E-klasse Kto robi z nowej E-klasy Taksówkę ?

10 Kwi 2007, 14:19

Witam 8), mam pytanie, nie wiem czy dobrze trafiłem, bo męczy mnie to od dłuższego czasu. Jestem z Bydgoszczy, u mnie niestety nie ma forum "taksówkarzy" dlatego uderze do Was, zauważyłem że jezdzą u mnie z (conajmniej) 2 nowe Merce E-klasy i zastanawilo mnie (i to mocno), kto przy zdrowych zmysłach z auta, dajmy na to jesli nie nowego (koszt około 200 tysięcy) to używanego (około 80 tysięcy) robi taksówkę? Skąd inąd zorientowałem się w cenie i widzę (dzięki allegro) że popularny jego poprzednik, "okularnik", z roku 98 to koszt około 30-40 tysięcy. Jeśli nowa e-klasa w ciągu 8 lat straci (zapewne) połowę swojej wartości, to czy opłacalne jest robić z niej taksówkę? Czy naprawdę dzięki takiemu autu taksówkarze łykają lepszą klientele? Wiadomo że 8 lat to szmat czasu, ale czy to napewno tak dużo klientów?, wiadomo że każdy chciałby jeździć nową E-klasą, hmmm, czy te kursy są droższe? czy to ja czegoś nie rozumiem. Czy ktos z Was zna może tą branże od środka, by móc mi to co nie co wytłumaczyć?
Z góry dziękuje za odpowiedz
i przepraszam jeśli w nie odpowiednim dziale umieściłem ten temat.
Pozdrawiam
Łukasz 8)
Domel
Nowicjusz
 
Posty: 2

10 Kwi 2007, 22:15

wiesz co, to jest tzw. chwyt marketingowy, czlowiek ktory zamawia taxi i widzi ze podjezdza cos konkretnego, to jedzie, ale i pozniej bedzie juz zamawial tylko ta taksowke, ktora daje mu "niezapomniane wrazenia podczas jazdy". to jest po prostu konkurencja i walka o klienta. pozdrawiam :twisted:
BMW M Roadster, może kiedyś...
maniokin2
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 302
Miejscowość: tomaszów mazowiecki

10 Kwi 2007, 22:57

Jedź do Barcelony czy Kopenhagi. Tam nic ponieżej Primery P12 nie znajdziesz, zazwyczaj wlasnie E klasy...A to wlasnie tak jak pisze poprzednik-klient woli jezdzic E klasa niz Poldkiem.
kubak1988
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: Lwówek Śląski

13 Kwi 2007, 21:31

a co sądzicie na temat opłacalności? Czy taki "taksiarz" w ciągu tych paru następnych lat, dajmy na to osmiu, zarobi by utrzymac auto (okey), utrzymać siebie i rodzine (no też okey), odłoży na nowy model (?) który co 8 lat wyjdzie a ten odejdzie po mału w nie pamięć, tak jak to ma miejsce obecnie z okularnikami. Nowa E-klasa wyszła w 2003 roku, podejrzewam że nastepny model zobaczymy w 2010, do tego czasu powinno ich być coraz więcej i więcej i więcej... Ale co nowe - to nowe, a co aktualne i na czasie - to aktualne i na czasie że tak to nazwe :] i kazdy sie tym chyba szczyci i chlubi... Nie kazdy ma 100 tysięcy w rękawie by wyłożyc na uzywanego 2-3-latka i zrobic z niego taksówke, a jak już ma, to czy w przeciągu tego czasu zwróci mu się to co zainwestował by móc mieć na następny? i tak w kółko i w kółko i w kółko... czy ja nieco źle rozumuje i taksówkarzami zostają jedynie dziadki na emeryturze do konca swych dni.

Pozdrawiam :roll:
Domel
Nowicjusz
 
Posty: 2