Cześć, Alfa Romeo 159 1.8 mojego kumpla ma ostatnio straszny spadek mocy. Rzecz w tym, że jak się wyłączy silnik i włączy z powrotem, to wszystko wraca do normy na 5-10 minut. Dodam, że nie zależy to od obrotów (samochód bez turba), temperatury silnika i od tego, czy się używa benzyny czy gazu. Czy to kwestia elektroniki, czy jednak czegoś z silnikiem? Jakaś uszczelka może czy coś? Można z tym jechać? Jutro mamy wyjazd
![Kwaśna mina :/]()
Dodam, że dźwięk silnika brzmi wtedy nienaturalnie.
Przepraszam, że tak niedokładnie piszę, ale się po prostu nie znam na samochodach.