REKLAMA
Z badania przeprowadzonego przez Instytut PBS na zlecenie Castrol w styczniu 2015 roku wynika, że 29 proc. polskich kierowców zdaje sobie sprawę z tego, że jazda z zimnym silnikiem nie jest korzystna dla trwałości jednostki napędowej. Niestety, niewiele ponad 2 proc. wie, że nagrzewanie oleju do temperatury pracy może trwać nawet 20 minut. Co czwarty ankietowany jest zdania, że niszcząco na silnik działa jazda na krótkich dystansach. Na pierwszym miejscu wśród czynników przyspieszających zużycie jednostki napędowej jest jazda ze zbyt niskim stanem oleju. Taką odpowiedź wybrało 84 proc. kierowców. Dokładnie taki sam odsetek twierdzi, że regularnie sprawdza poziom oleju.
"Cieszy nas, że polscy kierowcy wiedzą, że trzeba kontrolować poziom oleju. Niestety od teorii do praktyki droga jest daleka, szacujemy że co trzecie auto jeżdżące po naszym kraju ma zbyt mało oleju w silniku" mówi Paweł Mastalerek, kierownik działu technicznego Castrol w Polsce. "Zalecamy kontrolę poziomu oleju co 500-800 km, czyli przy każdym tankowaniu. Pamiętajmy, że najlepszy dla silnika jest stan między ¾ a maksimum. Dlatego warto mieć w samochodzie (szczególnie podczas dalekich podróży) litrową butelkę oleju w celu uzupełnienia jego poziomu. Olej stosowany na dolewki powinien być taki sam jak ten zalany podczas jego wymiany" dodaje Mastalerek.
Blisko co trzeci kierowca uważa, że można ograniczyć zużycie silnika pozwalając mu pracować przez kilka minut przed wyruszeniem w trasę. Tymczasem jest odwrotnie – silnik szybciej nagrzewa się pod obciążeniem, więc ruszenie natychmiast po uruchomieniu jednostki napędowej jest zdecydowanie lepszym pomysłem. Oczywiście nie należy wówczas korzystać z pełnej mocy silnika. Tymczasem niemal co piąty kierowca twierdzi, że jazda na wysokich obrotach zaraz po ruszeniu spowoduje, że jednostka napędowa nagrzeje się szybciej. Kierowcy nie wiedzą też, od czego najbardziej zużywa się silnik. Jedynie co trzeci łączy to z częstym uruchamianiem i gaszeniem jednostki napędowej, jeszcze mniej (29 proc.) z jazdą z zimnym silnikiem. Tymczasem właśnie pierwsze minuty jazdy są krytyczne – do 75 proc. zużycia silnika powstaje, gdy pracuje on w zbyt niskiej temperaturze, podczas okresu rozgrzewania.
76 proc. ankietowanych kierowców uważa, że prawidłowy dobór oleju pomoże zminimalizować zużycie silnika. Trzeba jednak pamiętać, że jego parametry muszą być zgodne z zaleceniami producenta samochodu, warto też zwrócić uwagę na to, jest eksploatowany samochód. Olej Castrol Magnatec został dopasowany do miejskiego stylu jazdy, kiedy jeździmy na krótkich dystansach kilka razy w ciągu dnia uruchamiając silnik, co nie jest korzystne dla jednostki napędowej, która nie może osiągnąć właściwej temperatury pracy. W gamie olejów Castrol Magnatec znajdują się produkty, które można stosować w większości samochodów – zarówno syntetyczne (5W-30, 5W-40, 10W60), jak i półsyntetyczne (10W-40). Dzięki inteligentnym cząsteczkom, które tworzą warstwę ochronną na elementach silnika, np. krzywkach wałka rozrządu, olej Magnatec chroni je przed zużyciem. Co ważne, cząsteczki te nie spływają wraz z olejem do miski olejowej i są gotowe do "pracy" od momentu uruchomienia silnika, chroniąc go przed zużyciem nawet w sytuacji, gdy dojdzie do zerwania filmu olejowego.
źródło: BP Europa SE
