w temacie - będzie to oko. 80km (wliczając już trase Z i DO). Jako, że jestem jeszcze "gówniarzem" i moje auto do teraz miało bardziej wyglądać i robić "furrore" niż być praktyczne - jestem zmuszony do jego zmiany.

Reasumując, poszukuje auta, które będzie mało (bardzo mało) paliło, aby zamknąć się w kwocie 250-300 złoty miesięcznie (pon-pt trasy) właśnie w takiej trasie. Rozważam trasę albo z autostradą i obwodnicą, lub przez miasto i takich też "wariantów" spodziewam się od was (trasa Tczew-Gdańsk Jasień). Sam jestem niezbyt rozgarniętym "motomaniakiem". Póki co przyglądałem się A klasie, lub Astrze H. To dobre wybory? Co wyszło by według was taniej: trasa w mieście i korki, czy 3.5zł za autostradę w jedną stronę?

Tak jak pisałem - 20.000zł. w tej kwocie chce się zamknąć (albo kupić auto już w gazie, albo bez gazu. Wtedy trochę mniej niż 20).

Z góry dziękuje za pomoc. Zostałem postawiony przed tymi przenosinami dość późno, więc szukam pomocy gdzie się da.

@EDIT: Dodam też, że nie mam jakiś "wymagań": do niczego innego niż TANIO :)
MG1995
Nowicjusz
 
Posty: 10
Prawo jazdy: 13 09 2012
Przebieg/rok: 5tys. km
Auto: Audi a6 c6
Silnik: 2.0T 179km
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2008

20 Paź 2016, 07:54

Czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć mi na ten temat? Aktualnie nadal poszukuje i oscyluje między oplem astrą H, albo C4 Citroenem lub Mercedesem A. Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek porady. :)
MG1995
Nowicjusz
 
Posty: 10
Prawo jazdy: 13 09 2012
Przebieg/rok: 5tys. km
Auto: Audi a6 c6
Silnik: 2.0T 179km
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2008

20 Paź 2016, 08:28

MOże nikt nie chce pomóc bo podane koszty paliwa są nie realne. 80x21 dni = 1680 km na m-c. Biorąc pod uwagę że takie auto spali 9,0 l LPG co jest wartością raczej realną z założeniem bardzo oszczędnej jazdy wychodzi 16,8x 2,20 (na dziś dosyć dużo ale zimą pewnie tyle osiągnie a cena gazu jest na chwilę obecną bardzo niska gdyż trzy lata temu oscylowała wokół 2,80 PLN) wychodzi 369,60. Do tego benzyna na rozruch ca 50 - 80 zł miesięcznie i mamy 420 - 450 PLN miesięcznie i to bardzo oszczędnie licząc. Autostrada przy tych odległościach w ogóle się nie opłaca bo zapłacisz za przejazd, do tego auto spali 1 - 1,5 l/100 km więcej, a zaoszczędzisz 5 minut na przejeździe.
diddy79
Zaawansowany
 
Posty: 524
Prawo jazdy: 14 04 1999
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Renault Talisman
Silnik: 1,6 dCi 160 KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2018

20 Paź 2016, 08:34

Czyli rozumiem, że realnym kosztem dojazdu jest jakieś 500zł, tak?
Szczerze mówiąc wierzyłem, że silniczek 1.2 na takiej trasie zagazowany wyda z siebie maksymalnie 400 złoty, no ale cóż.

W takim razie przepraszam najmocniej za "lekkomyślność" i proszę o pomoc w przedziale (jeśli chodzi o koszta spalania) do 400-500 zł.
MG1995
Nowicjusz
 
Posty: 10
Prawo jazdy: 13 09 2012
Przebieg/rok: 5tys. km
Auto: Audi a6 c6
Silnik: 2.0T 179km
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2008

20 Paź 2016, 09:41

Trochę źle skonstruowaną odpowiedź dostałeś i źle to rozumiesz.

Te 300 może nie, ale przedział 350-400zł jest jak najbardziej do osiągnięcia. Musisz się jednak liczyć z tym, że nie w samochodzie pokroju astry h (w, której 1.2 nawet nie montowali) a czegoś mniejszego typu np. yarisa. Problem w tym, że takim autem będziesz się po prostu męczył, nic nie wyprzedzisz a trasa będzie trwała dłużej niż "normalnym" autem.
Kiedyś, jadąc (tylko ja w aucie) dość spokojnie (do 110km/h), ale nie będąc zawalidrogą wykręciłem spalanie Lublin-Rzeszów na poziomie 7,8/100 LPG, auto prawie 1400kg (zważone ;P) + moje ok. 85 + torba, silnik 1.8/115km. Czyli nie tak małym autem dało się pojechać w miarę oszczędnie.
Musisz po prostu zdecydować czy 100 zł miesięcznie jest warte użerania się z miejskim samochodzikiem na trasie.
A i odpuść raczej poszukiwania mercedesa, sporo problemów z elektryką (chyba nawet elektryczne wspomaganie w nim jest) noooo i przede wszystkim korozja.
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

20 Paź 2016, 09:51

Okej, może faktycznie sprostuje kilka spraw na spokojnie.

Ogólnie wielkie dzięki za odpowiedź, bo jestem MEGA wielkim laikiem i wiem o swoim aucie tyle, że jeździ.

Trochę poczytałem na ten temat i wielu ludzi twierdzi "E, jak se pan 1.2 kupiłeś to już gazu nie trza" i że to nie jest oszczędność. Z pracy mam nadzieje się nie zwolnić, ani nie zostać zwolnionym, więc auto miało by mi służyć najbliższe kilka lat, stąd stwierdzam, że jednak tak czy owak bym oszczędził.

Przeliczyłem, że miesięcznie jakieś 1700-1800km będę nim robił i teraz już konkretne pytania do was:

Jakie auta polecacie wybrać na taką trasę? (mówię o jakiś 40km głównie jazdy po "wiejskich" drogach w jedną stronę. Dla zainteresowanych Tczew-Gdańsk Jasień) Czy celować w silnik 1.2 i go gazować, czy jednak kusić się jak kolega wyżej opisał na to 1.4 (typu chociażby tej Astry, której temat męczę bo w przedziale cenowym jaki mam jest chyba najładniejsza) i go zagazować? Podajcie mi proszę jakieś przykłady, bo póki co takich "standarodwych" które obejrzałem to: Corsa, C4, A Mercedes, Astra, Polo(troche drogo), Seat IV(też przydrogi).

Przedział 350-400 jest możliwy do osiągnięcia w zagazowanym 1.4 przy spokojnej jeździe? Pojawiły się mi też pytania o diesla, czy może to byłoby dobre i w miarę tej cenie rozwiązanie?

Jeśli szukam przedziału auta nie starzej niż 2005, to patrzeć na coś z gazem i zamykać się w tych 20-22 tysiącach, czy lepiej coś oko. 17-18 i montować samemu?

Z góry wielkie dzięki za odpowiedź :).
MG1995
Nowicjusz
 
Posty: 10
Prawo jazdy: 13 09 2012
Przebieg/rok: 5tys. km
Auto: Audi a6 c6
Silnik: 2.0T 179km
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2008

20 Paź 2016, 10:25

W tym przedziale cenowym lepiej montować gaz samemu. Chyba że wiesz co i od kogo kupujesz. i to po pierwsze. Jakieś trzy lata temu dojeżdżałem do pracy (50 km w jedną stronę) peugeotem 206 z silnikiem 1,1 na gaz. Perzot w nomenklaturze domowej nazwany został piżdzikiem i jeździł super poza tym że miał 60 KM. zatem start ze świateł wymagał wyłączania klimatyzacji a wyprzedzanie - zatrzymania i wypicia szklanki wody "zamiast". natomiast piżdzik palił 8,5 litra gazu i jeździł. Jeżeli to ma być auto tylko na dojazdy do pracy to klasa B wystarczy gdyż te 40 km nie zdąży cię zmęczyć a ile byś nie cisnął i tak 40 minut będziesz jechał. Tak. nie ważne czy jechałem piżdzikiem, poprzednim volvo czy nawet dzisiejszą alfą ja do pracy jechałem od 52 do 60 minut w zależności od intensywności ruchu i warunków pogodowych. Pamiętaj jeszcze że nie masz bardzo długiej trasy z ciepłym silnikiem ale ciągłe odpalanie i nagrzewanie auta dlatego też na spalanie 8 l LPG to nie licz tylko spójrz realnie. I dalej. jeżeli autko będzie wykorzystywane do czegoś więcej niż dojazdy do pracy (a na moim przykładzie - jak piżdzik był na gaz to wszystkie zakupy i szybkie krótkie wyjazdy odbywały się piździkiem) oraz jak autko może ze względu że mało pali jeździć poza pracą gdzieś dalej to lepiej kupić kompakt i niestety będzie palił 9 a raczej 10 na sto ale można już będzie wyprzedzić i rodzinę na pokład zabrać. Za dwie dychy polecałbym szukać fiata bravo 1,4 t-jet który niestety jak każdy silnik turbo pali raczej jak 120 KM a nie 1,4, ale jest bardzo dobrym, tanim (rozsądnym cenowo) w eksploatacji, dynamicznym i w miarę wygodnym samochodem.
diddy79
Zaawansowany
 
Posty: 524
Prawo jazdy: 14 04 1999
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Renault Talisman
Silnik: 1,6 dCi 160 KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2018

20 Paź 2016, 11:17

Dzięki wielkie za odpowiedź :).

Trochę się ogólnie w tym powoli zgubiłem :P. Jest mega wiele "szkół" z tego co czytam. Jedni twierdzą, że na takiej trasie tego "zmęczenia" 1.2 nie poczuje, bo tak czy owak maksymalnie jadę te 70-90km i ewe. chwile na obwodnicy te 110 i różnica w dojeździe w czasie to jakieś 5 minut. Drudzy zaś, że to odczuwalna różnica i jednak zmęczenie nawet w tym przypadku jest sporę.

Jestem zdania, że chce mieć auto tanie (tak do tych 450 maksymalnie, fajnie by było w 400 się zamknąć), ale chociaż w minimalnym stopniu reprezentacyjne (jak chociażby Astra H, które mnie zauroczyła). Sam Fiat Bravo przykuł moją uwagę już wcześniej, ale zostałem "zgaszony" natłokiem informacji, że nie jest to jednak dobry wybór, bo samo auto to nie jest wyznacznik "niezawodności".

Jeszcze raz dzięki za informację i dzięki Tobie wrócę "na trop" Bravo, bo to zaraz po Astrze najładniejsze z wyborów (wiem, brzmi jak baba, ale chce żeby auto chociaż w minimalnym stopniu mi się podobało).
MG1995
Nowicjusz
 
Posty: 10
Prawo jazdy: 13 09 2012
Przebieg/rok: 5tys. km
Auto: Audi a6 c6
Silnik: 2.0T 179km
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2008

20 Paź 2016, 11:25

Generalnie przy małym aucie i słabym silniku będziesz miał wyższe obroty, większy hałas itp już przy tych 100 km/h. Jeśli chcesz założyć gaz, to błagam, ale czy spali 8 litrów czy 10/11 to zrobi Ci różnicę?
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

20 Paź 2016, 11:28

Wydaje mi się, że nie zrobi, ale z tego co poczytałem, to ta różnica to nie 8 na 10, a raczej tak z 8,5 na 12. To jednak jest już trochę duża różnica, ale jeśli się mylę to wyprowadź mnie z błędu.
Rozumiem, że twoje porównanie 8-10 jest do 1.1/1.2 - 1.4 - yep?
MG1995
Nowicjusz
 
Posty: 10
Prawo jazdy: 13 09 2012
Przebieg/rok: 5tys. km
Auto: Audi a6 c6
Silnik: 2.0T 179km
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2008

20 Paź 2016, 11:43

To znowu na własnym przykładzie. Oczywiście w volvo na skórze i podgrzewanych fotelach oraz z automatyczną klimą i dynamicznym dieslem z dobrymi światłami itd jeździło się lepiej niż piździkiem. Oczywiście że alfą z podobnym wyposażeniem do volvo i rewelacyjnym audio i automatem jeździło się jeszcze lepiej. I oczywiście że volvo paliło 6,1 l ON na 100 więc różnicy w spalaniu za dużej nie było. Tylko jak volvo się spsuło to za dwie stówy drzwi od warsztatu otwierali a w piździku za 500 to rok zaniedbań serwisowych naprawili. I oczywiście jak miałem piździkiem jechać 150 km w jedną stronę to chory byłem na samą myśl, ale jak wsiadłem rano to zanim się obudziłem byłem w pracy a z powrotem też jakoś dałem rade. Radio jakieś było, klima chłodziła, palił mało a jak się zepsuł to jakoś temat ogarnąłem bez pomocy bociana czy innego prowidenta. Wiec jeszcze raz - 40 km to jest kilkadziesiąt minut więc aż tak wielkiej różnicy nie odczujesz natomiast ogólne roczne koszty eksploatacji będą niższe i to znacznie. I czym byś nie jechał to te kilkadziesiąt minut pojedziesz, a ta minuta czy dwie na przejeździe cię nie zbawią. Ale żeby jechać gdzieś dalej lepiej mieć inne auto niż miejskiego malucha. Więc jeżeli auto ma być uniwersalne to klasa B się nie sprawdzi.
diddy79
Zaawansowany
 
Posty: 524
Prawo jazdy: 14 04 1999
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Renault Talisman
Silnik: 1,6 dCi 160 KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2018

20 Paź 2016, 12:09

Trzeba też wziąć pod uwagę, że w klasie B to i 75-90 KM wystarczy do zwinnego poruszania się, ale jak celujesz w coś większego, to nie dość że nie będzie jechać, to spali znacznie więcej.
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

20 Paź 2016, 12:20

Okej, ta odpowiedź mnie mega zadowoliła i odpowiedziała mi już na wszystko.

Jednoznacznie stwierdzam, że potrzeba mi auta TYLKO do dojazdu do pracy. JEŚLI to co kolega wyżej jest prawdą i ta 1.1/1.2 \ 1.4 to różnica 2l gazu, to proszę was o pomoc w wyborze auta w przedziale 1.1-1.4, które najlepiej przyjmie gaz i ... i w sumie to wszystko jeśli chodzi finalnie o moje wymagania. Chciałbym otrzymać auto bez gazu w takiej cenie, aby razem z gazem zamknąć sie do 21 tysięcy (max "pałeczka" do 22).

Jeśli jesteście w stanie zapodać swoję propozycje to będę mega wdzięczny. Póki co nastawiam się na Astrę H i tego Bravo. Tylko czy koszt w tych dwóch przypadkach to nie będzie już oko. 500, a nie 400? (to już robi różnice, bo jednak do tych 400 chciałbym się zamykać).
MG1995
Nowicjusz
 
Posty: 10
Prawo jazdy: 13 09 2012
Przebieg/rok: 5tys. km
Auto: Audi a6 c6
Silnik: 2.0T 179km
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2008

20 Paź 2016, 12:23

Pisałem orientacyjnie, nie że między 1.1 a 1.4 będą 2 litry różnicy.

W Astrze masz najmniejszy 1.4 o mocy 90 KM, trochę muł będzie (13 s. do setki) ale pewnie spali max średnio 8 litrów LPG.
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

20 Paź 2016, 12:27

Jeszcze raz. Miejskie auto jest miejskie, i do miasta jest najlepsze ale w rodzinie sprawdza się jako drugie auto. I dopiero wtedy docenimy auto miejskie i jego zalety jak będziemy jeździć większym samochodem który zastąpi malucha na polu do którego ten pierwszy się nie nadaje. Więc jeżeli jedno auto do miasta i na trasę to najlepiej kompakt, ale najlepszym rozwiązaniem są dwa auta (B i D) które jasno wskazują którym podskoczymy do sklepu czy na basen a którym pojedziemy do ciotki na wieś i na wakacje. I paradoksem jest fakt że ja do pracy (50 km w jedną stronę) jeździłem piździkiem a moja małżonka po mieście volvo/alfą. Ale koszty były istotne a różnica naprawdę odczuwalna.
diddy79
Zaawansowany
 
Posty: 524
Prawo jazdy: 14 04 1999
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Renault Talisman
Silnik: 1,6 dCi 160 KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2018