Kao napisał(a):Uuuu właśnie wsadziłeś kij w mrowisko
EEtam w mrowisko
Wiesz co jest dziwne w przypadku bmw 3,0d ? A no to...że już na pierwszej stronie bmw club jest wymienione podstawowych usterek tego silnika za około 10-15k w zależności od rocznika a tu dalej piejemy z radości jak jest fajnie.
W dzidy lexusku nie działało cd, skrzynka miałczy głośniej albo ciszej i to jest pewnik a w bmw tych pewników jest x20 no ale tam to jest serwis i taka norma...
To tyle z ogółów 3,0d.
Co do samej idei diesla i auta do zapitalania to jedno z drugim sie gryzie bo diesel jest do skutecznej jazdy autostradowej a nie do zabawy. I możemy sobie filozofować tak czy srak jak na tą chwilę wszystko kończy się na charakterystyce tego silnika która jest nie do ominięcia i nie zmienią tego ani odczucia z walenia w plecy z Nm ani zacne czasy.
Pewnie autor pomysłu zapyta o konkrety hm... a konkrety to znowu moje próby czyli najmocniejsza 5ka w dieslu z 2018r. oraz x5 m50d po programie... W obu przypadkach fajne szybkie dd i... nic więcej.
Zresztą sytuacja z x5ką była bardzo zabawna bo dotyczyła próby z o wiele słabszym autem...a skończyła się poszukiwaniem u mnie butli z NoSem bo okazało się że jeden z Panów mnie zna z dziwnych pomysłów.
NoSa nie znaleźli więc jest uczciwie
Wumba podziel sobie auta na fwd, rwd, awd (lub coś podobnego) ale nie zapominaj o tym że cupra da Ci frajdę i prędzej spełni Twoje oczekiwania niż zwykłe fwd z taką samą mocą. Auta typu saab turbo, a3, gti itp.mogą być szybszymi dd. Przy zwykłym fwd zapomnij o walnięciu w plecy, zapomnij o sprawnym przyśpieszaniu w koleinach itp., zapomnij o zakrętach i to nie mówię o wielkim ściganiu, do tego zazwyczaj trzeba zająć się heblami, zawiasem. Jak ma być fwd to już firmowo dostosowane do zapitalania chociaż to też nie jest klucz do sukcesu szczególnie jak użyjesz awd.
I jak chcesz możemy się założyć że po przejechaniu każdym z wymienionych aut powiesz to ja szukam s4b5 albo zbieram na s3 8p.
Np. Dziś jeździłem autem w serii mającym 140km i ten mój ma dołożone trochę i ma 240km oczywiście fwd.no i ... potem wsiadłem do słabszego auta o 40km, rwd, manual, szpera, super skręt...i fun z jazdy x1000...do tego stopnia że nawet nie chciało mi się wracać do szybkiego fwd. I co ciekawe to fwd cena x2 w stosunku do opisanego rwd.
Podsumowując jak chcesz zwykłe turbo to bierz co popadnie od octavi 1,8t do opc opla przez saaby i inne tapczany. Ale jak chcesz coś z jajem to dozbietaj kase na w/w s3kę, cupre, rozważ 2,7bit... oczywiście obstawiłbym s3 8p.
Bo fajna jazda to jest zespół jakiś czynników a nie tylko moc, moc i moc.
Dlatego trzeba tego spróbować żeby się przekonać.