Tydzień po zakupie urwany wahacz z powodu korozji

14 Mar 2019, 00:05

Witam mam problem mianowicie zakupiłem autko niecałe 2 tyg temu. Samochód po świeżym przeglądzie, roczne oc, 10 lat w jednych rękach(1 właściciel w kraju). blaha jak na 94r naprawdę w dobrym stanie zaledwie kilka niewielkich ognisk korozji, progi zdrowe, podłoga zabezpieczona ogólnie auto zadbane no mówię biorę. Ale żeby nie było tak kolorowo to po tygodniu odpadł tylni wahacz od karoserii z powodu korozji okazało się też że przykrecony był on na dwie z trzech srub. Diagnosta nie widział tego na przeglądzie??? Nie opłaca się tego robić bo pod bitexem jest sama rdza zamiast podłogi i teraz pytanie czy Jest jakaś szansa na Odstapienie od umowy i odzyskanie pieniędzy? Proszę o poradę

Auto to bmw e36 320i
foxycotton
Nowicjusz
 
Posty: 4
Zdjęcia: 2
  • 14 Mar 2019, 09:49

    Powinno Ci się zaświecić światełko przy kupnie jak zauważyłeś świeże zabezpieczenie na podwoziu. W sumie teraz minął tydzień czasu i możesz próbować coś z tym zrobić kontaktując się z poprzednim właścicielem ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie.

    Ile zapłaciłeś za samochód?

    foxycotton napisał(a):odpadł tylni wahacz od karoserii z powodu korozji okazało się też że przykrecony był on na dwie z trzech srub. Diagnosta nie widział tego na przeglądzie???
    Może były zamalowane tym zabezpieczeniem i nie było ich widać tak dobrze? Nie wiem jak wyglądało to od spodu.
    Cichy77
    Forumowicz VIP
     
    Posty: 5225
    Zdjęcia: 62
    Auto: Mam, często zmieniam!

    14 Mar 2019, 10:21

    Tydzień po zakupie urwany wahacz z powodu korozji Tydzień po zakupie urwany wahacz z powodu korozji Za auto zapłaciłem 4000 zł w tej chwili jest warte ok. 500 zł na autookasacji :( :( :(
    Podłoga nie była zabezpieczona w ostatnim czasie, Bitex nie wygląda na swiezy. Miejsce w którym wahacz przykrecony jest do nadwozia nie było zabezpieczone więc Diagnosta powinien zauważyć że brakuje śruby
    foxycotton
    Nowicjusz
     
    Posty: 4
    Zdjęcia: 2

    14 Mar 2019, 10:49

    No bez przesady. Może jeszcze 2 lata gwarancji na 25-letni samochód? Przecież w takim aucie może stać się dosłownie wszystko, po prostu ze zmęczenia materiału i postępującej korozji. Auto było na przeglądzie, właściciel miał pozytywny wynik. Nie musi się znać na stanie blacharskim.

    Skąd wiesz ile było śrub w czasie przeglądu? Mogła wypaść, bo pękła. Tego nie wiesz. Przez ten tydzień mogłeś latać jak przecinak po dziurach i się urwało. Nie widzę powodu, aby ktoś miał Ci oddawać jakiekolwiek pieniądze.
    OW05
    Aktywny
     
    Posty: 324
    Prawo jazdy: 07 03 2005
    Przebieg/rok: 5tys. km
    Auto: Honda, Mitsubishi
    Paliwo: Benzyna

    14 Mar 2019, 11:15

    Przegląd robiony był miesiąc temu a stan gwintu w karoserii wskazuje na to że śruby nie było już od dawna...
    foxycotton
    Nowicjusz
     
    Posty: 4
    Zdjęcia: 2

    14 Mar 2019, 11:34

    Moim zdaniem to nic nie zmienia. Na tej zasadzie to można by oddać każde stare auto sprzedającemu. Dopóki coś się nie urwie lub nie zdrapiesz zabezpieczenia, to nie wiesz jak bardzo jest zgniłe.
    OW05
    Aktywny
     
    Posty: 324
    Prawo jazdy: 07 03 2005
    Przebieg/rok: 5tys. km
    Auto: Honda, Mitsubishi
    Paliwo: Benzyna
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Audi powraca do Big Game
      Audi kontynuuje swą kilkunastoletnią obecność na najważniejszej nocy w rozgrywkach futbolu amerykańskiego, czyli na Big Game. Przedstawi podczas niej 60-sekundową reklamę pt. „Let It Go” z udziałem aktorki Maisie ...

    14 Mar 2019, 11:41

    Aby odpadł wahacz samoczynnie musiało być wcześniej widoczne uszkodzenie karoserii, podejrzewam że Twoja noga się przyczyniła do urwania tej części. Czyżby mały drifcik lub strzał ze sprzęgła? :sly:
    To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
    Kao
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 16133
    Zdjęcia: 107
    Miejscowość: Francja
    Przebieg/rok: 40tys. km
    Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

    14 Mar 2019, 12:17

    Tak wahacz urwało po kilku zakrętach w poślizgu
    foxycotton
    Nowicjusz
     
    Posty: 4
    Zdjęcia: 2

    14 Mar 2019, 12:52

    No to wiec nie ma tematu, w e46 bez korozji da rade wyrwać wózek tylny takze w takiej sytuacji nie ma dziwu
    To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
    Kao
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 16133
    Zdjęcia: 107
    Miejscowość: Francja
    Przebieg/rok: 40tys. km
    Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

    14 Mar 2019, 13:02

    2019 - 1994 = 25 lat. 24 lata po gwarancji producenta. Kiedyś auto w tym wieku miało już zniżki w ubezpieczeniu, bo było weteranem szos. Zaczynało mieć wartość historyczną. A teraz ludzie domagają się gwarancji (tylko od kogo?) na taki odpad. :lol:
    aGradory
     

    14 Mar 2019, 13:18

    foxycotton napisał(a):Tak wahacz urwało po kilku zakrętach w poślizgu
    Moze się na mnie pogniewasz ale muszę to napisać:gdyby glupota ludzka mogła szybować to myślę ze byłbyś mistrzem podniebnej akrobacji... :( Myślę ze to powinno skutkować w twoich przedsięwzieciach w przyszłości ale 100%nie jestem pewny... :!:
    Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
    Nie odpowiadam na PW.
    Migi60
    Forumowicz VIP
     
    Posty: 6171
    Miejscowość: Polska
    Prawo jazdy: 10 07 1979
    Auto: OPEL CORSA
    Silnik: 60KM
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Hatchback
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2014