Toyota Corolla 1.4 D-4D 90 KM – Świetny środek transportu

10 Sie 2015, 14:04

Toyota Corolla XI generacji, która testowaliśmy jest idealnym zobrazowaniem przymiotnika „poprawny”. To auto bowiem poprawne jest pod każdym względem – wizualnym, technicznym, a nawet cenowym. Bo choć Toyota nie jest najtańsza, to klient doskonale wie za co płaci. Jedyne czego jej brakuje to emocje. Ale czy każdy samochód musi nieść ze sobą emocje? Czyż auto nie jest po prostu środkiem transportu, który ma nas sprawnie dowieźć z punktu A do punktu B? No właśnie, a w kategoriach środka transportu nowa Corolla sprawdza się doskonale.

Toyota Corolla to jeden z najdłużej produkowanych modeli. Jej historia rozpoczęła się prawie 50 lat temu w Kraju Kwitnącej Wiśni i z powodzeniem trwa do dnia dzisiejszego. I to jak trwa! Toyota oferuje swoją Corollę na ponad 150 rynkach na całym świecie, a popularny sedan jest najchętniej wybieranym modelem tej marki. Co decyduje o tak spektakularnym sukcesie? Corolla oferuje klasyczną stylistykę, ergonomiczne wnętrze i wysoką niezawodność, potwierdzaną co roku przez raporty TUV-u.

Test Toyota Corolla 1.4 D-4D 90 KM – Zewnątrz

Poprawność poprawnością, klasyka klasyką, ale nie oszukujmy się – Corolla może się podobać. Aż nie wierzę, że to piszę, gdyż we wspomnieniach mam wciąż E11-stkę (VII generacja, 1997-2002), którą wstyd było wyjechać z garażu. Tymczasem poczynając od IX generacji Toyoty stały się europejskimi samochodami, które choć wciąż są dalekie od lekkiego stylu włoskich marek, to naprawdę ich proste kształty prezentują się atrakcyjnie. Dzięki zastosowaniu czystych linii japońskie samochody ujmują klasycznym wyglądem i na pewno przypadną do gustu zwolennikom tradycyjnych rozwiązań. Nie inaczej jest też w przypadku najnowszej Corolli. Jej stylistyka stała się znacznie bardziej agresywna, a głębokie przetłoczenia nadają drapieżności. Reflektory wykonane w technice LED schowane są w dużych lampach, które płynnie nachodzą na błotniki. Do tego dużo błyszczącego chromu, lekko opadająca linia dachu i delikatnie zadarty „kuperek” sprawiają, że Corolla zwraca na siebie uwagę.

Test Toyota Corolla 1.4 D-4D 90 KM – Wewnątrz

Wewnątrz, podobnie jak zewnątrz, jest poprawnie. Szare plastiki są twarde, ale dobrze spasowane. Srebrne wstawki nieco urozmaicają nudne wnętrze. Fotele są za to bardzo wygodne i miękkie, przez co mamy wrażenie jakbyśmy się w nie delikatnie zapadali. Jednak proszę odebrać to jak najbardziej pozytywnie – otulają one ciało i trzymają w zakrętach. Na wielką piątkę z plusem zasługuje duża liczba przeróżnych schowków i uchwytów – w drzwiach swobodnie zmieści się półtoralitrowa butelka wody, a przepastny schowek w tunelu środkowym zmieści nie tylko portfel i klucze, ale zostanie jeszcze dużo miejsca na inne drobiazgi. Zarówno z przodu, jak i z tyłu mamy wystarczająco dużo przestrzeni na nogi, chociaż wyżsi pasażerowie usadzeni na tylnej kanapie mogą zahaczać głową o opadający dach. Pojemność bagażnika przy rozłożonych siedzeniach wynosi 452 l., jednak jak to często bywa w przypadku sedanów – wysoki próg załadunkowy utrudnia zapakowanie cięższych bagaży, a duże zawiasy, które wchodzą do środka kufra mogą utrudniać rozłożenie walizek.

Jeśli zaś chodzi o najnowsza technologię zastosowaną w Toyocie naprawdę nie ma do czego się przyczepiać. Zanim zacznę ją opisywać, muszę zaznaczyć, że nasz egzemplarz był bardzo dobrze wyposażony i mieliśmy okazję przetestować wszystkie opcje zarówno Pakietu Comfort jak i Tech. Oczywiście nie ma nic za darmo. Nasza Corolla była w najwyższym dostępnym dla aut z silnikiem wysokoprężnym pakiecie Premium, a wyposażenie zawierało wszystkie dostępne nowinki techniczne. W związku z tym testowany egzemplarz kosztuje bez zniżek 88 700 zł.

Jak prezentuje się wnętrze? Klasyczne zegary podświetlono delikatnym błękitnym światłem, które nie męczy oczu. Pomiędzy nimi znalazł się wyświetlacz LCD, gdzie można znaleźć podstawowe informacje z komputera pokładowego. Poza nim do dyspozycji kierowcy jest system multimedialny Toyota Touch 2 z dużym dotykowym ekranem. Pozwala on słuchać muzyki nie tylko poprzez gniazdo USB, ale także za pośrednictwem Bluetooth, wygodnie przeglądać stacje radiowe, a w opcji „Car” śledzić z dokładnością do 15 minut wstecz spalanie auta. Wszystkie opcje dostępne za pomocą wyświetlacza są czytelne i klarowne, jednak sam materiał, z którego został zrobiony mocno odbija światło utrudniając użytkowanie w słoneczne dni. Ponad to mieliśmy do dyspozycji zaktualizowaną nawigację, automatyczną klimatyzację dwustrefową oraz kamerę cofania. Jak dla mnie szczególnie ta ostatnia opcja jest niezmiernie użyteczna w samochodach o nadwoziu typu sedan, gdyż widoczność do tyłu w nich jest zazwyczaj ograniczona. Wszystkie przyciski i pokrętła rozlokowane są w przemyślany sposób – bardzo szybko zapamiętujemy ich lokalizację.

Test Toyota Corolla 1.4 D-4D 90 KM – Prowadzenie

Toyota Corolla XI, którą mieliśmy okazję testować posiadała pod maską silnik 1.4 D-4D o mocy 90 KM, sparowany z sześciostopniową manualną skrzynią biegów. Choć nie da się ukryć, że przy tak dużym aucie 90 koni to zdecydowanie za mało, to na jazdę po mieście auto świetnie się sprawdzało. 205 Nm dostępnych już od 1800 obr./min. pozwala dynamicznie ruszyć spod świateł i bezpiecznie wyprzedzać. Mocy natomiast zaczyna brakować, gdy wybierzemy się na drogę ekspresową. Na szczęście japoński diesel braki w osiągach nadrabia imponująco niskim spalaniem. Przy przejechanych ponad 1000 km średnie spalanie wyniosło 4,6 l./100 km. W mieście Corolla potrzebowała ok. 5,5 l./100 km, a w trasie bez problemu można było zejść poniżej 4 l./100 km. To imponujące wyniki jak na tak duży i ciężki (1300 kg) samochód. Niestety poza miastem brak mocy zaczyna irytować i na pewno młodsi kierowcy, którzy cenią sobie dynamiczną jazdę będą niepocieszeni.
Z drugiej strony auto wręcz klei się do drogi w zakrętach i jest cudownie stabilne. Prowadzenie Toyoty Corolli XI to czysta przyjemność – samochód łatwo wyczuć, w środku jest cicho, a zawieszenie doskonale resoruje wszelkie nierówności. Komfort jazdy naprawdę daje poczucie jazdy autem klasy wyżej.

Test Toyota Corolla 1.4 D-4D 90 KM – Podsumowanie

To, że Toyota Corolla jedenastej generacji jest samochodem wartym uwagi jest bezdyskusyjne. Pomimo iż nie wyróżnia się niczym szczególnym, ciężko znaleźć w tym aucie większą wadą. W tym kontekście szkoda, że Japończycy zaproponowali do wyboru jedynie trzy silniki – dwa benzynowe (1.3 99 KM i 1.6 132 KM) oraz jeden wysokoprężny, który mieliśmy okazję testować. Z pewnością taki niewielki wybór jednostek napędowych spowodowany jest spadającym zainteresowaniem sedanami, jednak z drugiej strony takie podejście na pewno nie zwiększy sprzedaży. Nowa Toyota Corolla z silnikiem 1.4 D-4D świetnie się sprawdzi dla statecznych kierowców, którzy cenią sobie niskie zużycie paliwa i komfort jazdy. Choć Corolli brakuje młodzieńczego polotu, to nie można jej odebrać tytułu bardzo dobrego środka transportu.

Marka: Toyota
Model: Corolla
Generacja: XI
Wersja wyposażenia: Premium
Silnik: 1.4 D-4D
Moc: 90 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 12,5 sek
Średnie spalanie: 4,6 l./ 100 km
Cena: 72 600 zł

źródło: Furora
Furora
Autoexpert
 
Posty: 45
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Kraków
Prawo jazdy: 10 06 2012
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Co tydzień inne

  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jazda na pamięć i kierowca jak na autopilocie
    Mówi się, że praktyka czyni mistrza. W przypadku codziennej jazdy tymi samymi drogami to powiedzenie nie zawsze się sprawdza. Jazda jak na autopilocie, dekoncentracja, zmniejszona świadomość, a nawet niedostrzeganie ...