REKLAMA
Jak w temacie, problem się pojawił z minuty na minutę. Dzisiaj podczas parkowania zgasł silnik i od tamtej pory nie pali. Wcześniej, żeby zapalił, konieczne było dodanie gazu do ~2k obrotów. Niedawno był wymieniony alternator.
Na szczęście udało mi się samemu doczołgać samochód do miejsca parkingowego. Nie chce mi się wierzyć, że akumulator padł, czy coś, ponieważ wcześniej ani razu nie miał miejsca ten problem. ;/ Proszę Was o pomoc albo jakiekolwiek rady, każda się przyda.
Poniżej jest film, na którym mimo miernej jakości widać wszystko co trzeba.
[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]
Pozdrawiam i z góry dziękuję.