09 Sty 2009, 14:52
Od roku nikt nie odnalazl przyczyny. Ciagle skacza obroty zaraz po tym jak przestaje dzialac ssanie. Czesto tak nisko ze samochod zgasnie. Wymienilem Kable , swiece, przeplywomierz, czujniki temperatury a na koniec zgrozo silnik i co po dwoch miesiacach znowu samochod jezdzi tak jak jezdzil? Co moze byc ze te obroty tak mu skacza prawie za kazdym razem zatrzymuja sie na innych obrotach przy czym czasmi zgasnie no i dla czego polyka olej kopci z niego jak z parowozu . Prosze o pomoc Gastronom