Dzień dobry,
mike napisał(a):to, co łączy te dwie skrzynie / auta to to, że nie mają biegów. Nissan jedzie gorzej, głośniej, więcej spali. Toyota jako hybryda ma e-cvt, więc niby też brak przełożeń, ale znacząco różniąca się budową, a dzięki temu sama przekładnia jest trwalsza, a auto jedzie płynniej i oszczędniej. Tak w dużym skrócie.
szybki napisał(a):Niestety ale z cvt jest dosyć trudno bo np. poszczególnych modeli nissana te skrzynie obniżają cenę bo...się psują. Chyba też to dotyczy kaszkaja.
Toyota cvt (nie eCvt) miała wadliwy wypust cvt i wył.
Subaru to samo.
Rozumiem. W takim razie raczej też odpadnie Qashqai i Subaru(chociaż tego to ani nie znalazłem ani bym nie brał pod uwagę, bo trochę zbyt "egzotyczny" i za drogi mi się wydaje jak na codzienny użytek). Moglibyście wyjaśnić o co chodzi z tą hybrydą? Czy to jest ten polecany wcześniej 1.6 132km tylko, że wersja z hybrydą czy jednak inny silnik do automatu(ecvt) , a 1.6 tylko do ręcznej? Pytam, bo tych Aurisów 1.6 z automatyczną skrzynią widać trochę i zastanawiam się czy to o ten chodzi czy jednak nie, bo nie ma w opisie, że hybryda. I czy ta hybryda ma sens w takich starszych rocznikach(głównie chodzi o zużycie baterii i osprzęt)?
mike napisał(a):1.4t jest po prostu dobrym silnikiem, bez większych wad, które ma konkurencja. Zwykły pośredni wtrysk, więc można montować LPG. W manualu nawet jakoś tam jedzie (miałem okazję spróbować w GTC), spalanie nie jest jakieś mordercze, choć jak to w turbo - zależy jak jedziesz.
Jeśli jest w porządku, to z chęcią wezmę pod uwagę, bo myślę, że by mi wystarczył. Tylko właśnie tutaj chodzi mi o automat, a nie o manual.
mike napisał(a):dziwadło produkowane tylko kilka lat, niczym szczególnym nie powala. A w razie stłuczki...
Ok, w takim razie też odpada.
mike napisał(a):nie kombinuj (powstrzymuję się od ostrzejszych słów).
Jasne, zrozumiałem.
![:)]( "Uśmiechnięty")
mike napisał(a):Możesz jeszcze spojrzeć na Mercedesa C klasę W204 z silnikami 180/200k (oznaczenie Kompresor, nie CGI), przy oględzinach zwróć uwagę na stan podwozia.
Chętnie spojrzę. Tylko trochę się obawiam, że mercedesy ze starszych roczników mogą być kłopotliwe i przez to, że to jest "droższa" marka, to będą drogie części i eksploatacja(że wyda się prawie drugie tyle co za same auto).
mike napisał(a):I jednak łatwiej będzie szukać, jeśli będziemy się poruszać w jakichkolwiek ryzach wielkości / typu samochodu, bo ze wszystkich segmentów ominęliśmy już tylko wynalazki typu Ligier / Aixam, a z drugiego biegunu Merca S klasę
szybki napisał(a):A co do reszty to za chwilę będziemy szli alfabetycznie
Nadal szukam niezbyt dużego samochodu do miasta i na trasę(kompaktu czy cokolwiek to znaczy) w benzynie i z automatyczną skrzynią, powyżej 120km, do 30/35 tysiecy. Może być krótszy sedan i jakiś mnieszy suv, ale nie kombi i długie limuzyny, suvy.
![:)]( "Uśmiechnięty")
Popytałem o różne modele, bo nie znam się na rozmiarach aut i już mnie wzięto za słówka, a tak to z Aurisów i Civica wyszły jeszcze dodatkowe fajne propozycje i wyjaśniliście(i dlaczego) lepiej nie brać pod uwagę pozostałych, które przewijają się w ogłoszeniach.
![;)]( "Wink")
Tych volkswagenów i audi na razie nie biorę pod uwagę, bo trochę się nauczytałem, a dalej za bardzo nie wiem czy brać czy nie, poza tym że benzynowe silniki poprawiono w 2012 albo 2015. Co do tych skrzyń suchych i mokrych to też nie mogłem znaleźć jednoznacznych informacji, w jakich modelach były montowane, bo w artykułach albo ogólniki albo sprzeczne info na różnych stronach. Chyba, że jednak jest coś wartego uwagi w tym budżecie oprócz tego 1.6 mpi, bo jednak będzie trochę za słaby, więc wolałbym nadal coś 120km+.
to za chwilę będziemy szli alfabetycznie 
i też chyba cvt)
