REKLAMA
Witam,
po latach jeżdzenia BMW E36 oraz ostatnio Golfem IV 1,8T, doszedłem do wniosku że poszukam "nowego" auta ale z mniejszym silnikiem i automatycznie w lepszym stanie, bo łatwiej będzie sprawdzić przebieg i zweryfikować auto bo słabsze wersje silnikowe były kupowane w PL.
Teraz pytanie co sądzicie o takich egzemplarzach?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Chodzi mi o to że nie chce już na razie aut co mają po 200 koni ale wszystko zmęczone jak w moich poprzednich, Golf zdrowy technicznie ale wnętrze kiepskie, drzwi opadnięte, teraz ostatnio rzuca nim na lewo i prawo a zawias i zbieżność ok, nie ma komu powierzać tych aut bo mechanicy to tylko oleje wymieniają i tyle.
Może maglownica siada ale nie leje, stuka to po co wymieniać?
Po prostu zmęczenie materiału, tego się nie przeskoczy dlatego wolę nawet kiepskie wyposażenie i prosty silnik w zamian za zwarty i dobry pojazd.
Tak bym wolał realnie do 200 tys przebiegu który da się potwierdzić.