Golf 4 akumulator

17 Gru 2017, 01:32

Witam,
mam taki problem. Dzisiaj po prawie 2 latach znowu padł mi akumulator, tzn padł "nowy", kupiony w lutym 2016, czyli jeszcze 2 miesiące jest gwarancja.
Ale jaki problem? nie wiem co teraz zrobić, naładować to na pewno, jechać reklamować? czy to bezsens?
Jest jeszcze inny problem, mianowicie po odpaleniu samochodu - ładowanie bez obciążenia wynosi 13,9-14V, nie za mało?
Włączone światła = 13,7 V około, jak jest nadmuch czy ogrzewanie szyby to nawet poniżej 13,5V
Z tym że to było sprawdzane w blokach VAG-a na komputerze, musiałbym może zakupić jakiś najprostszy miernik i sprawdzić przy klemach tak? czy to nie ma znaczenia?

Druga rzecz czy ten aku nie jest za słaby do tego auta? silnik 2,0 benzyna 115 koni, producent niby podaje ok 60Ah, a ja mam Boscha S5 54 Ah, 530A
Pomyślałem kupię sobie np Centrę Futurę 64 Ah | 640 A, ale czy na razie nie lepiej podładować?
Rozrusznik kręci ale w takim "tempie" że ręcznie chyba piłką się szybciej ucina świerk :)
takie heblowanie jakby umierał.

Przyznam się bez bicia że auto mało jeździ, ale czy każdy posiadacz auta codziennie robi 100 km? osobiście wątpie.
A może za długo stał? ok 1,5 tygodnia?
Poprzedni to był jakiś "power-plus" miał zwarcie na celi tydzień po gwarancji, który była na rok :(
Także teraz zainwestowałem w Boscha S5 ale znowu albo za słabe ładowanie czyli pewnie regulator (?)
albo za mało jeździ.
Z tym że nie wiem czy warto opierać się o parametry z bloków w komputerze.
A czy jak naładuje takie aku to mi sprawdzą w punkcie sprzedaży akumulatorów czy raczej nie? Bo są takie testery zgadza się? jaką zdolność ma akumulator itd. czy jeszcze "zyje".

Wszystkie wskazania mile widziane, dzięki;)
HundHand
Nowicjusz
 
Posty: 16
Prawo jazdy: 16 04 2007
Przebieg/rok: 18tys. km
Auto: VW Golf 6 GTD
Silnik: 2,0 TDI
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

17 Gru 2017, 12:13

HundHand napisał(a):Jest jeszcze inny problem, mianowicie po odpaleniu samochodu - ładowanie bez obciążenia wynosi 13,9-14V, nie za mało?
Włączone światła = 13,7 V około, jak jest nadmuch czy ogrzewanie szyby to nawet poniżej 13,5V
Myślę że tu tragedii jeszcze nie ma.

Na jakich odcinkach jeździsz?

HundHand napisał(a):Przyznam się bez bicia że auto mało jeździ, ale czy każdy posiadacz auta codziennie robi 100 km? osobiście wątpie.
A może za długo stał? ok 1,5 tygodnia?
To główne problemy. Jak auto długo stoi to później na krótkich odcinkach ciężko będzie doładować akumulator. W takim przypadku potrzebna jest dłuższa trasa lub podładowanie prostownikiem.
Przez te 1,5 tygodnia akumulator mógł stracić sporo raz że alarm, a dwa że niskie temperatury.

Ja bym go naładował i częściej używał tego samochodu bo inaczej żaden akumulator długo nie wytrzyma :no:

HundHand napisał(a):Druga rzecz czy ten aku nie jest za słaby do tego auta? silnik 2,0 benzyna 115 koni, producent niby podaje ok 60Ah, a ja mam Boscha S5 54 Ah, 530A
Pomyślałem kupię sobie np Centrę Futurę 64 Ah | 640 A, ale czy na razie nie lepiej podładować?
Najlepiej kupić taki jak zaleca producent nie wiem też jak prąd rozruchowy jest optymalny i zalecany przy akumulatorze 60Ah. Ten który masz może mieć za słaby ten prąd i przez to słabiej kręcić.

HundHand napisał(a):A czy jak naładuje takie aku to mi sprawdzą w punkcie sprzedaży akumulatorów czy raczej nie? Bo są takie testery zgadza się? jaką zdolność ma akumulator itd. czy jeszcze "zyje".
Tak, wykonuje się test obciążeniowy akumulatora. Tu możesz mieć akumulator naładowany a test wyjdzie słabo bo już bateria będzie kiepska. Warto to zrobić i zobaczyć co wyjdzie. Możesz wrzucić wydruk do tematu zobaczymy jak to wygląda.

Wracając do gwarancji myślę że nic ci ona już nie da i dostałbyś odpowiedź typu "... z winy użytkownika".
Kacper
Forumowicz VIP
 
Posty: 6842
Zdjęcia: 3348
Miejscowość: Warszawa - okolice
Prawo jazdy: 14 09 1997
Auto: Volvo S40
Silnik: 2.0 140KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

17 Gru 2017, 12:54

HundHand napisał(a):ładowanie bez obciążenia wynosi 13,9-14V, nie za mało?
Włączone światła = 13,7 V około, jak jest nadmuch czy ogrzewanie szyby to nawet poniżej 13,5V

No nie jest to rewelacja, ale nie jest najgorzej. U mnie w kilkunastoletnim aucie jest praktycznie tak samo. I nie mam problemów z aku. Z tym, że codziennie robię około 40 km.
HundHand napisał(a):Z tym że to było sprawdzane w blokach VAG-a na komputerze, musiałbym może zakupić jakiś najprostszy miernik i sprawdzić przy klemach tak? czy to nie ma znaczenia?

Dla pewności lepiej sprawdzić normalnym miernikiem na zacikach aku i na zacisku alternatora - może być np. słaba masa i między napięciem na aku a na altku będzie różnica np. chociaż 1V. A to już naprawdę dużo.
HundHand napisał(a):Przyznam się bez bicia że auto mało jeździ, ale czy każdy posiadacz auta codziennie robi 100 km? osobiście wątpie.

Przyjęte jest, że po uruchomieniu silnika, należy przejechać około 20 km, żeby altek zregenerował aku do staniu sprzed uruchomienia silnika. Jak uruchomisz silnik, przejedziesz autem 5 km, wyłączysz, potem znowu odpalisz, przejedziesz 10 km, wyłączysz, potem znowu np. 8 km itd, to aku prędzej czy później padnie. Nie ma siły.
A do tego jeszcze stał 1,5 tygodnia. I to w czasie, jak było troszkę mrozów.
Kacper napisał(a):Ja bym go naładował i częściej używał tego samochodu bo inaczej żaden akumulator długo nie wytrzyma

Zgadza się.
HundHand napisał(a):A czy jak naładuje takie aku to mi sprawdzą w punkcie sprzedaży akumulatorów czy raczej nie? Bo są takie testery zgadza się? jaką zdolność ma akumulator itd. czy jeszcze "zyje".

Oczywiście. Podładuj go i podjedż tam, gdzie sprzedają akumulatory. Zrobią ci test obciażeniowy i będziesz wiedział. Tylko poproś, żeby zrobili ci go naprawdę konkretnie, a nie po łebkach. Bo wielu sprzedawców robi taki test byle jak i od razu gadają, ze aku do wymiany. A im to na rękę bo mają zarobek.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

17 Gru 2017, 13:07

Też myślę, że główną przyczyną jest niedoładowanie spowodowane jazdą na krótkich odcinkach. Dobrym rozwiązaniem może być ładowarka podtrzymująca-ładuje małym prądem 1A i wyłącza się po naładowaniu akumulatora. Można podpinać pod klemy(bez rozłączania aku), albo przez gniazdo 12v.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3674
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Dobre Miasto
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

17 Gru 2017, 13:39

Zgadza się :ok: Z tym, że nie warto kupować ładowarek za 50 zł. Jedną z lepszych jest znany CTEK. Warto też zwrócić uwagę, żeby miała funkcję "zimową". Bardzo przydatna rzecz dla kierowców, którzy sporadycznie jeżdżą samochodami albo robią krótkie odcinki.
yeti65 napisał(a):Można podpinać pod klemy(bez rozłączania aku), albo przez gniazdo 12v.

Z tym to byłbym ostrożny - zależy jak rozładowany jest aku. Przewody do zapalniczki zazwyczaj są cieniutkie jak włos na....i moga nie wytrzymać większego prądu. Najbezpieczniej wg mnie jest poprostu podpinać pod klemy.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

17 Gru 2017, 15:26

Ja stosowałem takie ustrojstwo w starej almerce, chyba Black Decker-z Juli za 70zł i dawała radę i na klemach i na zapalniczce. 1A przewodów raczej nie spali, a do ładowania całkowicie rozładowanego aku to nie za bardzo się nadaje. Dużego akumulatora z almerki nie potrafiła naładować do pełna przez 3 dni :mrgreen:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3674
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Dobre Miasto
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Zimowa Szkoła Bezpieczeństwa
    Jazda w zimowych warunkach wymaga od kierowcy większych umiejętności, a także odpowiedniego wyposażenia samochodu w opony, które zapewnią maksymalną możliwą przyczepność. Od kilku lat toczy się dyskusja, czy warto ...
    Skoda Rapid - nowy wymiar Skody
    SKODA Rapid stanowić będzie nowy wyznacznik dla wszystkich samochodów marki pod względem ponadczasowego designu oraz przestronności wnętrza. SKODA Rapid to pojazd idealnie uzupełniający dotychczasową gamę modeli, wpasowując ...

17 Gru 2017, 15:44

Ok Panowie, dzięki a czy to że to jest Bosch S5 ma jakieś znaczenie? tzn podobno marka Bosch już dzisiaj jest szmelcem czy to prawda?

Np. gdyby to był Moll 62 Ah 680A za 450 zł, lepiej by trzymał?
No bo jaki jest problem, ja teraz ładuje to aku, starym prostownikiem z PRL-u Bester - 4A no i myślę że się naładuje ale jaka pewność że znowu mi nie siądze jak zacznie się np w styczniu tydzień -10 stopniowych mrozów?

Wolałbym aku co 3 tyg nie wyciągać, bo to trochę zabawy a zimą nie ma się ochoty na kombinacje w aucie pod chmurką :)
Czyli mówicie że ładowanie jest stosunkowo ok?
Nie musi być 14,4 V non-stop nawet na solidnym obciążeniu?

No i pytanie czy akumulator dobija postój auta w zimne dni bez uruchamiania czy też to że jest na krótko odpalany i przejazd 2 km?
Bo ja mam wrażenie że gdybym go uruchamiał przez te 1,5 tyg to by odpalił teraz, natomiast gdybym raz odbył jazdę 100 km i potem postawił to nie wiem czy by nie było podobnie.

Dobra ok ale na razie nowego chyba nie ma sensu kupować, zobaczymy co z tym wyjdzie :)
HundHand
Nowicjusz
 
Posty: 16
Prawo jazdy: 16 04 2007
Przebieg/rok: 18tys. km
Auto: VW Golf 6 GTD
Silnik: 2,0 TDI
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

18 Gru 2017, 18:55

HundHand napisał(a):Czyli mówicie że ładowanie jest stosunkowo ok?

Zgadza się.
HundHand napisał(a):Nie musi być 14,4 V non-stop nawet na solidnym obciążeniu?

14,4V to jest normalny prąd ładowania dla nowego altka i nowej instalacji. W twoim przypadku nie jest to jakaś rewelacja, ale biorąc pod uwagę wiek auta, nie jest tak strasznie. Możesz jeszcze odkręcić klemy i wyczyścić je w środku. Wyczyść też bolce z aku. To samo z masą od aku przy karoserii - odkręć, wyczyść końcówkę jak i miejsce na karoswerii. Tak samo można zrobić z altkiem - odkręcić przewód plusowy, wyczyścić konektorek i przykręcić spowrotem. Zainteresuj się tez plecionką między silnikiem a karoserią - poodkręcaj ją z obu stron, wyczyść i końce i miejsca na karoserii i silniku i przykręć. Może ci się coś popawi.
HundHand napisał(a):No i pytanie czy akumulator dobija postój auta w zimne dni bez uruchamiania czy też to że jest na krótko odpalany i przejazd 2 km?

I jedno i drugie dobija aku. A z tego co piszesz, to bardziej to odpalanie i przejazd 2 km. Autem się nie jeździ 2 km. Ani nawet 5 km.
HundHand napisał(a):podobno marka Bosch już dzisiaj jest szmelcem czy to prawda?

Nic mi na ten temat nie wiadomo :shock:
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

18 Gru 2017, 19:25

A ja bym tak nie przesadzał, nikt normalnie nie jeździ sobie po pracy 40 km żeby się akumulator podładował.
W normalnym, sprawnym aucie ze sprawną instalacją, zdrowy akumulator powinien te 3 lata trzymać.
Ja mam już trzeci akumulator, po fabrycznym był jakiś Bosch S5 wytrzymał 3,5 roku, jeszcze by pewnie dał radę by go trzeba naładował ale auto na pół z rodzicami i decyzja żeby kupić nowy bo szkoda zabawy, no to teraz jest już 3ci rok Centra Plus.
Wśród moich znajomych szczególnie kobiet, mało która wie w ogóle gdzie akumulator się znajduje także to chyba nie do końca.
No chyba że faktycznie jazda 300 m do sklepu i do tego np słuchanie muzyki godzinę w aucie.
Dla mnie ciut za słabe to aku, bo jednak prąd rozruchowy jest ważny, ja mam Centre chyba ok 60Ah i nie wiem teraz 640A? A silnik 1,8 Honda Accord.
Może za słaby prąd i wszystko stopniowo siada i potem nie ma siły zakręcić.
Podładuj i zamontuj ale jak dla mnie w tym momencie to nie ma szans że do końca zimy pociągnie, chyba że się przejedziesz z 400 km dzień przed potężnymi mrozami. Teraz przy -2 jest problem to jak będzie w nocy -10 a w dzień -3? to co wtedy?

Bo to jest bezsensu, obojętnie czy podładujesz czy na trasie czy prostownikiem, jedno odpalenie i bateria słaba, to co specjalnie jedziesz 40 km żeby się doładował?
Po mieście przecież też się jeździ, gasi, odpala itd.
Wg mnie akumulator wadliwy, może jakiś leżak magazynowy i tyle.
Taki Bosch do 3 lat to powinien chodzić jak żyleta.
Co innego jakieś marketowe z gwarancją na 12-miesięcy.
Pionek
Stały forumowicz
 
Posty: 1640
Auto: Honda Accord / VW Scirocco
Silnik: 1,4 TSI 122@150
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna

18 Gru 2017, 19:45

Pionek - pytanie dla kogoś kto się zna na elektryce samochodowej i akumulatorach - ile % swojej pojemności traci aku po uruchomieniu silnika? Czy to od czegoś zależy, czy nie ma znaczenia? Co oznacza stwierdzenie, że prąd rzruchu wynosi np. 650A. I co oznacza, że aku ma np. 60Ah? I czy to od czegoś zalezy, czy to jest stała wartość?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

18 Gru 2017, 22:54

Ja specjalistą nie jestem ale akumulator ma jakiś tam prąd rozruchowy jako swój parametr, rozrusznik ileś tam potrzebuje no ale jak zaczyna akumulator siadać to prądu jest mniej. Wówczas może nie wystarczyć by rozrusznik swobodnie zakręcił.
Ale mi chodzi o coś innego bo mówicie że trzeba dużo autem jeździć, wątpie by Fiatem Pandą 1,2 ktoś jeździł tyle co Audicą 3,0 tdi.
Wg mnie zdrowy akumulator trzyma przez dobre 3 lata, lepiej lub gorzej ale trzyma.
Nie żyjemy w Syberii, ponadto ktoś odpala auto, momentalnie zaczyna sie ładowanie, no chyba że instalacja skopana.
Także dla mnie podstawowa sprawa - kiepski akumulator a reszta później. No nie uważam żeby taki akumulator wytrzymał 8 lat, ale po 18 miesiącach ma paść bo nagle zrobiło się nieco poniżej zera? Wg mnie to dziwne.

Ja bym pojeździł po naładowaniu ale jak znów padnie, podpiął z drugim akumulatorem na zasadzie uruchamiania awaryjnego, trochę podładował gdzieś na trasie i do sklepu reklamować, inaczej wiecznie się będzie latało z akumulatorem do prostownika go ładować, bo raczej zaraz wiosna nie przyjdzie :)
Pionek
Stały forumowicz
 
Posty: 1640
Auto: Honda Accord / VW Scirocco
Silnik: 1,4 TSI 122@150
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna

19 Gru 2017, 14:28

Ok Panowie, a czy poprawa ładowania do tej podręcznikowej coś zmieni czy raczej to nie w tym jest aż taki problem?
Ale jak podładowałem akumulator, to teraz pali ok, nawet kontrolka ABS-u się nie zaświeca czyli prądu ma dosyć.
Zobaczymy co będzie, może faktycznie podepnę na kable i pojadę reklamować kupie Centrę Futurę podobno mają Assistance że jak padnie to przez całe 24h/7 przyjeżdża pracownik i odpala auto.

Zobaczymy co będzie dalej, bo wiadomo że jakbym wyciągał co chwilę akumulator nawet bez ładowania to będzie chodził ale on ma w aucie służyć.
HundHand
Nowicjusz
 
Posty: 16
Prawo jazdy: 16 04 2007
Przebieg/rok: 18tys. km
Auto: VW Golf 6 GTD
Silnik: 2,0 TDI
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

19 Gru 2017, 14:44

HundHand napisał(a):Ok Panowie, a czy poprawa ładowania do tej podręcznikowej coś zmieni czy raczej to nie w tym jest aż taki problem?
Moim zdaniem będzie dalej problem musiałbyś ograniczyć do minimum zużycie prądu podczas jazdy (np. światła do jazdy dziennej LED tu w zimie nie zawsze się da bo pogoda raczej kiepska, nie włączanie radia, ogrzewanej szyby, siedzeń itp.) na krótkich odcinkach ale i to mogło by nie wystarczyć.
HundHand napisał(a):Ale jak podładowałem akumulator, to teraz pali ok, nawet kontrolka ABS-u się nie zaświeca czyli prądu ma dosyć.
No tak bo jest doładowany ale kilka razy tak przejedziesz na krótkich odcinkach i wrócisz do punktu wyjścia.
Kacper
Forumowicz VIP
 
Posty: 6842
Zdjęcia: 3348
Miejscowość: Warszawa - okolice
Prawo jazdy: 14 09 1997
Auto: Volvo S40
Silnik: 2.0 140KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

19 Gru 2017, 16:33

Pionek napisał(a):Ja specjalistą nie jestem

No właśnie...Więc po co ta dyskusja, która poniekąd może wprowadzać w błąd? A i może sie okazać, że kupujesz co chwilę akumulatory zupełnie bez powodu?
Pionek napisał(a):akumulator ma jakiś tam prąd rozruchowy jako swój parametr

Nie jakiś tam, tylko trzeba wiedzieć jaki konkretnie, bo to bardzo ważny parametr, w szczególności jak robi się zimno.
Pionek napisał(a):No nie uważam żeby taki akumulator wytrzymał 8 lat, ale po 18 miesiącach ma paść bo nagle zrobiło się nieco poniżej zera? Wg mnie to dziwne.

Dziwne, bo jak widzisz nie znasz się na tym. Dla przykładu - ja mam w aucie aku, który ma 8 lat i prawie 4 miesiące. Auto stoi pod churką i póki co jest wszystko ok.
Pionek napisał(a):rozrusznik ileś tam potrzebuje

Nie ileś, tylko potrzebuje konkretnego prądu. A wiedząc jaki to prąd, wiedząc jaka jest kondycja akumulatora ( pojemność napisana na aku nic nie daje ) można obliczyć ile traci aku podczas rozruchu. I podpowiem, że w lato będzie to o wiele mniej niż w zimie. I jest tego prosta i znana przyczyna, na którą poniekąd można mieć wpływ. Ci co się znają, wiedzą o czym piszę :wink:
Pionek napisał(a):Ale mi chodzi o coś innego bo mówicie że trzeba dużo autem jeździć, wątpie by Fiatem Pandą 1,2 ktoś jeździł tyle co Audicą 3,0 tdi.

Nie trzeba dużo jeździć. Wystarczy, że po uruchomieniu silnika autem się przejedzie około 20 km. Oczywiście zależne jest to od silnika ( bo od tego zależy ile prądu bierze rozrusznik ) oraz od kondycji akumulatora ( powtórzę tu ważną rzecz - pojemność napisana na aku nie ma z tym nic wspólnego ) - czasem wystarczy nawet 10 km. Uzależnione to jest jak wspomniałem od silnika oraz od pory roku.
Pionek napisał(a):Wg mnie zdrowy akumulator trzyma przez dobre 3 lata, lepiej lub gorzej ale trzyma.

Nieprawda - można zajechać nawet nowiutki aku w ciągu miesiąca.
Pionek napisał(a):Nie żyjemy w Syberii, ponadto ktoś odpala auto, momentalnie zaczyna sie ładowanie, no chyba że instalacja skopana.

No może nie momentalnie, bo diody wzbudzenia muszą mieć odpowiednie napięcie, które pojawia się przy odpowiednich obrotach. Stwierdzenie więc niewłaściwe. Bardziej właściwsze będzie " po chwili od uruchomienia silnika". Oprócz tego, należy wiedzieć, że altek nie ładuje aku całym swoim prądem, tylko najpierw prąd idzie na wyposażenie elektryczne wszystkie sterowniki, moduły, oświetlenie, dmuchawy itd ), a dopiero reszta, która zostanie przeznaczona jest na ładowanie aku. A więc łatwo można wywnioskować, że w okresie zimowym prąd łądowania aku będzie o wiele mniejszy niż np. latem.
Pionek napisał(a):akże dla mnie podstawowa sprawa - kiepski akumulator a reszta później.

Wg powyższego nieprawda - aku może być całkiem sprawny, a wina jest po stronie kierwcy, który uruchamia często silnik i robi króciutkie odcinki. A takie krótkie odcinki, w szczególności zimą, nie są dobre nie tylko dla aku, ale dla całego silnika.
HundHand napisał(a):Ok Panowie, a czy poprawa ładowania do tej podręcznikowej coś zmieni czy raczej to nie w tym jest aż taki problem?
Ale jak podładowałem akumulator, to teraz pali ok, nawet kontrolka ABS-u się nie zaświeca czyli prądu ma dosyć.

Jeżeli jeździsz rzadko, robisz krótkie trasy, jeżdżąc nim co chwilę uruchamiasz silnik, to aku masz całkiem sprawny. Wina jest po twojej stronie - to, o czym piszemy cały czas. Do tego ładowanie aku raczej na granicy. Jest dobre, ale na tej dolnej granicy. Jakby się ciutek poprawiło, to byłoby fajnie. Dobre ładowanie jest wtedy, jak przy włączonych światłach mijania ładowanie nie spadnie poniżej 13,9V. Ty masz 13,7. Nie jest super, ale tragicznie też nie ma. Jest średnio. Jak będziesz miał czas, to zrób co ci pisałem, może się polepszy. Zaszkodzić napewno nie zaszkodzi, więc warto to zrobić.
HundHand napisał(a):Zobaczymy co będzie dalej, bo wiadomo że jakbym wyciągał co chwilę akumulator nawet bez ładowania to będzie chodził ale on ma w aucie służyć.

No nie do końca - robiąc krótkie odcinki i używając auta sporadycznie, nawet jego wyciąganie na niewiele się zda. On ma służyć w aucie, ale nie możesz też od niego wymagać rzeczy niemożłiwych. Bateria w pilocie z TV też kiedyś ci się rozładuje. A od czego to zależy?
I jest jeszcze jedna, dość ważna rzecz :
HundHand napisał(a):ja teraz ładuje to aku, starym prostownikiem z PRL-u Bester - 4A

A skąd wiesz, jak długo go ładować, żeby nieprzeładować?
Na początek zrób tak - jako że masz jeszcze te dwa miesiaće gwarancji ( bo my się tu opieramy na tym, ze mało i sporadycznie jeździsz i masz takie a nie inne ładowanie aku ), a że niewykluczonym jest, że to wina aku ( aczkolwiek są na to naprawdę małe szanse, ale są ), to naładuj aku ( ale zrób to jak należy ( jak ładować aku starym, nieautomatycznym prostownikiem jest na forum napisane ) i piojedz zrobić test obciżeniowy akumulatora. I zobaczymy co wyjdzie. tylko ten test niech ci zrobią konkretnie, a nie po łebkach, żeby tylko wcisnąć ci nowy aku ). I zobaczymy co wyjdzie.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

19 Gru 2017, 18:13

MotoAlbercik napisał(a):A skąd wiesz, jak długo go ładować, żeby nieprzeładować?

No wydaje mi się że to prosta sprawa Aku ma 54 Ah tak?
4A * 10h = 40 Ah
4A *12 h =48 Ah

No to żeby było 54 Ah = 13,5 h czyli 13 i pól godziny.

To jedno, drugie że jest instrukcja i podane że w momencie kiedy wskaźnik pokaże wartość 0-2 to wtedy 100% naładowany akumulator.

Poza tym słychać jak buzuje elektrolit, wg informacji w necie to wyznacznik naładowania akumulatora.
Zdjęcie

Zdjęcie
HundHand
Nowicjusz
 
Posty: 16
Prawo jazdy: 16 04 2007
Przebieg/rok: 18tys. km
Auto: VW Golf 6 GTD
Silnik: 2,0 TDI
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010