Wysoki obroty gdy wrzucam na luz, po zatrzymaniu auta OK...

13 Maj 2011, 08:13

Witam forumowiczów! Otóż mój problem polega na tym, że obroty po wrzuceniu na luz podczas jazdy (np. z górki) pozostają przy ok. 2000obr/min. Gdy dojadę np. do skrzyżowania i się zatrzymuję obroty wracają do ok. 900obr/min. Świece wymienione, silnik krokowy był czyszczony, sonda lambda także, komputer nie pokazuje żadnych błędów. Jeden z elektromechaników powiedział mi, że to normalne, bo auto widzi wówczas ze auto niejako jedzie i trzyma obroty na tej wysokości, m.in. ze względów ekologicznych (emisja CO jest wówczas na niskim poziomie- tu się z nim zgodzę bo sam widziałem jak przy niskich obrotach przy analizie spalin emisja CO drastycznie wzrastała jak na ironię)
.. czy spotkaliście się już kiedyś z taką interpretacją?
Wiem, że podobne problemy zgłaszane są przez właścicieli różnych modeli aut, pytanie, czy to faktycznie jest problem, czy może niepotrzebnie się martwimy. Spalanie mam ok. 9,92l/100km, trochę dużo jak na megane classic i głównie to mi najbardziej przeszkadza.

13 Maj 2011, 08:45

Po co wrzucasz na luz jadąc z górki?!

,spróbuj dojeżdżać do skrzyżowania na biegu bez gazu,nie na luzie.Spalanie w mieście masz normalne(katalog producenta).

13 Maj 2011, 09:04

Zrób próbę z odłączoną wtyczką od prędkosciomierza.

13 Maj 2011, 09:09

Jesli znajde tą wtyczkę to sprobuje Andrzeju:) Co do uwagi phantoma, to chyba nie jestem jedyny, który stosuje takie "praktyki"... wiem, ze niby nie powinno sie ale trasa ktorą często przejeżdżam ma miejscami odcinki ok. 1,5km gdzie mozna jechac na L.

13 Maj 2011, 09:20

2000 to zdecydowanie za dużo, co najwyżej 1100 powinno być,
kiedyś miałem podobny problem przy awarii czujnika temp chłodziwa, nie wiem dokładnie jaki był mechanizm ale po wymianie czujnika wszytko wróciło do normy, przy okazji było trochę zwiększone spalanie

13 Maj 2011, 15:49

rbson300 napisał(a):Jesli znajde tą wtyczkę to sprobuje Andrzeju:) Co do uwagi phantoma, to chyba nie jestem jedyny, który stosuje takie "praktyki"... wiem, ze niby nie powinno sie ale trasa ktorą często przejeżdżam ma miejscami odcinki ok. 1,5km gdzie mozna jechac na L.

Ale jak jedziesz na "luzie" to samochod cos tam pali, a na biegu, z puszczonym gazem nic nie pali.
To ze czesc osob nie potrafi jezdzic, nie oznacza ze nalezy ich nasladowac, to jest typowe dla dziadkow, ktorzy pod gorke mecza samochod na 6tym biegu przy predksoci 60-70km/h, non stop jezdza na luzie, a samochod im pali tyle samo, ile komus kto jezdzi z wyzszymi predkosciami i bardziej dynamicznie, albo nawet ciut wiecej.

13 Maj 2011, 19:50

Czimi, z tym nic nie paleniem, to jest różnie, gdyby auto nie paliło przy hamowaniu silnikiem to w tym samym czasie nie wydobywałyby się z kolektora żadne spaliny a tak się nie dzieje:)
NIe wiem już sam co począć z tym problemem i czy to w ogóle jest kwestia problemowa (tak, jak sugeruje mój mechanik:))

13 Maj 2011, 20:21

Teoretycznie samochod na wtrysku nie powinien przy hamowaniu silnikiem paliwa podawac, silnik sie obraca przeciez dzieki temu ze samochod toczy sie na biegu, nie jest tutaj paliwo potrzebne w tym momencie. Nie wiem na ile mozna wiezyc komputera w W210 czy Alhambrze II, ale jak sie pusci gaz to pokazuje po chwili spalanie 0l/100km, przy jezdze na luzie podaje jakos 1l/100km(w Alhambrze, bo w w210 mam automat i ciezko na luzie sprawdzic spalanie

).

A co do tych obrotow "skaczacych", moze byc gdzies przewod jakis przetarty.