Lada Niva tak do ok 14-20 tyś zł.

04 Sty 2012, 09:15

daj se siana z niwą, za 15 kupisz fajne mitsu, albo isuzu
niwa ma jedną wade zrobiona z [...], i psuje się okropnie, szkoda nerwów i kasy,
lepszy stary japończyk niż nowa niva, i druga sprawa, te auta są w zasadzie nie sprzedawalne powyżej kilku tysi

04 Sty 2012, 10:47

Jak pocieszny mowi ze go.., to znaczy ze go..

Swoja droga, co do Tropka, to autor chyba chcial cos malego ze za Niva sie rozgladal, ale Tropka mozna kupic za 15-20k zl w niczego sobie stanie, to samo z Monterey. Autka swietne i uniwersalne, w lekki teren czy na asfalt beda bardzo dobre bez zadnych modyfikacji, co najwyzej opony zalozyc odpowiednie(jakies lepsze A/T jak ma to byc tylko lekki teren + asfalt), czy snorkel dla swietego spokoju. Patrola do 20k zl tez sie kupi niczego sobie, kwestia tylko troche poszukac i Patrola jaki by to nie byl, jezeli podwoznie nie jest zgnite, to sie zawsze sprzeda.

W ogole w Nivie, silnik slaby, malej pojemnosci, a pali w cale nie tak malo. Ani to ekonomiczne, ani rady w terenie nie daje.

04 Sty 2012, 11:20

silnik to akurat nie najgorsza strona nivy, 1,7 daje spokojnie rade w lekkim aucie, ale jego moc potfoooorna potrafi upierdolic półosie nawet na standardowym ogumieniu

czego żadne inne auto (no może poza starym zajeżdżonym cherokee) nie potrafi

do tego brak ramy, i skok zaiwasu jak w osobówce,
każde inne auto będzie lepsze nawet Vitara albo Rocky (jeśli ma byc małe) a to w takim budżecie spokojnie fajne kupi

04 Sty 2012, 15:17

A może ktoś jeździł Nivą? Taką po 2003 roku, z wielopunktowym wtryskiem?
W sumie są Nivy z lat 90tych za ponad 5 tyś,a są i za 2 tyś... Z cenami jest różnie...
A może Mitsubishi Pinin?
Albo Skoda Octavia 4x4 ?
Generalnie auto nie będzie używane w ciężkim terenie. Raczej uniwersalne auto na drogi miejskie, trasę i leśne drogi oraz drogi o kiepskiej jakości....

04 Sty 2012, 15:35

To moze kup Kangoo z 4x4? Za 15k zl kupisz cos z 2002-2003 roku spokojnie, nawet z klima i itp, masz tam 1,9 dci bodajze 80km czy 1,6 (16V chyba) 100km jakos. Ja bym bral benzyna + zagazowal sekwencja, mozesz go dodatkowo lekko podniesc. Za 20k zl to pewnie tez Scenica wyrwiesz z 4x4.

Tylko wez pod uwage to, ze czasami jadac jakas laka, gdy nie znasz terenu mozna sie wpakowac w pol metrowa wode nawet, taki Scenic stanie i juz bedzie w tym stal dobre pol godziny zanim cie ktos wyciagnie, a Patrol, Tropek itp wyjada bez snorkela, o ile opona na to pozwoli.

To sie tylko tak wydaje, ze tobie sie to nigdy nie przytrafi, duzo osob swojego pieknego SUF'a juz tak "utopilo".

I z SUV'ow bardziej terenowawych, to jeszcze Frytka jest czy Vitara, tylko ze duzo Frytek jest po przekladkach i potem sa z tym rozne problemy.

04 Sty 2012, 17:33

No własnie Vitara też dobra propozycja,znajomy już prawie 2lata ma i mówi że poza standartowymi wymianami nie robi nic.

06 Sty 2012, 01:13

A jak z korozją w Vitarach?

06 Sty 2012, 01:54

a może coś takiego [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] tylko nie wiadomo czy to cena ostateczna z cłami i transportem jak by nie było dosyć nowy

06 Sty 2012, 11:55

U znajomego nie ma ani grama rdzy ale on dba o to auto aż do przesady.

06 Sty 2012, 12:18

A może Panda 4x4?
Za ~20tys. zł kupisz dość młode auto o niskich kosztach eksploatacji które nieźle radzi sobie w terenie.
Moim zdaniem ciekawa propozycja.