Citroen C5

11 Kwi 2010, 12:12

Witam. Chcę kupić samochód i natrafiłem na takie autko sprowadzone, od pana w mojej okolicy: Citroen C5 2004r. 2.0 HDI, był walnięty z przodu w lewą stronę, wystrzeliły 2 poduszki powietrzne z przodu u kierowcy i pasażera. Od właściciela obecnego dowiedziałem się, że silnik, chlodnica czy cos nic nie jest uszkodzone, wszystko wygląda ładnie. Jest już wyremontowane, na dachu i po prawej stronie są malutkie wgniecenia, z tyłu na zderzaku jest zdarty lakier w niektórych miejscach, ale to takie sprawy bardziej kosmetyczne.
Cena to 13,000-13,500 bez rejestracji i oczywiscie sam musze wymienic rozrzad ale to w kazdym kupionym samochodzie sie to wymienia z tego co wiem i w tym pan wlicza koszty w cały pozostały remont, czyli wyklepanie tych malutkich wgnieceń, zalakierowanie ich, zrobienie tapicerki po wystrzelonych poduszkach, ogólnie płace 13,000 pln zgłaszam sie po 2 tygodnie, wsiadam i jade, samochod zrobiony jest na tip-top. Jeśli chciałbym z poduszkami to dodatkowy 1,000 zł. Cena wydaje mi sie niska jak na ten rocznik i ten samochod. A co wy myślicie ??
Na te malutkie wgniecenia i zdarcia lakieru odpowiedzial mi, ze sam nie wie, raczej to moglo stac sie na placu we Francji skad sprowadza samochody bo tam jest bardzo malo miejsca lub nawet wozek widlowy mogl go uszkodzic. Czekam na opinie Wasze, ale co do tego jednego samochodu. Aha i nie piszcie mi, że jakis tam samochod w tej cenie jest lepszy bo nie mam pieniedzy wiecej, a to jest chyba okazja.
Aha i powiedzcie mi co sadzicie ogolnei o tych samochodach: ile mi spali, jak z czesciami (cena) czytalem i opinie sa podzielone na temat 2.0 HDI. Pozdrawiam

[ Dodano: Nie Kwi 11, 2010 12:38 ]
Aha, dodam, ze auto ma przejechane 108 tys km
Akindusx
Nowicjusz
 
Posty: 12
Miejscowość: asdasdasd

11 Kwi 2010, 21:25

Nie bierz do siebie stereotypów na temat awaryjności aut francuskich bo psują się tak jak wszystkie inne... jeżdżę Citroenem Evasionem i wbrew obiegowym opiniom nie mam z nim problemów. Co do C5 nie wypowiem się bo nie miałem do czynienia z tym autem.
Fuckir
fuckir
Początkujący
 
Posty: 91
Miejscowość: Bydgoszcz

11 Kwi 2010, 22:13

Akindusx napisał(a):, był walnięty z przodu w lewą stronę

A skąd wiesz jak po tych naprawach będzie Ci się prowadził.. :?: :?: Czy nie będzie
czasami ściągał na którąs stronę... :?: :?:
Akindusx napisał(a): na dachu i po prawej stronie są malutkie wgniecenia


Wiesz dlaczego powstały te wgniecenia na dachu.. :?: :?: Typowy objaw jezeli zostaje
uszkodzona przednia podłuznica... :!: :!: Nie wierz ze to ktoś uderzyl ręką na ulicy..
Akindusx napisał(a):Czekam na opinie Wasze, ale co do tego jednego samochodu
Akindusx napisał(a):a to jest chyba okazja.

Ja Ci przedstawiłem swoją opinię.To są Twoje pieniądze i jak nie zrobisz tak pozniej
mozesz zalować... :!: :!: :sad:
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6187
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

11 Kwi 2010, 22:34

Tez wlasnie chce sie nim przejechac ....
Akindusx
Nowicjusz
 
Posty: 12
Miejscowość: asdasdasd

11 Kwi 2010, 23:02

Akindusx napisał(a):Tez wlasnie chce sie nim przejechac ....

Przed kupnem pojedz na Stację Kon.Pojazdów lub do firmy która zajmuje się
pomiarami geometrii komputerowej pojazdów.Niech Ci zrobią pomiary geometrii na
wszystkie 4 koła jednocześnie na komputerze z wydrukiem i opiszą ..
Bądz mądry przed szkodą... :!: :!: :sad:
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6187
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

12 Kwi 2010, 14:12

Akindusx napisał(a):wystrzeliły 2 poduszki powietrzne z przodu u kierowcy i pasażera


w takim razie lepiej sobie go odpuść
ACSznycel
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 848
Zdjęcia: 12
Miejscowość: z nienacka
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    SKYACTIV-D: rewolucyjne silniki Diesla Mazdy
    Docenione w Europie rewolucyjne silniki Diesla Mazdy zdobyły broniącą się przed olejem napędowym Japonię, a niebawem ruszają na podbój Ameryki. Unikatowe połączenie niezrównanych osiągów i oszczędności ...

12 Kwi 2010, 17:21

jesli wywalilo poduszki uszkodzona jest tez prawdopodobnie podluznica. Moim zdaniem za duzo roboty i bawienia sie.
Mistrzostwo w każdej dziedzinie wymaga pracy, pracy i jeszcze raz pracy.
Sik Wit It
Nowicjusz
 
Posty: 18
Miejscowość: Zgorzelec

12 Kwi 2010, 19:53

Gdzie sie znajduje sie ta podluznica i co to dokladnie jest ?

Hmm z tego co wiem i co widzialem wraz z moim tata nie jest juz oszkodzone nic, zostaly sprawy kosmetyczne, zreszta pan od ktorego moze kupie jedzie na przeglad i diagnostyke samochodu, jechal juz nim nie raz i mowil, ze nic nie sciaga, jedzie prosciutko, zadnych lopotow, jedzie sie super itd. itd. itd. Jutro jade do niego zeby sie nim osbiscie przejechac ?
Akindusx
Nowicjusz
 
Posty: 12
Miejscowość: asdasdasd

12 Kwi 2010, 21:16

właśnie tu nie chodzi o sprawy kosmetyczne które możesz obejrzeć, tu chodzi o te rzeczy których nie widać! nie muszę chyba mówić co się stanie jeśli nowe poduszki powietrzne i napinacze pasów mają odrobinę inny soft od ich sterownika - nawet różnice rzędu jednej dziesiątej sekundy mogą stanowić o tym że poduszki będą ratować życie lub cię ranić, albo jeśli została naruszona konstrukcja (a że poduszki odpalają na ogół powyżej 40km/h to jest taka możliwość).

samochód został już jak mówisz naprawiony, więc ciężko ci będzie dojść jakie (i czy w ogóle) są te poduszki, czy napinacze zostały wymienione czy nie, to nie jest rzecz która powie ci pierwszy lepszy mechanik bo do tego trzeba specjalistycznej bazy danych która jest dostępna na ogół tylko w ASO

skasowana lampa, porysowany błotnik, wybita szyba itp - warto czasem takie auto kupić taniej i wyremontować, ale w auta po poważnych stłuczkach (np. gdy wywaliło airbagi) się dla własnego bezpieczeństwa nie baw. taka moja rada, chociaż pewnie zrobisz jak będziesz chciał :)
ACSznycel
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 848
Zdjęcia: 12
Miejscowość: z nienacka

12 Kwi 2010, 21:43

ale przeciez do wyjebania poduszek nie potrzeba jakiejs poteznej stluczki/wypadku, wystarczy drobna stluczka w odpowiednie czujniki. Wywalily dwie z przodu, u pasazera i u kierowcy, wszystkie pozostale z boku i z tyłu są.
Akindusx
Nowicjusz
 
Posty: 12
Miejscowość: asdasdasd

12 Kwi 2010, 23:57

Nie, nie wystarczy puknięcie od którego stłucze się lampa. To mit że poduszki odpalają niepotrzebnie przy byle okazji, bo zależnie od modelu jest to prędkość conajmniej około 40km/h - wydaje się niedużo ale zobacz jakie są uszkodzenia przy 60 podczas crashtestów. Czujniki masz schowane na tyle głęboko że zwykłe uszkodzenie zderzaka, chłodnicy i innych lamp ich nie uruchomi. Takie cuda to tylko na amerykańskich filmach oraz u handlarzy sprzedających powypadkowe "igły" :) (panie? jaka tam inna grubość lakieru? no może niemiec coś robił... poduszki inne bo wie pan, królik na drogę wyskoczył, więc odpaliły przednie i boczne bo ten królik wie pan, tak bokiem leciał... ale ogólnie auto pierwsza klasa panie, przebieg oryginalny 30tys. km bo dziadek-niemiec tylko do kościoła jeździł i na spotkania weteranów z wermahtu)

[ Dodano: Wto Kwi 13, 2010 00:03 ]
Nie mówię że twój sąsiad pruł setką, ale że nie były to jakieś błahe uszkodzenia. Jeśli C5 został fachowo naprawiony, to możesz go śmiało brać szczególnie jeśli np. masz dostęp do zdjęć lub opisu wypadku. Problem w tym że nie wiesz czy został fachowo naprawiony, a jeśli źle ci naprawili SRS robiąc to po kosztach, może się przy następnym wypadku okazać że bardziej ucierpisz niż gdybyś jechał w aucie bez poduszek - bo np. poduszka otworzy się za późno, albo pasy puszczą cię za wcześnie, wtedy lecisz głową na poduchę otwierającą się z prędkością 300km/h - w tym momencie w zasadzie jak skała :)

No mówię - zrobisz jak chcesz.
ACSznycel
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 848
Zdjęcia: 12
Miejscowość: z nienacka

13 Kwi 2010, 00:30

Hmm, na razie chyba wezme samochod ale bez poduszek, pojade na diagnostyke, posprawdzam, zadzwonie do serwisu podam numer VIN spr. kiedy ostatni razm samochod byl w serwisie i z jakim przebiegiem. Dotychczas mialem samochod bez poduszek, nie jezdze jakos mega duzo i jak wariat. A przeceiz jak bede widzial, ze auto jednak lipa, zacznie sie psuc, to dam na handel i tyle.
Wlasnie w tym sek, ze chlodnica nie jest w ogole uszkodzona ani nie byla, praktycznie tylko karoseria.
Akindusx
Nowicjusz
 
Posty: 12
Miejscowość: asdasdasd