REKLAMA
Od połowy czerwca jestem właścicielem Civica VIII gen. Auto jest w silniku diesla 2.2 i- CTDI.
Generalnie auto kupiłem od chrzestnego i powiedzmy, że przebieg jest realny i liczy sobie 164k km.
Kupując liczyłem się z tym, iż do wymiany będzie uszczelka pod pokrywą zaworów oraz małe poprawki lakiernicze.
Po miesiącu użytkowania postanowiłem wymienić w/w uszczelkę no i zaczęły problemy rodem z horroru, no ale do rzeczy
Postanowiłem wymienić uszczelkę w ASO w Hondzie. Generalnie Panowie stwierdzili, że to zrobią......no i wzięli się do roboty ale nie potrafili wyciągnąć wtryskiwaczy. Odstawiłem samochód do pobliskiego mechanika, który miał b dobrą renomę no i fachura wziął sie do roboty.
Auto stało u niego 3 tyg ale problem "rozwiązał" Wtryski zostały wyciągnięte ale z pomocą innego fachowca który za wyciągniecie policzył dość słono no ale zrobił. Dobra bo się zbytnio rozpisuję. Auto zostało naprawione ALE pojawił się po tej całej operacji dziwny metaliczny dźwięk. Diagnoza - wtryskiwacze do regulacji i wymiana końcówek NO OK. Świnka skarbonka rozbita i kolejna operacja zaliczona. Po tej całej maskaradzie było okej, i tutaj znów to magiczne ALE po 2/3 dniach wspomniany dźwięk znów się pojawił z tym, że był on delikatniejszy. Auto znów trafiło na regulacje wtrysków ale to nic nie dało.
Jak klekotało tak klekocze
Niżej załączam filmik z moim problemem i prosiłbym o pomoc.
P.s Przepraszam za mój bełkot
[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]