Zmiana odgłosu silnika

20 Lip 2006, 12:24

Cześć.
Mam taką kwestię toretyczną prawie, wklejam z pl.samochody:

Czym regulować, aby wyregulować silnik tak, żeby przy takiej samej ilości obrotów jak w poprzednim stanie miał odłgos pracy inny - w tym przypadkku jakby cięższy, dudniący? Zdarzało się że po regulacjach na benzynie (spaliny, lambda itp.), że ciutkę się tam różnił, ale nieznacznie, raczej na plus, miły cykający, lecz po ostatniej regulacji (w związku z wymianą linki gazu) odgłos mu się zmienił. I obroty na obrotomierzu są tak jak poprzednio, 900, ale jakby dudnił i chodził nie tak lekko (tylko chodzi o odgłos) na jałowym. Jak zauważyłem, mechanik regulował coś koło przepływomierza i śrubką linkę gazu i nie wiem co jeszcze. Na pewno nie sondę L ani nie regulował LPG.
Co może być przyczyną zmiany sposobu pracy silnika?
Silnik 2i kat.

Karol
rolka
 
  • 20 Lip 2006, 12:35

    w grę wchodzi dobre ustawienie zapłonu (bardzo ważna sprawa)
    Nie ma głupich pytań tylko są głupie odpowiedzi
    grzestv
    Zaawansowany
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 754
    Miejscowość: okolice Warszawy
    Auto: nie mam

    20 Lip 2006, 14:05

    grzestv napisał(a):w grę wchodzi dobre ustawienie zapłonu (bardzo ważna sprawa)

    nie wydaje mi się, żeby coś z zapłonem robił - okolice przepływomierza, przepustnicy, coś tam niżej...
    rolka
     

    20 Lip 2006, 17:36

    rolka napisał(a):nie wydaje mi się, żeby coś z zapłonem robił - okolice przepływomierza, przepustnicy, coś tam niżej...
    Może mechanik tylko ci wyczyścił przepływomierz i przepustnicę, ale tak jak napisał kolega "grzestv" zapłon to podstawa. Silnik może chodzić z taką samą prędkością obrotową i wydawać inne dźwięki właśnie poprzez złą regulację zapłonu...
    Pozdrawiam,
    Artek
    ArteK
    Forum Samochodowe
     
    Posty: 5289
    Zdjęcia: 11483
    Miejscowość: Warszawa
    Prawo jazdy: 12 12 1996
    Przebieg/rok: 15tys. km
    Auto: Toyota Auris TS Hybrid, Yaris
    Silnik: 1.8 Hybrid, 1.3 VVTi
    Paliwo: Hybryda
    Typ: Kombi
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2016

    20 Lip 2006, 19:49

    a nawet ( gdy za pozny) stuki detonacyjne!
    Mozna uzysakc te same obroty za pomoca:
    -a otwarcia przepustnicy powietrza,
    -b zwiekszenia doplywu paliwa
    -c reulujac inaczej zaplon!

    Tylko wlasciwe ustawenie zaplonu mozna ustawic pecyzyjnie za pomoca lampy stroboskopowej a bez przeplywomierza lub urzadzenia komputerowego nie mozna ustawic wlasciwie pozostalych skladowych wlasciwej pracy ( optymalnych) silnika!
    na "ucho"?? he!he! to kiedys bylo!

    Ps. ciagle mnie zastanawia-z,e kazdy tu pisze:"idz do mechanika" "niech mechanik" ect!
    A wy to macie raczki i glowenki od czego..???
    dlaczego sami nie uczycie sie swego samochodu i sami go nie obslugujecie..??
    Wystarczy ksiazka obslugi, troche podstawowych narzedzi i ktos bardziej doswiadczony - co by wyjasnil pokazal-z poczatku a reszta to przeciez kwestia odkrecania srob,a ksiazka obslugi- jest napisana na poziom ostatniego matola i krok po kroku- punkt po punkcie - moze wykonac to ostatni duren!
    O co tu wiec chodzi..?
    Czyzbyscie obawiali sie :"pobrudzic" raczki..?
    czy moze za duzo macie pieniedzy..???
    ( pomijajac mnie,ktory sie wszystkiego sam nauczylem juz w wieku najmlodszym zanim mialem prawo jazdy)- ale z obserwacji innych ludzi - to tylko zupelne matoly albo b. bogaci ludzie nie robia podstawowych czynnosci servicowo -obslugowych samodzielnie!

    Moze mi ktos to wyjasni?

    Burus
    Burus
    burus
    Początkujący
     
    Posty: 52
    Miejscowość: USA

    20 Lip 2006, 21:21

    Ps. ciagle mnie zastanawia-z,e kazdy tu pisze:"idz do mechanika" "niech mechanik" ect!

    bo to wychodzi taniej niż eksperymęty. :lol: :lol: :lol:
    pozdro 8)
    Nie ma głupich pytań tylko są głupie odpowiedzi
    grzestv
    Zaawansowany
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 754
    Miejscowość: okolice Warszawy
    Auto: nie mam
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      BMW w leasingu – o czym warto pamiętać?
      Luksusowe modele BMW cieszą się dużym zainteresowaniem zwłaszcza wśród przedsiębiorców. Korzystne rozwiązanie stanowi szczególnie BMW leasing. Na co zwrócić uwagę, decydując się na tę formę finansowania? ...
      Legalizacja gaśnicy potrzebna czy nie?
      Wprowadzono mi pewien mętlik w głowie. Niedawno zostałem zatrzymany do rutynowej kontroli drogowej. Policjant kazał mi pokazać gaśnice. Oczywiście na gaśnice nie mam legalizacji bo się skończyła, a zapomniałem zrobić. Policjant ...

    21 Lip 2006, 09:58

    burus napisał(a):===============================================
    W USA nawet dzieci- mlodziez po ukonczeniu 15 lat wiekszosc pracuje. MOje dzieci takze nawet w czasie wieloletnich studiow! Takze kazdy stara sie zrobic jak najwiecej przy swoim samochodzie ktory przewaznie rowniez ma z chwila pojscia do pracy ( rozne Mc Donaldsy,pomoc w sklepach itp- po 4-godz co pare dni + weekendy it).
    Ludzie sie ucza pracy i odpowiedzialnosci za siebie od mlodosci. Maja tez swoje pieniadze i wiedza jak trudno jest egzystowac! jest to tez bodziec do nauki- bo nikt nie chce byc spzredawca,hamburgerow,robolic w kuchni,czy przy podawaniu staruszkom basenu itp proste maloplatne czynnosci!I to niezaleznie od zasobnosci i stanowiska rodzicow- bo jest to szkola zycia. nawet maluchy z 1-sej klasy dostaja do sprzedania czekoladki i inne i ucza sie sprzedawac je innym! Chodza po domach oferujac to itd.A jaka satysfakcje maja ,ze sprzedali to wszystko? ( jasne,ze sasiedzi i ini dorosli nawet jesli nie jedza czekoladek itp- kupuja je od nich by dziecko nie czulo sie upokorzone!One ucza sie takze cenic swoja i czyjas prace oraz zarobione pieniadze!Prawie wszyscy studenci i uczniowie szkol srednich- pracuja w wakacje- z malymi przerwami na wypady na plaze nad Ocean itd! maja przeciez omal wszyscy samochody ( w wielkich aglomeracja to rzadkosc- bo tam nie ma gdzie nawet zaparkowac samochodu i pieszo sie dojdzie szybciej + subway )niz samochodem ale tez bywaja!
    USA to pzreciez w 90% country a wielkich molochow miejskich jest najwyzej kilkanascie!
    Tutaj tez jest najwyzszy % na swiecie ludzi z wyzszym wyksztalceniem i to w przewadze ponad 2-krotnej w porownaniu z nastepnym krajem- Japonia!Ale to nie tworzy zadnej:"inteligencji" he!he! A Pracowac mozna z dyplome,czy bez w kazdej branzy i zawodzie- w zaleznosci od tego ile mozna tam zarobic!
    Np moj najstarszy syn ma 3 doktoraty. Pracowal do niedawna na Univeristy of Columbia jako wykladowca ale ze tam byly liche zarobki rzucil to - zrobil inzynierie komputerowa i pracuje w wielkiej firmie ubezpieczeniowej - dbajac o systey komputerowe omal na calym swiecie- dokad wyjezdza z ekipa ect!
    bardzo pomocnym jest to moim dzieciakom,ze sa KATOLIKAMI i Polskiego pochodzenia ,ze znaja dobrze j.p. ze uczylem ich od dziecka niemieckiego i rosyjskiego,a w szkolach i na studiach uczyli sie innych jeszcze jezykow.Np mlodszy syn na VMI uczy sie dodatkowo arabskiego i francuzkiego,najstarszy zna dobrze oprocz polskiego,rosyjski,niem i lacine- a corka oprocz polskiego niezle hiszpanski i zamierza od wrzesnia studiowac jezyki slowianskie!
    Oczywiscie nie znaczy to wcale,ze beda kiedykolwiek pracowac w zawodach gdzie bedzie to przydatne- ale pracodawcy lubia zatrudniac ludzi wyksztalconych i znajacych jezyki!No a oni beda mieli wiekszy wybor !
    kazde z moich dzieci nawet coreczka od dziecka pomagaly obslugiwac nasze samochody. Ona tez wymienia plyny,olej, filtry itp nie pytajac o porady. Wieksze naprawy wykonuje mlodszy syn,rozbieraajc skrzynie czy silnik pod moim okiem! Starszy rowniez choc profesor- zawsze sam obsluguje swoje samochody- z pomoca swej malzonki! Oczywiscie ma wzglednie nowe wiec nie ma tam zadnych napraw a zwykla obsluga ale bedzac uczniem szkoly sredniej czy studentem mial jak wiekszosc studentow tez gruchota,wiec go i rozbieral itp!Podobie jest z naprawa czy remontami domow,czy mieszkan wlasnych,itp!
    Chociaz wtedy ja dobrze zarabialem i moglem mu nawet kupic nowy- ale to bylaby demoralizacja- wiec kupilem mu zloma,ktorego musial zregenerowac od podstaw. Oczywiscie pomagalem mu - uczyl sie wszystkiego sam i dzis zaden mechanik zadnego z moich dzieci nie zrobi w trabe- nawet jesli bedzie musial dokonac jakiejs naprawy - bo z braku czasu,narzedzi czy potrzebnych urzadzen warsztatowych laserowych,komputerowych ect- sam tego wykonac nie moze!I to jest powszechne!
    Zatrawazjace jest dla mnie czytanie iz w komunie POstprlnej - jest akurat na odwrot a ambicje i ochoty na miec itd sa niewspolmierne do mozliwosci i umiejetnosci!
    Bla,bla,bla i kogo to interesuje? Bo mnie nie.

    .........nadetych idiotek panius.............Prosze Admina o zmiane tego okreslenia bardzo obrazliwego dla plci "pieknej".

    ........nawet maluchy z 1-sej klasy dostaja do sprzedania czekoladki i inne i ucza sie sprzedawac je innym!.............Rozumiem,ze wysylacie 15-tolatkow do pracy,ale takie male dzieci z pierwszej klasy? A gdzie one maja swoje dziecinstwo?


    post p. burus został usunięty jako nic niewnoszący do tematu jak i obrażliwy moderator
    Kasik
    Zaawansowany
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 840
    Zdjęcia: 99
    Miejscowość: Opolskie