REKLAMA
Witam wszystkich,
dzisiaj byłem u mechanika wymienić olej w moim Volvo. Po całej operacji wymiany "spec" zauważył, że założył źle uszczelkę filtra. Wyjął więc go z obudowy w celu poprawienia tej uszczelki. Problem w tym, że zrobił to w brudnych z kurzu (i mam nadzieję że NIE piasku) rękawicach. Jako że filtr był już cały w oleju to jestem pewien, że został w jakimś stopniu ubabrany tymi paprochami które miał na rękawicach. Tutaj pytanie - czy się tym przejmować, czy to zostawić? Najbardziej martwi mnie potencjalne ziarna piasku które mogą być teraz w silniku.