Leasing konsumencki - Skoda/Seat

12 Maj 2019, 19:05

Cześć,
planuje w tym roku zakup auta i od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie "Leasing konsumencki".

Czy ktoś już miał z tym styczność i mógłby mi coś szerzej opowiedzieć o warunkach takiego leasingu, plusach i jego minusach?

Jeżeli zdecydowałbym się na leasing to zastanawiam się nad autem Skoda Superb/Oktavia lub Seatem Leonem.

Ceny leasingu bez wkładu własnego na te auta to 600-800 zł miesięcznie.

Niestety na stronach marek tych samochodów ciężko jest uzyskać więcej informacji na temat leasingów.

Chcę się w tym tygodniu umówić u tych dwóch dostawców na rozmowy o w/w temacie, ale międzyczasie chciałbym uzyskać jakieś informacje od forumowiczów jakie jest wasze zdanie na temat leasingów i o podzielenie się wiedzą od tych, którzy już z takiego leasingu skorzystali.

Pozdrawiam,
Marcin
clays
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 42

12 Maj 2019, 19:36

Leasing konsumencki to bardziej wynajem długoterminowy niż leasing.
Płacisz za używanie auta, którego raczej nie wykupisz, bo ceny są tak skalkulowane, że to się nie opłaca.
Ogólnie wychodzi to raczej drogo, do tego mogą być dodatkowe opłaty przy zdawaniu pojazdu(tzw. ponadnormatywne zużycie), ale własnych doświadczeń nie mam.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3675
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Dobre Miasto
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

12 Maj 2019, 21:00

yeti65 napisał(a):Ogólnie wychodzi to raczej drogo, do tego mogą być dodatkowe opłaty przy zdawaniu pojazdu(tzw. ponadnormatywne zużycie), ale własnych doświadczeń nie mam.


Znajomy, który oddawał mondeo z dwiema dziurkami po wkrętach w tunelu środkowym (po przykręceniu uchwytu na telefon) został obciążony kwotą 12000 ;P

Ogólnie problem polega na tym, że auto masz oddać w identycznym stanie jak odebrałeś. Zapłacisz za każdą ryskę
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

13 Maj 2019, 09:00

Właśnie dlatego chcę pozyskać jak najwięcej informacji, czy lepszym nie będzie wzięcie kredytu na auto.
clays
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 42

13 Maj 2019, 14:05

clays napisał(a):Właśnie dlatego chcę pozyskać jak najwięcej informacji, czy lepszym nie będzie wzięcie kredytu na auto.

A ile km robisz rocznie, czy auto jest Ci niezbędne do pracy???
Bo jeżeli przebiegi niewielkie, to i młoda używka jest dobrym wyborem.
Jeżeli chodzi tylko o to by mieć nowe auto, to kupowanie auta na kredyt nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem. No chyba, że zarobki pozwalają na taki kaprys :mrgreen:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3675
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Dobre Miasto
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

13 Maj 2019, 14:16

Powiem szczerze, że nie wiem ile robię km, bo od roku jestem bez auta :D

A jest mi ono potrzebne... myślę, że z przebiegiem rocznym w granicach 15 tys km powinienem się zamknąć. Na co dzień praca-dom-zakupy, sporadyczne dalsze trasy w obie strony na ok 300-400 km + ewentualne jakieś wakacje.

Cały czas chodzi mi po głowie Leon FR do 50 tys zł... tu mógłbym pokusić się o kredyt ewentualnie.
clays
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 42
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Które kontrolki w samochodzie zwiastują problemy?
    Kontrolki znajdujące się na desce rozdzielczej samochodu mogą pełnić funkcje ostrzegawcze, informacyjne i alarmujące. W przypadku większości z nich wiadomo, co należy zrobić w momencie, gdy się zaświecą. Zdarzają się jednak ...

13 Maj 2019, 18:25

clays napisał(a):tu mógłbym pokusić się o kredyt ewentualnie.


Kupowanie na kredyt auta, które nie służy do zarabiania pieniędzy to ekonomiczny idiotyzm. Spłacasz raty, w nich koszty kredytu a dostajesz w zamian auto, które traci na wartości.

Weźmiesz kredyt np. na 50k na 3 lata, kupisz auto za 50k, w ciągu 3 lat spłacisz łącznie 65k a zostaniesz z autem wartym 35k.
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

14 Maj 2019, 08:18

Powiem szczerze Invi masz trochę dziwne podejście do zakupu auta...

Jak Ty sobie wyobrażasz by auto do użytku codziennego miało na siebie zarabiać?

Jakiekolwiek auto nie kupisz, to z każdym dniem będzie tracić na wartości...
clays
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 42

14 Maj 2019, 12:14

Jemu chodziło o branie kredytu na zakup auta, które nie będzie służyło do zarabiania tylko do celów prywatnych i o to, że w takich przypadkach nie ma to ekonomicznego uzasadnienia.
Faber
Aktywny
 
Posty: 262
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 18 03 2010
Auto: Mazda 6 / Laguna II
Silnik: 2.0 / 2.0T
Paliwo: Benzyna + LPG

14 Maj 2019, 16:33

clays napisał(a):Jak Ty sobie wyobrażasz by auto do użytku codziennego miało na siebie zarabiać?


Logiczne, że prywatne auto na siebie "nie zarabia" jednak w przypadku jeśli nie jesteś milionerem to warto też brać pod uwagę straty jakie przynosi. Jeśli myślisz o kredycie oznacza to, że nie dysponujesz wolną gotówką na zakup konkretnego auta, powiedzmy tego leona za 50k. Bierzesz kredyt na auto = ponosisz dodatkowe koszty. Do tego dochodzi oczywiście wspomniana utrata wartości. Zakładając, że autem będziesz jeździł 3 lata + na taki okres weźmiesz kredyt a po jego zakończeniu zechcesz ów leona sprzedać to w dużym przybliżeniu wyjdzie Ci, że stracisz na tym interesie ładnych kilka stówek miesięcznie. Oczywiście nie bierzemy pod uwagę kosztów ubezpieczenia, napraw, opon i paliwa.
Teraz zestawiasz koszty z planowanym (w Twoim przypadku niewielkim) przebiegiem i otrzymujesz wynik - taniej jeździć taksówką.

clays napisał(a):Jakiekolwiek auto nie kupisz, to z każdym dniem będzie tracić na wartości...


To akurat prawda i nikt tego nie neguje. Jest tylko mały kruczek, im auto nowsze tym więcej traci. Kupisz auto za 50k a po roku będzie warte 42k, kupisz za 10k a po roku sprzedasz za 9k. Tutaj jest różnica.
Przy tak małych przebiegach, zakładając, że nie śpisz na kasie nie ma sensu kupować auta droższego niż te 15-20k. Do toczenia się wystarczy (bo skoro myślisz o leonie to "duszy" w aucie nie szukasz), koszty napraw/ubezpieczenia będą niższe a utrata wartości niewielka przy utrzymywaniu auta w uczciwym stanie.
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

14 Maj 2019, 17:03

clays napisał(a):Powiem szczerze Invi masz trochę dziwne podejście do zakupu auta...

Dziwne :?: Raczej racjonalne. Zakup nowego auta do użytku prywatnego(do tego na tak niewielkie przebiegi) na kredyt, ma sens jedynie w przypadku mocno zwiększonych dochodów(duża podwyżka, nowa dużo lepiej płatna praca). Ewentualnie wtedy gdy ma się spore, ale nieoficjalne dochody :mrgreen: Rozumiem wtedy, że kogoś stać na nowe auto, a chce je mieć już i jest gotowy za tę zachciankę zapłacić.
Do tego nowe auto generuje stałe koszty(przeglądy, ubezpieczenie AC).
Żeby nie było niedomówień, ja zawsze polecam nowe auto z salonu-nowe to nowe. Ale trzeba zdawać sobie sprawę z kosztów eksploatacji takiego auta. Jeżeli myślisz o kredycie i racie ok 800zł, to przy 5 letnim kredycie bank sfinansuje ci auto za 40 tys, do tego musisz przygotować się na jakieś 2500zł rocznie za ubezpieczenie i 1000-1500 za przegląd.
Dodatkowo kredyt na auto używane, oprócz tego, że trudniej go dostać, jest także droższy.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3675
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Dobre Miasto
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

15 Maj 2019, 07:22

Nigdzie nie mówiłem, że to kredyt na nowy samochód :)

I tak, masz rację, że przy zwiększonych dochodach zakup nowego ma sens...

Ja swój wzrok kieruję ku Seat Leon FR z 2014-15 roku. To koszt 40-50 tys zł.
clays
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 42

15 Maj 2019, 08:04

clays napisał(a):Ja swój wzrok kieruję ku Seat Leon FR z 2014-15 roku. To koszt 40-50 tys zł.

A ile z tego w kredycie :?:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3675
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Dobre Miasto
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

15 Maj 2019, 10:30

20 tys
clays
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 42

15 Maj 2019, 12:42

Leon FR to bardziej 50 tysięcy. Za 40 tysięcy to będzie jakiś 1.2 TSI ze słabym wyposażeniem i/lub większym przebiegiem.
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002