Skandaliczne zachowania kierowców tirów.

Czy denerwuje was jazda tirów??

Tak
94
63%
NIe
56
37%
Razem głosów : 150

21 Lip 2007, 08:23

Witam!
Wracając z wakacji spodkałem się z najgorszym typem kierowców tirów, tzw. typ tempomatowy. Polega on na tym że jerzdżą cały czas tą samą prędkością niezalerznie od ograniczenia. W jednej miejscowości pod Piłą spodkałem się z takim typem kierowcy. Wyprzedzał wszystkich. Było ograniczenie 40km/h, a on jechał 90. Tam gdzie było 90 też tak jechał tyle samo. W następnej miejscowości znowu mnie wyprzedzał i jak zobaczyłem go w lusterku to przyspieszyłem, ponieważ niedaleko było skrzyżowanie i chciałem, żeby jechał za mną, a on nic też przyspieszył i wyprzedził mnie na przejściu dla pieszych i na skrzyżowaniu. Czy spodkaliście się z tym przypadkiem??
Endrju
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3011
Zdjęcia: 449
Miejscowość: Poznań

21 Lip 2007, 11:01

Z takim typem kierowców tirów spotykam się na codzień. Gdyż mieszkam w miejscowości pod Opolem przez, którą biegnie droga wylotowa na autostradę A4.

Nie lubię też, jak jadę autostradą, bądź drogą ekspresową i jedzie tir obok tira. Mają pozakładane blokady a i tak sie nawzajem wyprzedzają, bo jeden jedzie 90 a dnugi 95 i mus go wyprzedzic, co trwa bardzo dlugo.

Nie lubię też jak taki TIR wymusza pierwszeństwa bo wie, że człowiek przy zdrowych zmysłach zatrzyma sie zatrzyma przed takim kolosem.

W ogóle nie lubię tirowców.[/img]
lasty
Początkujący
 
Posty: 204
Miejscowość: z laptopka :D

21 Lip 2007, 11:15

A jakie chamy, to swoje CB chciałem wyp*** za okno gdy ich słuchałem. Jechała jakaś kobieta, a oni we dwóch:
- Dawaj ją w kleszcze...
- Dobra....
- A teraz hamuj...
- Niech się baba po***a ze strachu...
Ten z przodu przyhamowywał, a ten z tyłu podjeżdżał prawie pod sam zderzak...

Dialog jak żywo wyjęty...

Ale rzem ich wyklinał - sam bym się nie dał...

Nic dziwnego - co kulturalniejsi jeżdżą teraz po autostradach Niemiec i Francji...
Milwan
 

21 Lip 2007, 13:05

lasty napisał(a):Nie lubię też, jak jadę autostradą, bądź drogą ekspresową i jedzie tir obok tira. Mają pozakładane blokady a i tak sie nawzajem wyprzedzają, bo jeden jedzie 90 a dnugi 95 i mus go wyprzedzic, co trwa bardzo dlugo.[/img]


dokładnie. Jeszcze wtedu jak wracałem też tak dwa tiry zrobiły:( . Chciałem wyprzedzać i nagle tir mi wyskoczył, bo musiał wyprzedać innego tira, strasznie dłógo to trwało i na dodatek jeszcze ktoś za mną chciał wyprzedzać i jechał obok mnie. z tych tirów jeszcze wydobywał sie piasek z podwozia. i potem trzeba było wyprzedać oby dwóch bo jechali blisko siebie.
Endrju
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3011
Zdjęcia: 449
Miejscowość: Poznań

15 Wrz 2007, 16:57

zgadzam się jak najbardziej że nie wszyscy " tirowcy " są aniołami ale przecież w śród osobowych też nie brakuje idiotów pomyślmy czy my nigdy nie przekroczyliśmy prędkości nie wymusiliśmy " tirowi " pierwszeństwa czy w korku zanim zdążył ruszyć w jechaliśmy mu przed nos przecież jesteśmy szybsi? w sierpniu wracając z wakacji tuż za słupskiem w kierunku na poznań byłem świadkiem wypadku w którym zginął kierowca " tira " zjeżdżając na pobocze i uderzając w potężne drzewo chciał pewnie uratować życie pewnemu idiocie z osobowego który to wyprzedzał na trzeciego bo bardzo mu się spieszyło a przecież mógł nie zjeżdżać żył by do dziś nie bronie " tirowców " bo wiem że mają nie jedno na sumieniu ale zacznijmy poprawiać kulture jazdy od siebie a wszystkim nam będzie się jeździć lepiej i bezpieczniej
tomek68
Nowicjusz
 
Posty: 12

15 Wrz 2007, 20:25

Jestem rowerzystą. Czuję się na drodze przy TIRACH jak intruz. Odnoszę wrażenie, że ktoś walczy o przetrwanie i jazda tira przypomina walkę o co? Chyba o pieniądze. Jak marny musi być poziom kierowcy, który jest do tego zmuszany i jak bezwzględny system pracy właściciela, którego wymuszenia godzą w podstawy godności ludzkiej. Straszne.
stasiów
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: Piekary Śląskie

15 Wrz 2007, 23:01

A ja tam nie mam nic do Tir-owców. Zwracajcie uwagę na osobowe samochody. Wszyscy tylko mają coś do kierowców tych wielkich potworów, połowa osobówek nie ma takiej kultury co oni.
Innocentz
Nowicjusz
 
Posty: 4

15 Wrz 2007, 23:09

Niestety, ale wiekszość kierowców tirów do bezczelne chamy i powinno się chyba każdy przypadek ich chamstwa podawać na policje....

W tamtym roku jechałem sobie z Nysy do Paczkowa. Jest tam taka długa prosta droga maksymalnie można jechać 90km/h Idiota tirem jechał jakieś ok 80% z naprzeciwka ani jednego samochodu, tak samo z tyłu a że się śpieszyłem zacząłem wyprzedzać. W połowie nagle skręcił w moją stronę i mało nie strącił z drogi, przez spory kawałek przejechałem po trawie.

Po tym incydencie jadąc za nim zadzwoniłem pod 911 powiedziałem co trzeba. Jednostka policji już czekała przy ostatnim skrzyżowaniu na obwodnicy do paczkowa.

Na szczęście nie jechałem sam tylko z znajomym, który był dodatkowo jako świadek. Sprawa poszła do sądu kierowca dostał mandat 800zł i 12 punktów karnych.

Zastanawiające czy dało mu to do myślenia czy nie...
Na szczęście wszytko skończyło sie dobrze.

Więc jak ktoś z was doświadczy..... przez tych kierowców. To warto czasami sięgnąć po telefon i zgłosić.
Jak będą się czuli bezkarni to ich zachowanie sie nie zmieni.
Naitsabe
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Nysa

16 Wrz 2007, 08:24

Czesto jezdze po roznych drogach i widze jak rozni ludzie roznie jezdza, najgorzej moim zdaniem jezdza przedstawiciele handlowi wiciskaja co sie da z aut firmowych, a tiry, wiekszosc po zachodniopomorskim zwalnia we wsi i jada max 100km/h nie zaleznie od drogi, wielu taxowkarzy jezdzi gorzej od tirow, ci to nie patrza jada jak im wygodniej.
djtomix
Nowicjusz
 
Posty: 3

16 Wrz 2007, 09:01

Widzę, że więcej jest głosów, które jednak nie są przyjaźnie nastawione do kierowców tirów. Owszem, zrozumieć to nie jest trudno, bo zawsze bardziej się zauważa łamanie przepisów przez takiego kolosa niż jakieś małe autko osobowe które szybko nam zniknie z oczu. Ja jednak jestem zdania, że zawsze trafi się jakiś idiota... i to nie ma znaczenia czym jedzie, czy tirem, czy jakimś innym osobowym autkiem. Tak samo chce zauważyć, że na motocyklistów też tak wszyscy narzekają, a ja się jeszcze nigdy nie spotkałem z jakimś kolącym w oczy złamaniem przepisów drogowych przez nich. Dlatego odnosząc się do tematu, chce powiedzieć, że w każdej grupie są czarne owce i nie można tylko z ich powodu mówić, że wszyscy są źli. Mnie osobiście tir jeszcze żadnego "numeru" nie wywinął i dlatego jak na razie, to oni mi nie przeszkadzają.

Pozdrawiam i życzę szerokości :)
plaski
Nowicjusz
 
Posty: 3

16 Wrz 2007, 09:07

Uważam,że "czarne owce"są wśród wszystkich kierowców ale to nie zmienia faktu,że tirowcy myslac iż są "królami dróg"jeżdża bardzo niebezpiecznie.Drugim typem takich kierowców są taksówkarze.Myślą,że są jedyni na miejskich ulicach.
gilde
Nowicjusz
 
Posty: 4

16 Wrz 2007, 16:48

osobiscie mialem juz do czynienia z kierową TIRA i niechciałbym tego powtórzyc nigdy wiecej... jadac z Warszawy d Radomia na odcinku krajowej 7 ktora w tym momencie jest remontowana i są pewnego rodzaju ograniczenia do 40 na godzine przyzjezdzia badz wjezdzia na nowy (stary pas) zalezy to od odcinka ktore sa zrobione prowizorycznie casem po skosie badz tez calkiem niekomfortowo ze nawet z predkoscia 40 na godzine strach przejechac przez cos takiego TIR wyprzedzał mnie (jechałem akurat dozwolona predkoscia) na podwojnej ciaglej własnie na tego typu przejezdzie, los chcial ze z na przeciwka jechal samochod osobowy ktory musial gwaltowanie hamowac aby nie wjechac w tira. to bylo bardzo debilne ze strony kierwocy tira ktorego kilkanascie kilemtrow dalej zlapala na szczesci policja...
baklan88
Nowicjusz
 
Posty: 14

16 Wrz 2007, 16:53

Nie możemy uogólniac choc tak jak wiekszosc z Was widziałem Tiry łamiące nie tylko przepisy ale i granice zdrowego rozsądku. Wyprzedzanie na podwójnej ciagłej przekraczanie predkosci, niezachowywanie odstępów, wyprzedzanie na trzeciego to mi przychodzi do głowy jesli chodzi o występki Tirowców, ale spotkałem sie kilka razy z kierowcami TIR-ów, którzy wpuszczaja z podporządkowanej, pomagaja kierowcom w opałach (raz kierowca tira wyleciał z 10 kg młotem do jakichs gosci skaczacych do babki na drodze darli ile tylko można), przepuszczaja pieszych na swiatłach.
Wszysto zależy od człowieka jesli nie uderzy mu szajba do głowy i bedzie trzrzwo myslał to nawet za kierownicą 700 konnego kolosa bedzie zycliwy lub przynajmniej nie grozny dla siebie i otoczenia.
PS. Co do CB nieraz TIR-owcy wyprowadzali mnie z miasta i ostzregali przed patrolem tak ze przykład
A jakie chamy, to swoje CB chciałem wyp*** za okno gdy ich słuchałem. Jechała jakaś kobieta, a oni we dwóch:
- Dawaj ją w kleszcze...
- Dobra....
- A teraz hamuj...
- Niech się baba po***a ze strachu...
Ten z przodu przyhamowywał, a ten z tyłu podjeżdżał prawie pod sam zderzak...
jest dla mnie jednym na 1000 chociaz strasznym:-(
klak
Nowicjusz
 
Posty: 10

16 Wrz 2007, 16:59

DJTOMIX napisał o przedstawicielach handlowych, którzy mają do dyspozycji służbowe auta. W większości przypadków wciskają gaz do dechy, zawsze im się spieszy. Według mnie są to cwaniaczki przeważnie w służbówkach na warszawskich numerach, oni nie płacą za paliwo więc rura, a jak coś nawet uszkodzą to firma naprawi. Oni jeżdżą bardzo niebezpiecznie bo może tak na prawdę nie są dobrymi kierowcami. W kierowcach w dużych ciężarówkach denerwuje mnie za szybka prędkość do tej, jaka jest na danym odcinku drogi.
jwlalek
Nowicjusz
 
Posty: 27

16 Wrz 2007, 21:49

plaski napisał(a):Tak samo chce zauważyć, że na motocyklistów też tak wszyscy narzekają, a ja się jeszcze nigdy nie spotkałem z jakimś kolącym w oczy złamaniem przepisów drogowych przez nich.


Bo oni dają tak szybko, że nawet ich nie widziałeś;D
Innocentz
Nowicjusz
 
Posty: 4