Czy opłaca sie jeszcze kupować używane auta?

14 Gru 2018, 19:51

Tylko zależy ... na czym Tobie zależy, bo nowe te 200-300k zrobi raczej bezproblemowo, w używce może co chwilę się coś posypać i możesz mieć co chwilę auto unieruchomione ... no, ale to przecież na tym polega, kupując nowe auto kupujesz niejako święty spokój i za to płacisz.

Aczkolwiek dyskusja trochę dziwna, bo używane auto w Polsce nie równa się używanemu autu na normalnym rynku, bo przecież w Polsce kupując coś używanego nie masz i tak zielonego pojęcia co kupujesz (jaki jest prawdziwy przebieg, czy bezwypadkowy).

Ja kupiłem ostatnio C5-tkę z 2010 roku, 134000km, po wymianie DPFu, sprzęgła i dwumasy (oryginalne części), pełna książka serwisowa ...
za 20% ceny tego auta jako nowego, i to uważam za pozytyw zakupu auta używanego, do tego lakier cały w oryginale.
Mamy też w domu niedawno kupioną C4, z 2013 roku, 95000km przebiegu, z Webasto, kupiona za 30% ceny takiego nowego auta nie wliczając instalacji Webasto, jeździ jak nowe auto, w środku jeszcze pachnie nowością ... także, jeśli rynek jest odpowiedni, można naprawdę znaleźć fajne auta.
I też ciekawostka - tutaj auta od 1-go właściciela to są często te najlepsze okazje, bo jak ktoś użytkował auto kilka lat to utrata wartości go już tak nie obchodzi jak osoby, która niedawno auto nabyła i musiała za niego swoje zapłacić.
No i jak ktoś kupuje auta z salonu to raczej ma pieniądze i przy sprzedaży jakoś mu mniej zależy.

P.S. dane nt. sprzedaży aut osobowych:
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/ak ... ku/exs8tn9
gdzie osoby prywatne kupują tylko 30% z tej liczby, reszta jest na firmy.

A sprowadza się ok. 1 000 000 rocznie.
tomekdk
 

14 Gru 2018, 20:06

tomekdk napisał(a):P.S. dane nt. sprzedaży aut osobowych:https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/ak ... ku/exs8tn9gdzie osoby prywatne kupują tylko 30% z tej liczby, reszta jest na firmy.


W tym roku za 11 miesięcy jest już 548 417 aut nowych (

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

). Do końca roku będzie pewnie ponad 600 000. A na firmę jest taniej, bo są odliczenia. I są to różne firmy, od małych jednoosobowych po wielkie. Ludzie mają jednoosobową działalność i biorą na działalność.
aGradory
 

14 Gru 2018, 20:10

Gradory napisał(a): Ludzie mają jednoosobową działalność i biorą na działalność.

Dokładnie, podejrzewam, że takie osoby z działalnością i małe firmy kupują nawet więcej niż duże floty.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3674
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Dobre Miasto
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

14 Gru 2018, 20:19

Tomekdk a ile ta c5 kosztuje nowa w salonie?
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10180
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

14 Gru 2018, 20:51

szybki napisał(a):c5 kosztuje nowa w salonie?


C5-tki już nie ma nowej w salonach. Pamiętam, że w 2012 można było kupić kombi z dieslem 2.0 spokojnie w okolicach 100 tysięcy. Teraz kompaktowe kombi z diselem tyle kosztują.
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

14 Gru 2018, 21:25

tomekdk napisał(a):, bo nowe te 200-300k zrobi raczej bezproblemowo


hmmm, opel insignia, rocznik bieżący, stanąłem na zadupiu już 3 razy z czego ostatni, dwa tygodnie temu z powodu skończonego sprzęgła, przebieg 71kkm. Auto firmowe więc tylko wk...zdenerwowanie ale na 6 aut odebranych tego samego dnia 3 są już po wymianie sprzęgła, że o innych pierdołach nie wspomnę. Wyskoczyło mi kiedyś na kompie, że za 1000km trzeba uzupełnić "adblue" a po 50km nie uruchomiłem już auta.

BTW w tym kraju, w rejestrze jest ponad 2 mln indywidualnych działalności gospodarczych i to głównie tutaj lądują nowe auta.
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Zmęczony kierowca - mikrosen i zaśnięcie za kierownicą
    Pomimo tego, że zmęczenie lub zaśnięcie za kierownicą zajmuje w statystykach policyjnych w Polsce i na świecie dalekie miejsca w klasyfikacji przyczyn wypadków, to szacuje się, że w rzeczywistości stanowi istotną przyczynę ...
    Dwie nagrody za stylistykę dla Audi A3
    Stylistyka Audi A3 cieszy się dużym uznaniem użytkowników i fachowców. W tegorocznej edycji niemieckich nagród stylistyki – German Design Awards, kapituła uznała model A3 za zwycięzcę w kategorii ...

14 Gru 2018, 21:44

Invi jestem przekonany, że gdyby ta insygnia była Twoim prywatnym autem, sprzęgło byłoby jeszcze w idealnym stanie :lol:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3674
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Dobre Miasto
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

14 Gru 2018, 21:54

Invi, może się zamienisz na 14-letnią toyotę avensis? W ciągu ostatniego pół roku roku: skończył się w niej rozrusznik (naprawa 320 zł), alternator (laweta, łączny koszt 870 zł; 6 dni bez samochodu 700 km od domu), urwała się blenda klapy bagażnika, nie można było otworzyć klapy (siłowniki są stare, klapa ciężko chodzi i blenda się urwała), nie działa otwieranie z kluczyka, silnik bierze olej, turbina do regeneracji (jakieś 800 zł), sprzęgło do wymiany (1500 - 3000 zł), chyba synchronizator III biegu do zrobienia, bo czasem zgrzytnie przy włączaniu biegu, nie działa otwieranie z kluczyka. Ogólnie auto już trochę zmęczone. A to toyota. Co dopiero bardziej awaryjne marki jak niemieckie (tak, tak!) czy francuskie? Stare auto na duże przebiegi? Zapomnij.
aGradory
 

14 Gru 2018, 22:37

Gradory napisał(a):może się zamienisz na 14-letnią toyotę avensis? W ciągu ostatniego pół roku roku: skończył się w niej rozrusznik (naprawa 320 zł), alternator (laweta, łączny koszt 870 zł; 6 dni bez samochodu 700 km od domu), urwała się blenda klapy bagażnika, nie można było otworzyć klapy (siłowniki są stare, klapa ciężko chodzi i blenda się urwała), nie działa otwieranie z kluczyka, silnik bierze olej, turbina do regeneracji (jakieś 800 zł), sprzęgło do wymiany (1500 - 3000 zł), chyba synchronizator III biegu do zrobienia, bo czasem zgrzytnie przy włączaniu biegu, nie działa otwieranie z kluczyka. Ogólnie auto już trochę zmęczone. A to toyota. Co dopiero bardziej awaryjne marki jak niemieckie (tak, tak!) czy francuskie? Stare auto na duże przebiegi? Zapomnij


Zacznijmy od tego że każdy z Was mówi ze swojego punktu widzenia więc można pisac i pisać bo Waldek golfa2 ma od 10lat i włożył w niego 2k a Zbysio ma nowego passata i włożył w niego 10k... co ciekawe obaj mają swoją rację.
Więc omawiając temat nie wiemy w jakim stopniu dotyczy flot a w jakim stopniu Kowalskich i jeszcze są Ci co mają własne działalności...
Do tego wybór starego auta musi być odpowiedni bo ja i mój brat robimy rocznie ponad 100k.km. do tego od niedawna jesteśmy mocno związani z motoryzacją ... tak więc da się starymi autami robić kilometry bez lawet i dokładek ale muszą to być konkretne auta i konkretnie serwisowane. Na 100% nie są to nowożytne diesle nawet toyoty o których pisze mój przedmówca. I żeby nie było odkąd jestem na forum mam pewnie przejechane około 250k.km. a rodzinnie pewnie około 600k.km. i to w 80% starymi autami.

Ossy napisał(a):C5-tki już nie ma nowej w salonach. Pamiętam, że w 2012 można było kupić kombi z dieslem 2.0 spokojnie w okolicach 100 tysięcy. Teraz kompaktowe kombi z diselem tyle kosztują.


To nie rozumiem tak naprawdę zapłaciłeś normalną cenę za normalne auto... Twój przykład byłby dobry z zaznaczeniem że dotyczy osób które mają podobna syt. do Twojej czyli możliwość zakupu fajnego auta...i prawdę powiedziawszy i tak prędzej uwierzę w znalezienie takie samochodu jak opisałeś niż przebrnięcie naszej polskiej chorej mentalności pt. "tanio, tanio i jeszcze raz tanio" bo auta są tylko w PL klienta nie ma. I niestety cały czas się z tym zderzam... co pół roku obiecuje sobie już że nic nie sprowadzę po wkurwie przy sprzedaży auta no ale potem znowu mnie jakieś v8 skusi... :ok: co właśnie zrobiło :D
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10180
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

14 Gru 2018, 22:55

Avensisa mamy w firmie od nowości. Serwisowana w ASO do niedawna. Od 1,5 roku już nie. Te awarie to głównie zużycie, a nie przedwczesne usterki. Nie ma wiecznych części, a na pewno nie są to: rozrusznik, alternator, sprzęgło, hamulce, siłowniki, amortyzatory, świece, świece żarowe, opony i wiele innych. A jak się skumuluje w czasie kilka takich spraw eksploatacyjnych, to wymiana takich części potrafi przekroczyć wartość starego auta. Zresztą, kto chce ładować w stary samochód ciężkie tysiące?
aGradory
 

14 Gru 2018, 23:11

Gradory napisał(a):Avensisa mamy w firmie od nowości. Serwisowana w ASO do niedawna. Od 1,5 roku już nie. Te awarie to głównie zużycie, a nie przedwczesne usterki. Nie ma wiecznych części, a na pewno nie są to: rozrusznik, alternator, sprzęgło, hamulce, siłowniki, amortyzatory, świece, świece żarowe, opony i wiele innych. A jak się skumuluje w czasie kilka takich spraw eksploatacyjnych, to wymiana takich części potrafi przekroczyć wartość starego auta. Zresztą, kto chce ładować w stary samochód ciężkie tysiące?


No ale napisz o którego avena chodzi? O jaki przebieg? Silnik ?
Zresztą w sumie co byś nie napisał to sądzę że tojka na tyle pogorszyła swoje produkty że poza hybrydami nie ma pewniaka... i może na tle konkurencji bidy nie ma ale jak postawimy starą tojkę vs nową już jest lipa.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10180
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

14 Gru 2018, 23:19

Avensis II 2.0 diesel, 2004, 281 000 km. Starsze toyoty były mniej odporne na korozje więc też nie były wieczne. Auta zupełnie odpornego na korozję nigdy nie było chyba, że aluminiowe lub plastikowe, ale te mają szereg innych problemów. Miałem też do niedawna astrę G też od nowości, serwisowaną w ASO, zadbaną. Oba jako nowe chodziły dobrze, ale z wiekiem jest coraz gorzej i tak jest zawsze z każdym autem.
aGradory
 

14 Gru 2018, 23:26

Gradory napisał(a):Avensis II 2.0 diesel, 2004, 281 000 km. Starsze toyoty były mniej odporne na korozje więc też nie były wieczne

No widzisz jak trafiłem z tymi dieslami... :D Czyli jak miałbym polecać avena to na 100% nie diesla tym bardziej że Twoja sztuka nie miała nic wspólnego ze starym silnikiem o oznaczeniu ct który ostatni raz pojawił się w avenie ale t22 i to przez chwilę. Co do alternatorów, rozruszników to przy prawie 300k.km. raczej cudów bym nie oczekiwał. Jeżeli aven t25 to 1,8 i najlepiej fl. Oczywiście wspomniane przez Ciebie usterki przy tym nalocie i tak mogą wystąpić.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10180
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

14 Gru 2018, 23:40

Silnik bierze olej w ilości 0,7 l lub mniej na 1000 km. Pewnie jest to przez turbinę. Po regeneracji problem może zniknąć.

W starym aucie zawsze jest coś do zrobienia. Zwykle więcej niż jedno.
aGradory
 

15 Gru 2018, 14:21

Gradory napisał(a):W starym aucie zawsze jest coś do zrobienia. Zwykle więcej niż jedno.

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]


Polecam obejrzeć w całości :mrgreen:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3674
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Dobre Miasto
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna