Szarpanie przy ruszaniu na zimnym silniku. Golf IV 1.9TDI

13 Mar 2014, 21:46

Witam. Przewertowałem google w każdą stronę, nawet udało mi się znaleźć jeden wątek z problemem identycznym jak mój ale nikt nie wiedział o co chodzi mimo, że ludzie wymieniali w swoich autach przeróżne elementy typu poduszki skrzyni biegów czy dociski sprzęgła. Problem polega na tym, że na zimnym silniku przy ruszaniu auto dziwnie szarpie. I ma to miejsce tylko przy samym ruszaniu. Silnik ma moc, wszystko ogólnie w porządku tylko tak jakby na moje oko sprzęgło się ślizgało. Dodam, że po pełnym wysprzęgleniu auto normalnie jedzie. Szarpanie jest w momencie gdy sprzęgło zaczyna łapać. Kiedy silnik osiągnie już te 50 stopni ruszanie odbywa się normalnie. Miał ktoś taki przypadek i udało mu się go wyleczyć? (stawiam na dwumasę)

Przebieg 240tys. km - nie pytajcie czy prawdziwy... U mnie zrobił 50tys. km przez ostatnie 5 lat.
Silnik to 1.9 TDI 90 KM, ALH

25 Mar 2014, 18:13

Nikt nie pomoże...?

25 Mar 2014, 21:46

Jeśli to będzie koło dwumasowe to można to stwierdzić bez ruszania. Wystarczy odpalać i gasić silnik i obserwować co się trzęsie, natomiast 100% pewności dopiero po wymontowaniu z samochodu

02 Kwi 2014, 09:01

Minęło już trochę czasu więc może napiszesz jak ostatecznie rozwiązałeś ten problem i co okazało się przyczyna? Czekamy na Twoją odpowiedź na forum.

07 Kwi 2014, 18:25

@czyngischan; dwumasa raczej (raczej...) odpada bo nic się nie trzęsie

Dopiero w tym tygodniu mam urlop i pojutrze odstawię auto do mechanika. Będzie rozbierał sprzęgło na chybił trafił bo sam nie wie co to może być (przejechał się autem wywiadowczo). Jak zaczął wymieniać możliwości to w pewnym momencie nie wiedziałem o czym mówi... Powiecie, że słaby mechanik - może nie taki słaby bo dziwne jest, że na zimnym silniku objaw jest (i to tylko na ruszaniu z "1". Ruszając z "2" jest normalnie, bez szarpania), a na ciepłym go nie ma. Z tego co mówił jednak najprawdopodobniej tarcza sprzęgła się kończy. W piątek (o ile do tego czasu uda mi się to rozwiązać) dam znać o co chodziło - przyda się potomnym

02 Cze 2014, 21:59

Obiecałem, że odpiszę i odpisuję. Dlaczego tak późno? Bo dopiero teraz dostałem wolne (poprzedni urlop mi anulowali) i zrobiłem auto! ;/ Po kolei. Auto do mechanika i sprzęgło do rozebrania. Wynikło, że tarcza sprzęgła już jest zużyta. Tylko, że powodem całego zamieszania był padnięty uszczelniacz (w Anglii koszt 80 funtów + sprzęgło LUK 90 funtów). Olej walił na tarczę sprzęgła i przez to całe szarpanie zjechała się tarcza. Tak więc to i to do wymiany. Początkowo wydawało się, że i dwumasę mam do wywalenia ale po wymyciu karcherem okazało się, że jest w świetnym stanie. Nie wiem jak z polskim cennikiem ale miałem jeszcze wymianę wszystkich filtrów i olejów i wyszło mi 415 funtów za wszystko.

Tak więc do tych co mają podobny problem - najprawdopodobniej to coś ze sprzęgłem i za to trzeba się brać. Pozdrawiam