REKLAMA
Witam. Jestem nowy na tym forum
wiec przepraszam jesli umieszczam swoj post w zlym temacie.
Mam nastepujacy problem z moja Corsa C 1.0 12v. Auto mam od jakis 3 miesiecy i jest to moj pierwszy samochod. Auto sprawuje sie swietnie poza jedna rzecza. Spalanie w miescie wynosi ok 10L na 100km. Jezdze po dosc duzym miescie pokonujac jednorazowo conajmniej 3km. Czytalem o tym jak oszczedzac paliwo
i teraz jezdze naprawde oszczednie. Zmieniam bieg zawsze na 2.5tys obrotow. Nie hamuje gwaltownie ani nie przyspieszam.
Dodatkowo swieci sie lampka kontroli spalin, taki silniczek (nie samochodzik z kluczykiem). Ja i moj tata myslelismy ze to sonda lambda (tak tez znalazlem na innych forach). Kupilem nowa sonde lambda i wymienilismy ja jakies 2 tygodnie temu. Lampka zgasla, niestety zapalila sie po jakis 25 milach (ok 40km). Spalanie nie spadlo nawet o troche a lampka dalej sie swieci.
Wszedzie czytam o niskim spalaniu tego auta a tutaj taki wynik .Auto mialo byc tanie w utrzymaniu a okazalo sie drozsze niz mojego taty Ranault Laguna 2.0 IDE.
Prosze o jakakolwiek pomoc, bo dla mnie jako dla studenta to jest naprawde odczuwalne przy codziennej jezdzie.
Dziekuje!
Dawid
P.S. Przepraszam za nieuzywanie poprawnej Polszczyzny ale pisze z UK bo tutaj mieszkamy
.