Vectra Instalacja gazowa

01 Gru 2007, 00:18

Proszę powiedzcie mi czy dobrze myślę. Jechałem sobie dzisiaj przez wioski swoją Vectrą na gazie i wszystko było w porządku do momentu jak wjechałem w sporą kałużę. I od tego momentu zaczął tracić moc, a jak przełączam na benzynę wszystko jest ok. Ale jak auto zapale na benzynie i przełączy się na gaz i pracuje sobie na luzie to jest dobrze. Czy to ta woda z kałuży ochłodziła jakieś części, co spowodowało że gaz jest za zimny??? Proszę pomóżcie!!!
foxterr
Nowicjusz
 
Posty: 19
Miejscowość: Szczecinek

01 Gru 2007, 11:44

:? Aby gaz był "za zimny", musiałbyś uszkodzić doprowadzenie cieczy chłodzącej do reduktora, która go ogrzewa, ale ten zwykle jest w górnej części osprzętu silnika... :shock:
fordon
 

01 Gru 2007, 12:29

Hmmm,zazwyczaj jak się wjedzie rozgrzanym autem do zimniutkiej kałuży,to uszkodzeniu może ulec katalizator - tak przynajmniej piszą producenci samochodów i katalizatorów.Nie wiem jak to wygląda w rzeczywistości.Ale jakby taka sytuacja miała miejsce,to po przełączeniu zasilania na benzynę najprawdopodobniej wyskoczyłby błąd sondy.Aczkolwiek w praktyce nie zawsze tak jest.
A żeby sprawdzic kata trzeba podjechac na diagnostyke i sprawdzić spaliny.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

01 Gru 2007, 16:29

Dziękuje za rady, ale powiem Wam że rano jak wsiadłem do auta, to tak jakby mu przeszło. Lecz po przejechaniu około 20km zrobiło sie to samo. Więc się wybrałem do mechanika. Powiedzieli że woda z kałuży po której przejechałem dostała się tam gdzie być jej nie powinno i że zajmą się autem za pół godzinki. Więc postanowiłem się gdzieś przejechać, moje autko ma chyba uszy, bo jak włączyłem gaz to problem zniknął (wystraszyło się chyba mechanika).
foxterr
Nowicjusz
 
Posty: 19
Miejscowość: Szczecinek

01 Gru 2007, 21:14

A jeszcze jedno pytanko. Na biegu jałowym na gazie ma za małe obroty tak na oko 900 nie tak jak powinno być 1100. Którą śrubką na parowniku je zwiększyć?
foxterr
Nowicjusz
 
Posty: 19
Miejscowość: Szczecinek

01 Gru 2007, 21:24

8) Wartość 900obr/min jest bardzo dobra; to raczej 1100 jest nieco za dużo. Parownikiem lepiej się nie interesuj. :wink:
fordon
 
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Bez nerwów, to tylko upał
    Wysokie temperatury i bezchmurne niebo to wymarzona pogoda na wakacje, lecz w czasie podróży samochodem może dla wielu kierowców stanowić wyzwanie. Klimatyzacja w aucie znacznie poprawia komfort jazdy, ale z ...
    Renault Twizy w Łazienkach Królewskich
    Renault Twizy zostało zaprezentowane przy hipodromie w Łazienkach Królewskich, w czasie finałów zawodów jeździeckich w skokach przez przeszkody. Twizy daje początek nowej epoce pojazdów elektrycznych, ...

01 Gru 2007, 21:28

ale chodzi o to że na benzynie ładnie mruczy tak jak powinien, ale na gazie są za małe (poniżej umownych 900). Chyba że śrubką na przewodzie między parownikiem a mieszalnikiem(mikserem)?
foxterr
Nowicjusz
 
Posty: 19
Miejscowość: Szczecinek

02 Gru 2007, 09:52

foxterr: Śrubką, o której piszesz zwiększysz ilość gazu do reduktora/parownika. Mikser - to taki "palnik" założony na zespół wtryskowy przy jednopunkcie lub na gaźnik, dostarczający gaz do kolektora ssącego. Możesz nieco, ale niewiele, wykręcić z boku parownika pokrętło wzbogacając mieszankę...A tak w ogóle: masz obrotomierz, że te obroty tak Cię kręcą?
fordon
 

02 Gru 2007, 11:44

obrotomierza nie mam ale obroty na gazie, czy też ciśnienie gazu jest zdecydowanie za małe. To jest moje pierwsze auto z gazem, więc dopiero poznaje tą instalację. A poza tym na parowniku u mnie są dwie mosiężne śrubki i nie z boku ale od czoła parownika (jedna wyżej druga niżej).
Tu podaje link to fotki takiego samego parownika jak mój:
[link do oferty na Allegro wygasł]
foxterr
Nowicjusz
 
Posty: 19
Miejscowość: Szczecinek