Mam taki problem z olejem i nie wiem czy te następujące objawy wskazują na uszczelniacze zaworowe czy na pierścienie. Podczas normalnej jazdy z rury nic nie leci, jechał za mną kolega i obserwował. Problem pojawia się podczas ruszania, ale tu też sprawa nie jest prosta. Jak samochód po jeździe zatrzyma się na kilka sekund i potem ruszy - dymu brak. Jeżeli natomiast stoję na światłach kilka minut to po ruszeniu nie widać przez chwile samochodu za mną
Im dłużej silnik chodzi na biegu jałowym tym więcej przy ruszeniu spali oleju, tak jakby on się gdzieś gromadził. Czy to mogą być uszczelniacze?