REKLAMA
Witam. Mam problem z autem jak w temacie.
Na początku było wszystko ok, lecz po wizycie u "mechaników" w celu przeglądu itp, auto zaczęło na mieście palić ok 5,6 litra a na trasie 4,5 do 5 i nie schodzi niżej.
Podczas przeglądu wymienili: filtry, pasek od rozrządu, świece (bo 2 były padnięte) i olej oraz niby sprawdzili czy wszystko w skrzyni biegów gra jak należy.
Po tym zauważyłem opisany wcześniej duuży wzrost spalania.
Wróciłem do nich z zapytaniem dlaczego tak się stało, to odpowiedzieli że to wina "osmolonego przez spaliny układu turbo".
Ponadto piszczek przy włączonych światłach i otwartych drzwiach przestał działać, no i podczas odpalania auto przestało "normalnie" grzać świece - tzn nawet w zimie rano kontrolka grzania
świec świeci się tylko ok 1 sekundy lub krócej i po przekręceniu kluczyka trzeba odczekać jakieś 10s zanim zakręci rozrusznikiem.
Bardzo proszę o poradę co może być przyczyną tak dużego spalania w tym aucie
Z góry pozdrawiam