Generalnie auto swoje już przeżyło i przejechało, więc nie mam pretensji, że jest głośno
![Szczęśliwy :D]()
Moim zdaniem to głównie kwestia wieku, uszczelek i trochę opon.
Wracając do meritum, na ten moment mam na oku kilka aut do weryfikacji przez szerszą publikę:
- Opel Insignia A (plusik za wygląd) - tutaj chyba tylko diesel, bo 2.0T pali za dużo; czytałem za to sporo głosów, że to auto nie jest wzorem niezawodności
- Opel Astra J - wydaje się być najrozsądniejszym wyborem w zestawie 1.4T + automat; o sedana chyba może być ciężko w tej cenie, więc zostaje hatchback
- Citroen DS5 (duży plus za wygląd) - tutaj 2.0HDi, tylko nie jestem pewien czy za 40 tysięcy można trafić egzemplarz na przyzwoitym poziomie (na portalach z ogłoszeniami "coś jest")
- Ford Mondeo MK4 - boję się, że 2.0 EcoBoost 203KM będzie zajechany (moc zachęca do piłowania), więc chyba w tym przypadku również najrozsądniejszy będzie diesel
- Renault Megane III - hatchback lub kombi (bo jest ładne) z 2.0 i CVT, nie wiem czy to najlepsze połączenie; ewentualnie 1.5dCi
- Citroen C4 II - czytałem, że dość komfortowy; tutaj chyba też tylko diesel i to nowszy (Blue HDi), bo e-HDi były łączone ze zautomatyzowaną skrzynią
Tak więc nasuwa się pytanie czy między tymi autami będzie duża rozbieżność w kwestii wspomnianego komfortu i wyciszenia? Czy któreś z listy jest szczególnie "niewarte" zakupu? Czy może zwyczajnie wybrać to, które najbardziej się podoba?