28 Maj 2017, 11:07
Nie chodziło mi akurat o sam pasek, ale jego napięcie, a więc o napinak. Kiedyś miałem podobny przypadek, gość powymieniał pasek, rolki, koło pasowe alternatora, potem chciał wymieniać koło pasowe sprężarki, bo myślał, że to koło pasowe jest wyślizgane i pasek się po nim ślizga.
Ale jak jesteś pewien, to łożysko, to możesz je wymienić. Nie są drogie. Tym bardziej, że masz układ klimy pusty, więc sprężarkę możesz wyjąc bezproblemowo.
Możesz też skorzystać z lepszej propozycji, którą zapodał kolega wyżej - zamiast wymieniać łożysko, wywal kompresor i załóż pasek do wersji bez klimy. Mniej roboty. Tyle, że może troszkę szkoda wywalać być może dobry kompresor i pozbywać się klimy. Nabicie nie jest aż tak drogie. A może się okazać, że układ jest szczelny, bo brak czynnika w układzie ( a właściwie fakt, że kompresor się nie włącza ), wcale nie świadczy o tym, że układ jest nieszczelny. Być może poprzednik nie dbał o klimę, nie miał kasy jej nabić i zaniedbał. Sprawdzenie szczelności nie jest drogie. A jak się okaże, że układ jest szczelny i jedynie brakowało troszkę czynnika, to dobicie też nie będzie cię wiele kosztowało. Może to być 100 - 150 zł. I masz w aucie chłodzik, a co ważniejsze mniej wilgoci.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...