Trzy auta 4x4 do wyboru - za i przeciw od znających się?

01 Paź 2016, 07:21

Cześć kamraci.
Zamierzam wymienić moją Fronterę B 2.2i na coś nowszego.
Frota w terenie sprawuje się dobrze z liftem 2" i 31x10,5 Geolandarach. Ale potrzeba mi auto trochę pojemniejsze a nie ustępujące. Przy czym nadal ładne :)
Wybór padł na trzy modele z wymogiem 7miejsc siedzących:

Nissan Pathfinder 4.0 benzyna automat 2007
Dodge Durango 4.7 benzyna automat 2008
Ford Explorer 4.0 benzyna automat 2007

Ktoś może coś rzeczowo o tych autach?
Chyba, że ktoś coś może zaproponować nieustępującego do ani możliwościom ani walorom estetycznym i 7 miejscom siedzącym. Budżet 35k. Tak wiem, że są błyszczące i porysują się w terenie. Nie, nie chce patrola :)
Dziękuję za wszelką pomoc.
ijido
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 01 05 2005
Przebieg/rok: 4tys. km
Auto: Frontera B
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV

07 Paź 2016, 10:28

Pajero V60 ok. 2006-2005r. lub jak trochę dorzucisz to V80 które było produkowane od 2007r. Benzyny to w V60 3.5l V6 200KM w V80 3.8l V6 250KM, auto fajne napęd SS4 II zarówno w jednym i drugim, centralny dyfer z blokadą + blokada tył. Auto wygodne i w miarę komfortowe, 7 osób oczywiście, bez tylnej kanapy potężny bagażnik. Dużo schowków i innych pierdółek 5cio biegowy tiptronic jest fajny, 4biegowy automat trochę wolny w myśleniu. Wygodny SUV nieźle dający sobie radę nawet w umiarkowanym terenie.
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

27 Paź 2016, 15:59

Dokładnie taki miałem dopiero co wybór (+ jeszcze jeep commander 4.7) i z tych wybrałem durango, ale 5.7 HEMI.
Chwilę później się okazało, że explorer w którego celowałem sprzedaje znajomy, który szczerze odpowiedział, że więcej się to psuje niż jeździ i stąd się go pozbywa. Durango wyszło najlepiej, 5.7 jest oszczędniejsze od 4.7 za sprawą MDS.

Jak do terenu i 7 miesjc to pewnie jeep będzie najlepszy z wszystkich. Jest też 4.7L, ale jak wspominałem - lepiej dopłacić.
16garrage
Nowicjusz
 
Posty: 3
Auto: Durango 5.7
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2007

27 Paź 2016, 21:25

A ja zadam znowu pytanie podstawowe - co rozumiesz przez "teren". Drugie pytanie, to po co ci w teren auto z 7 miejscami?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

28 Paź 2016, 13:17

Swoją drogą zupełnie nie rozumiem, czemu tak wielu przeciwników 7 miejsc? Jak ktoś myśli o takim aucie to głównie dlatego właśnie, inaczej patrzyłby albo na pikupy (nieograniczony bagażnik) albo na po prostu mniejsze samochody.

U mnie kryterium 7 miejsc było kluczowe i cieszę się że mam, mimo tego, że nie mam póki co rodziny na trzy rzędy. Zdarzało się już wielokrotnie jechać w więcej osób w środku niż 5, a w razie braku miejsca w bagażniku zawsze jest jeszcze dach do wykorzystania. Jak dla mnie choćby składane miejsca na dzieci to podstawa i tego nie dosztukujemy ani przyczepką ani relingami.
16garrage
Nowicjusz
 
Posty: 3
Auto: Durango 5.7
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2007

28 Paź 2016, 17:33

Ja nie jestem przeciwnikiem aut z 7 miejscami. Jeździj nawet i autobusem. Zapytałem tylko, po co ci takie auto w terenie? I co przez ten teren rozumiesz. Auto z 7 miejscami jest długie. A tren + długie auto = porażka. Oczywiście podstawa, to właśnie co rozumiesz przez teren? Bo nawet dzisiaj oglądałem na TVN turbo Zakup kontrolowany i dla prowadzącego takim prawdziwym terenem była...leśna droga szutrowa. A jaki był podekscytowany jak wjechał i wyjechał z rowu, kóry miał góra 30 cm głębokości....
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Na żywo i zza kierownicy
    Wakacje ze smartfonem w ręce? Dlaczego nie, o ile nie prowadzimy w tym samym czasie samochodu i nie zajmujemy się telefonem bardziej niż tym, co dzieje się na drodze. W przeciwnym razie dekoncentracja za kierownicą może skończyć ...
    Adaptacyjne reflektory LED
    Dzięki zastosowaniu diod LED, reflektory mogą być o wiele mniejsze i mieć praktycznie dowolny kształt. Ze względu na niski pobór mocy, niższe jest również zużycie paliwa. W zależności od zastosowanych rozwiązań, ...

31 Paź 2016, 13:11

Ja nie jestem autorem tematu i nie wiem co on miał na myśli, ale też pisząc o terenowym nie popadajmy w skrajność.
Dzisiaj nie trzeba koniecznie się taplać w bagnach i wyciągać z rowów od drzew, żeby chcieć coś uterenowionego czyli z deko większym prześwitem, osłonami, podwyższone oraz napędem 4x4. Jasnych kategorii tu nie ma, ale przeciwny biegun - zupełnie szosowych aut to często za mało. Mnie to nie dziwi, że ktoś chce auta z właściwościami terenowymi, ale będzie tym jeździł z rodzina. Może nawet chce po prostu mieć - wydawałoby się cięższe i mocniejsze auto do miasta. Jeśli kogoś tylko stać - to czemu nie.

Odnoszę też wrażenie, że jeśli ktoś mówi o hardcore terenie - to zazwyczaj wie sam co i dlaczego do tego się nadaje. Wtedy nikt nie patrzy za takimi, bo są za ładne i za bardzo ich żal szpulać po krzakach. Na spęd prawdziwych bagnołazów nie przyjeżdża wiele ładnych i lśniących aut, raczej większość starego, wysłużonego i mocno odrapanego sprzętu. W takim wypadku conowsze auta i tak są uważane za nieodpowiednie, za drogie jak coś się urwie albo zaleje, a tak w ogóle to i tak zbyt mało przystosowane do terenu. Żaden z tej trójki tu absolutnie nie pasuje :)

Podsumowując - terenowy nie znaczy od razu patrol do kopania się i bagna, a 7 miejsc (poprzednia myśl) to tylko wada i już zupełnie się z kłóci z takimi cechami. Z braku lepszego słownictwa - terenowy i 7 osobowy może to być też rodzinny wóz do wyjazdów czasem w lekki teren, w zimie pod górkę, czy nawet po mieście na większy krawężnik :)
16garrage
Nowicjusz
 
Posty: 3
Auto: Durango 5.7
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2007

01 Lis 2016, 10:30

Cóż, myślę o 7 miejscach bo we frocie 5 to często było za mało. Frotą longiem dawałem radę tam gdzie jeździły krótkie wersje. Czasem przy rampowym człowiek ześlizgnął się na brzuchu ale tak to jest z dłuższymi autami. Trza zabezpieczyć. O mieście jeździłem VectrąC i był często problem z krawężnikami. Nie planuje pływać nim w rzece po klamki jak frotą bo będzie to już dość ładny wóz, ale też nie mam zamiar bać się góry błota :) po to ma prześwit, 4x4, opony MT żeby jechać. :)
ijido
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 01 05 2005
Przebieg/rok: 4tys. km
Auto: Frontera B
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV

03 Lis 2016, 19:51

Albercik pokaż mi w czym oprócz kąta rampowego i w skrajnym przypadku kąta natarcia jest gorszy long? Dla mnie long jest lepszy, pojemniejszy, stabliniejszy, i trakcyjnie okazuje się lepszy. Jeśli nie topisz auta po dach to nawet do ciężkiego terenu long niczym nie ustępuje SWB. Szukając auta jako bazy na wyprawy brałem tylko pod uwagę longi ze względu na możliwość zrobienia komfortowej zabudowy do spania i powierzchni na bagaże. Nawet wpadł mi głupi pomysł zwany Jeepem ale zabudowa noclegowa w ZJ tak jak w innych Grandach to nieporozumienie ze względu na bardzo niską linię nadwozia i mało miejsca nad głową. Zresztą long z kumatym łącznikiem zrobi więcej niż króciak z laikiem :mrgreen:
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

11 Gru 2016, 18:08

Trooper 3,5V6
zostaniesz przy jakości ciut lepszej niż we frocie, rozwiązania bardzo podobne bo auta z jednej stajni :naughty: długio trooper na 33 calach (nie trzeba wielu modów do tego, w zasadzie tyle co we frocie do 31 :mrgreen: ) auto w pełnym ocynku, zwykle nie zmęczone a bardzo dzielne w terenie, 7 miejsc idzie znaleźć ale trzeba troche poszukać :ok: LTD od RSa dłuższy jest o całe 20 cm :mrgreen: a tak przez wszytkich przytaczane kąty ma lepsze :mrgreen: rozstaw kół jest większy, jedynie przy przelatywaniu przez wał z ziemi czy kamień łatwiej powiesić na progach ;)
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)