Witam serdecznie,
Poszukuję dobrego samochodu, który by pozwolił mi na komfortowe pokonywanie długich tras. Lista wymagań jest dosyć długa, ale dosyć konretna, więc mam nadzieję, że pomożecie znaleźć coś interesującego
![Uśmiechnięty :)]()
Wymagane:
1. Dostosowany do dużych przebiegów, około 50.000 km rocznie, głównie po autostradach w Niemczech.
2. Duże wnętrze i bardzo pojemny bagażnik dostosowany do przewożenia kilku naprawdę dużych walizek, najlepiej głęboki, by walizki udało się umieścic warstwowo. Dla porównania - bagażnik w posiadanym obecnie Volvo V40 (kombi) oceniam jako mały. W samochodzie oczywiście musi się również zmieścić rodzina + psy (mogą być w specjalnych klatkach kanelówkach, aby były zabezpieczone lepiej w przypadku wypadku - bezpieczeństwo zarówno ludzi jak i zwierząt przede wszystkim - a do tego też trzeba miejsca).
3. Bezpieczeństwo przede wszystkim - obowiązkowo komplet poduszek + kurtyn powietrznych, ESP, komfortowo i stabilnie prowadzące się nawet przy 180 km/h, bez konieczności korekty kierownicą (zero myszkowania po drodze, tendencji do lawirowania po pasie od lewej do prawej).
4. Moc i przyspieszenie nie gorsze niż Volvo V40 1.9 dci z 2003 roku (silnik T3, 116 KM).
5. Benzyna i doskonała współpraca z instalacją gazową. Nie wymagam by instalacja była obecna w chwili zakupu - mogę założyć ją sam. Ale ze względu na liczbę pokonywanych kilometrów, chciałbym by samochód pracował na gazie.
6. Wiek do 4 lat, duża trwałość (ma przetrwać następne 10 lat przy zakładanych obecnych przebiegach 50.000 km rocznie).
Bardzo mile widziane (ale nie konieczne - przeboleję to jakoś
![Uśmiechnięty :)]()
):
- wolnossąca benzyna (bez turbosprężarki)
- bez koła dwumasowego
- instalacja gazowa z lubrykacją zaworów, butla na gaz w miejscu koła zapasowego
- najlepiej by spalanie na gazie nie przekraczało 8l/100 km
- dodatki: tempomat, reflektory ksenonowe, skórzana tapicerka, podgrzewane siedzenia, elektrycznie regulowane lusterka i szyby we wszystkich drzwiach
- cena do 50.000 zł
Jaką markę / model polecacie?
Pozdrawiam serdecznie,
Tomek