Historiapojazdu.gov a autobaza

17 Wrz 2024, 13:17

Jak to jest z rzetelnością historiapojazdu.gov.pl? Sprawdzam na portalu, wszystko z autem ok, nie ma podejrzanych wpisów. Następnie dla spokoju kupuję raport na autobaza, samochód ma 4 stłuczki na koszt w sumie ponad 20 tys. Do każdego auta raport? Z tego co widzę sprzedający mają w czterech literach, żeby poinformować w ogłoszeniu, że coś z autem nie halo. Dopiero po przyciśnięciu wychodzi, że jednak coś było :angry: I jak tu kupić samochód w tym kraju?
erol
Nowicjusz
 
Posty: 16

17 Wrz 2024, 13:31

erol napisał(a):Jak to jest z rzetelnością historiapojazdu.gov.pl? Sprawdzam na portalu, wszystko z autem ok, nie ma podejrzanych wpisów.


A jakie miałyby być "podejrzane wpisy" na rządowym portalu?

erol napisał(a):Następnie dla spokoju kupuję raport na autobaza, samochód ma 4 stłuczki na koszt w sumie ponad 20 tys.


Nie stłuczki tylko szkody a 4 szkody na łącznie 20k oznacza tyle, że się z autem nic poważnego nie działo.

erol napisał(a):I jak tu kupić samochód w tym kraju?


Z takim podejściem to w salonie.
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2560
Przebieg/rok: >50tys. km

17 Wrz 2024, 14:48

A jakie miałyby być "podejrzane wpisy" na rządowym portalu?
Takie jak chociażby w autobazie, że auto miało szkodę jak to nazywasz

4 szkody na łącznie 20k oznacza tyle, że się z autem nic poważnego nie działo.

A tego przyznam się nie rozumiem. Jeżeli ktoś wycenia szkodę np na 10 tys. to znaczy, że w aucie nic nie trzeba robić? Np samochód puknięty w tył, uszkodzona blacharka, błotniki, lampy. Nic się nie stało?
erol
Nowicjusz
 
Posty: 16

17 Wrz 2024, 15:08

A gdzie w historiipojazdu.gov są jakieś rubryki ze szkodami? Tam są przeglądy, historia właścicieli itd.
A co do reszty, no jakby napisał że auto miało wypadki to by nikt nie przyjechał :)
To tak jakby na portalu randkowym chłop napisał, że nie ma pracy, pieniędzy, mieszka z matką ale może mnie pokochasz :yes:
Wszędzie działa marketing pewnego rodzaju, nooo chyba że podawał że auto nie miało kolizji, zdarzeń itd.

Swoją drogą nie wiadomo który to właściciel, to skąd może wiedzieć dokładnie co się działo z autem 10 lat temu jak nie był jego, a dochodzenia nie robił.
Trevor
Zaawansowany
 
Posty: 738
Prawo jazdy: 09 10 2008
Przebieg/rok: 14tys. km
Auto: Volkswagen Golf 7 R
Silnik: 2,0 TSI
Paliwo: Benzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2017

17 Wrz 2024, 15:15

erol napisał(a):Takie jak chociażby w autobazie, że auto miało szkodę jak to nazywasz


To musisz napisać petycję do ministra infrastruktury

erol napisał(a):A tego przyznam się nie rozumiem. Jeżeli ktoś wycenia szkodę np na 10 tys. to znaczy, że w aucie nic nie trzeba robić? Np samochód puknięty w tył, uszkodzona blacharka, błotniki, lampy. Nic się nie stało?


To znaczy, że pojęcia nie masz jak się szkody wycenia i likwiduje. Nikt nie wchodzi na olxa i nie szuka najtańszych, używanych lamp albo błotnika pod kolor.
Na zdjęciu uszkodzenie po "stłuczce" na mojej kilkuletniej toyocie sprzed kilku miesięcy. Głupota, prawda? Ramka tablicy rejestracyjnej sprawcy mi się na zderzaku odbiła + dwie śruby z belki, zderzak bez czujników parkowania ani innych wodotrysków, zwykły kawał plastiku. Ile w twoim mniemaniu kosztowała naprawa z OC sprawcy?
Zdjęcie
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2560
Przebieg/rok: >50tys. km

17 Wrz 2024, 15:19

A co do reszty, no jakby napisał że auto miało wypadki to by nikt nie przyjechał
A wypadałoby. Kwestia bezpieczeństwa chociażby. Jak auto ulepione z trzech albo po poważnej szkodzie to logicznym jest, że może się złożyć jak domek z kart przy kolizji
Wszędzie działa marketing pewnego rodzaju, nooo chyba że podawał że auto nie miało kolizji, zdarzeń itd.
Tak, zdarzało się, że miało być nieruszane a po wykupieniu raportu szkoda nawet na 10000 tys euro
Swoją drogą nie wiadomo który to właściciel, to skąd może wiedzieć dokładnie co się działo z autem 10 lat temu jak nie był jego
To rozumiem, ale jak w ogłoszeniu "pierwszy właściciel", "niebity" a w autobazie 2 zbycia pojazdu i 4 szkody to chyba coś nie halo.

Trochę wylewam frustrację, ale już miałem takie 3 przypadki, że sprzedawca coś zataił :bored:
erol
Nowicjusz
 
Posty: 16
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czy agresja na drodze może być zaraźliwa?
    Nieprzyjemne gesty, nadmierne używanie klaksonu, zajeżdżanie innym drogi czy naciskanie na innych kierowców przez jazdę zbyt blisko – to wszystko nie tylko stwarza zagrożenie i brak szacunku, ale może również ...

17 Wrz 2024, 15:23

To znaczy, że pojęcia nie masz jak się szkody wycenia i likwiduje

Tu masz rację, ale nie jestem w stanie w żaden sposób tego zweryfikować i to mnie boli. Przykładowo widzę szkodę w autobazie na 15000 PLN. I tak naprawdę nie wiadomo, czy to jakaś pierdoła czy stało się coś poważnego naruszającego bezpieczeństwo samochodu. Sprzedawca się nie zająknął o żadnej szkodzie więc siłą rzeczy nasuwa się myśl, że coś ściemnia

No nie wiem na ile twoja szkoda została wyceniona, strzelę - 1500?
erol
Nowicjusz
 
Posty: 16

17 Wrz 2024, 15:26

Zdjęcie
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2560
Przebieg/rok: >50tys. km

17 Wrz 2024, 15:45

I faktycznie tyle zostało wydane na naprawę? To jest dosyć spora część nowego samochodu. Tym bardziej tego nie rozumiem. Przykładowo cały samochód kosztuje 100 tys. Ktoś robi mi lekką wgniotkę z tyłu którą serwis "naprawia" za 1/10 wartości nowego auta? Gdzie tak naprawdę pewnie ten zderzak jest wart "grosze"
erol
Nowicjusz
 
Posty: 16

17 Wrz 2024, 16:35

To jest screen z faktury a nie kosztorysu

Sam zderzak bez koloru, bez żadnych listewek ozdobnych itd 2400
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2560
Przebieg/rok: >50tys. km

17 Wrz 2024, 18:18

erol napisał(a):na ile twoja szkoda została wyceniona, strzelę - 1500?

Twój podstawowy problem że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Do tego edukacja internetowa oraz Wyższa szkoła polskich Januszy motoryzacyjnych.

Nie wiesz jak się robi wyceny, nie wiesz co oznaczają dane pojęcia z wycen tak naprawdę równie dobrze możemy rozmawiać o balecie.

Poniżej masz foty już je wklejałem przed polerką. Teraz po polerce.
I teraz pomyśl co mam kupującemu oznajmić. Auto warte około 20k.a szkoda na 13k.pln.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10688
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

17 Wrz 2024, 20:14

Trevor napisał(a):A gdzie w historiipojazdu.gov są jakieś rubryki ze szkodami? Tam są przeglądy, historia właścicieli itd.
. A i trafiają się takie wpisy ....

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4812
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

17 Wrz 2024, 20:24

bonifacy napisał(a):A i trafiają się takie wpisy ....


Następne głupoty. Powstanie szkody "istotnej" czyli jakiej ?
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10688
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

17 Wrz 2024, 21:12

Twój podstawowy problem że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Do tego edukacja internetowa oraz Wyższa szkoła polskich Januszy motoryzacyjnych.

Tu racja. Kompletnie się nie znam na tym co piszesz. Chcę po prostu kupić używany samochód i posiłkuję się tym co mogę znaleźć w internecie. A mogę znaleźć tylko to co jest w historiapojazdu i autobaza.
Jak w takim razie mam kupić samochód? Olewać wszelakie raporty i zawierzyć sprzedawcy? Kupić auto "bo ładnie wygląda"? W jaki sposób sprawdzić czy te 10000 PLN to urwany błotnik czy samochód wyciągnięty z rzeki i wysuszony?

Np podoba mi się ta Astra. Cena nie jest podejrzanie niska? Jak mam zweryfikować czy to auto jest "ok"?

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/o ... GBx2P.html
erol
Nowicjusz
 
Posty: 16

17 Wrz 2024, 21:21

szybki napisał(a):Powstanie szkody "istotnej" czyli jakiej ?
Przecież pisze - uszkodzenie elementów układu nośnego . :mrgreen: Co kryje się pod tym opisem to kto to wie ? Kupiłem to auta z takim wpisem do cepiku . Sprzedający -pani, przyznała się do unfalu . Wyjeżdała z parkingu podziemnego i za bardzo się wysunęła no i bach/trach . Błotnik z lewej strony naprawiany to widać . Wpis mógł powstać z prozaicznych przyczyn . Być może zwrotnica / amortyzator się ugiął . lub mógł się odcisnąć na podłużnicy koszyk pompy wspomagania . Przy oględzinach szkody rzeczoznawca był wnikliwy i wszelkie rysy kwalifikował do naprawy . Jak zakfalikował podłużnicę do naprawy przez rysy to ......Teraz nie sprzedam jakby co. Kto to kupi ode mnie z takim wpisem do gov... :mrgreen:
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4812
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna