REKLAMA
Miałem dziś przeprawę z żarówkami świateł mijania w Citroenie Xsara (2003 r., wersja coupe). Nie mogłem się tam w żaden sposób dostać! Dostęp do lewego reflektora jest całkowicie zablokowany (chyba kostką ABSu). W efekcie wymiana głupiej żarówki zajęła mi 20 minut. Albo jestem taki niezdarny albo moja ręka jest zdecydowanie za duża na francuski otwór. W efekcie wymiany żarówki od długich świateł (gdzie trzeba włożyć rękę jeszcze głębiej) wydaje mi się już kompletną abstrakcją!
Macie jakieś patenty żeby wymienić tą żarówkę w bezbolesny i szybki sposób? :>