28 Sty 2012, 09:23
Niestety ,taka uroda benzyniaczków,zwłaszcza niewielkich pojemności i małych mocy,na trasie jeszcze jeszcze,ale gdy przyjdzie hamować i rozpędzać non stop,zaczynają więcej palić,zwłaszcza jak koledzy piszą, zimą,nawet o 30% więcej, przy podobnych warunkach jazdy.Sprawne diesle zachowują się zupełnie inaczej,wahania są niewielkie.Wszystko u ciebie jest OK,jedynie mogłyby pomóc wysokiej jakości oleje w skrzyni biegów oraz w silniku,czyli takie,które nie gęstnieją nadmiernie pod wpływem niskich temperatur,przez co w fazie rozgrzewania nie stawiają dużych oporów.