REKLAMA
witam!
problem zaczął sie w trasie (komplet osob plus bagaz) dosyc niespodziewanie. pogoda byla deszczowa i wlasnie to moglo miec duzy wplyw na niekozystna prace silnika. mianowicie silnik szarpal i byl slaby podczas przyspieszania, dochodzilo nawet do tego ze gasl. jakos jednak udalo sie dotrzec do domu. nastepnego dnia problemu nie bylo. samochod pracowal ok. lecz szarpania zaczynaja coraz czesciej dokuczac. gdy silnik sie zagrzeje i chodzi juz na gazie to niby jest ok, ale np gdy zatrzymam sie na swiatlach i pochodzi troche na jalowym biegu to podczas ruszania silnik ciezko wkreca sie na obroty i bardzo przerywa. problem wystepuje zawsze na nizszych obrotach i propolcjonlanie do obiciazenia. szukam przyczyny. wymienilem kopulke i palec poniewaz byly juz wyeksploatowane lecz nic to nie pomoglo. przewody teoretycznie sprawdzalem na oko, szukajac przebicie rozpylalem nawet wode na instalacje wn... nic nie znalazlem. swiece maja na karku 20tys km i wygladaja niezle. co dalej? wymienic przewody? swiece? czy moze skupic sie na silniku krokowym od lpg? poniewaz objawy wystepuja gdy silnik pracuje na gazie. gdy podczas szarpania przeloacze na pb to silnik powoli zaczyna chodzic plynniej i chodzi ok. prosze o podpowiedzi
dodam jeszcze ze gdy wykrecilem elektrozawor od lpg i lekko wcisnalem jego trzpien, po zapaleniu auta i przelaczeniu na lpg auto zachowywalo sie podobnie (szarpalo i dusilo sie)