Wiele osób które jeździło zarówno jednym jak i drugim powie że ten pierwszy nie jedzie, ten drugi fajny elastyczny itp. Jest inna charakterystyka przyspieszania, bo jeden będzie liniowo przyspieszał, drugi bardziej w taki "szarpany sposób". Nierzadko jednak można po danych pomiarowych w internecje znaleźć że benzyna mimo wszystko może szybciej rozpędzić się do setki od takiego diesla.
No i zastanawiam się czy na pewno ?
Miałem wcześniej takie auto Pb i spod świateł jak ruszałem i kręciłem do 5-6 tyś obr i tak większość samochodów (i nie były to auta żadne audi, BMW jakieś T6 300KM itp. tylko zwyczajne przeciętniaki lub nawet miejskie ale w ON) będących w tym czasie za mną siedziała mi na d... po czym za chwilę z totalną lekkością wyprzedzała drugim pasem

Odwrotnie jak ja byłem za kimś to jak ruszył spod świateł to tylko nieubłaganie się oddalał

Jak niedoładowana bena ma 9 do setki, to na testach wychodzi im 11-12 sek

Pytanie więc do znawców, czy to kwestia jakiejś nieumiejętności zmiany biegów czy te wartości na papierze można sobie wsadzić w.... kieszeń ?
