Rejestracja samochodu, poważny problem

06 Sie 2018, 20:50

Witam wszystkich. Zwracam się do was z prośbą o pomoc w mojej dośc dziwnej sprawie. Pokrótce postaram się przedstawić wam całą sytuację. W zeszły piątek, przeglądając oferty na OLX, znalazłem dość ciekawy egzemplarz marki i modelu którego poszukiwałem od dłuższego czasu. Zadzwonilem do sprzedawcy, umówiliśmy się na ten sam dzień godzinę 21. Po przejechaniu 300 km (Kutno-Bytom). Dojechałem na miejsce(nie byłem jednak sam tylko z dziewczyną, więc mam jakiegoś świadka). Samochód był zaparkowany na drodze (nie byłem u niego w domu, ani żadnym parkingu). Obejrzeliśmy, przejechaliśmy się, wszystko mi pasowało więc poprosiłem o umowę kupna-sprzedaży. Tutaj nastąpiło moje niedopatrzenie, ponieważ nie skontrolowałem dokumentu sprzedającego z danymi na umowie. Zapłaciłem i odjechałem.
Na stacji wystąpił problem z odpaleniem, chciałem zadzwonić do sprzedającego jednak miał wyłączony telefon.
Napisałem upoważnienie mojej mamie żeby zarejestrowała samochód za mnie, wszystkie dokumenty się zgadzały oprócz jednej rzeczy, mianowicie urzędnik stwierdził, że podane są inne adresy osoby z której zawarłem umowę (kupił ten samochód od komisu na firmę podając NIP, w umowie był numer dowodu i inny adres). Urzędnik dał nam tablice tymczasowe, powiedział że za 3 tygodnie mozna przyjść po odbiór nowych jednak trzeba pamiętać o oświadczeniu(dostaliśmy takowe, dla osoby która miała napisać, ze to naprawdę on, a adres został zmieniony) bo inaczej nie wyda nam tablic.
Jak się okazało, był to jeden wielki przekręt. Nie mogę dodzwonić się do tej osoby, ma wystawione inne ogłoszenia, jednak nie odbiera mojego telefonu. Okazało się na dodatek, że osoba z która podpisałem umowę nie była faktycznie tą z która oglądałem samochód, JEST TO ZUPEŁNIE KTOŚ INNY! Mam jego numer telefonu, a na stronie widnieje jego adres IP z którego wystawia samochody(nie jest on kompletny, ale pewnie na prośbę policji można byłoby go otrzymać). Odszukałem rodzinę osoby z której zawarlem umowe i dowiedziałem się, że dom jego rodziców zostął zajęty przez bank przez liczne oszustwa, jednym słowem jest to przekręciarz. Jednak mieszkał pod tym adresem, a pesel zaczyna się od prawdziwego roku urodzenia (dane mogą być prawdziwe).
Jeśli ktoś przebrnął przez te opowieść, serdecznie dziękuje, teraz mam do Was pare pytań:
1) Jeśli nie przyniosę tego zaświadczenia to czy rzeczywiście mogą mi zostać niewydane tablice rejestracyjne , skoro juz rejestracja jest "w toku", czy istnieje jakaś inna możliwość rozwiązania tej sprawy?
2) Jak dociekać swoich praw? Osoba, która prezentowała mi auto, nie mam jej danych- mam tylko numer IP ze strony + numer telefonu i naszą korespodencję.
3) Poczytałem trochę o zasiedzieniu, czy po 3 latach mógłbym stać się właścicielem tego samochodu (dobra wiara? nie bardzo rozumiem tego wyrażenia) jednak jest to opcja ostateczna, wolałbym to załatwić inaczej.
4) Jak odstąpić od umowy, skoro nie mam danych tej osoby, a osoba z umowy jest przekręciarzem i nie mieszka juz dawno pod tym adresem?
Dziękuje bardzo za poświęcony czas.
6688318
Obserwowany
 
Posty: 2
Auto: brak

  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Skoda Vision RS - innowacyjne wnętrze
    Usportowione i wykonane z produktów najwyższej jakości – takie jest wnętrze Skody VISION RS. Kompaktowy, oddający dynamicznego ducha model RS można już teraz obejrzeć na udostępnionych przez markę szkicach i ...