

Mam na imię Karolina, lat 23

Od kilku tygodni szukam dla siebie samochodu (pierwszego, wymarzonego za własne odłożone). Niestety kupno wspaniałej używki na polskim rynku graniczy niemal z cudem. Przerabiałam już wiele marek, już byłam nastawiona na Hondę UFO, ale jednak trochę za droga na moje oszczędności (zadbany egzemplarz z silnikiem 1.8 to koszt minimum +30, Mazda 3 II generacji jeszcze droższa...).
Pomyślałam zatem, że ciekawą alternatywą może być Audi A3 II generacji (samochód moim zdaniem ładny, elegancki o całkiem klasycznej sylwetce

Do tej pory, przeglądając oferty różnych marek, w ogóle nie brałam pod uwagę diesla (będę jeździć przez zdecydowaną większość czasu po sporym mieście +500 tys. mieszkańców). Jednak podobno 1.9 TDI 105KM jest niezniszczalny a do tego tani (nawet jak coś już tam trzaśnie). Biorę pod uwagę jeszcze starą, poczciwą konstrukcję 1.6 102 KM (wiem, że ospały i pewnie wcale nie jedzie ale przyznam bez bicia, że potrzebuje ładnego i bezawaryjnego auta do jazdy miejskiej).
Także podsumowując:
1. Czy diesel 1.9 TDI nadaje się do jazdy głównie miejskiej 25km dziennie - dom-uczelnia-praca-dom?
2. Czy ten 1.9 TDI to ten sam co stare konstrukcje od konceru VW? (tam są trzy oznaczenia tego silnika w 8P, bodajże najgorszy z nich jest BXE, a drugi - nie pamiętam oznaczenia, ma filtr DPF, który lubi się w mieście zapychać).
3. Jeśli nie Audi to może podpowiecie Panowie, jaka byłaby ciekawa alternatywa w moich kryteriach?

(odpadają małe, babskie brzydale pokroju Yariski - choć mało awaryjna, Corolla i Auris też niestety nie bo mi stylistycznie nie leżą, choć wierzę, że to dobre auta)
4. Jak z ubezpieczeniem na siebie? Jako młody kierowca będę płacić spore sumy za OC i AC? Rozumiem, że zależy to od mocy a nie pojemności silnika? (Ubezpieczać będę na siebie a nie na rodziców, jak na razie 3 lata bezszkodowej jazdy pojazdami innych)
Bym zapomniała. Mój budżet to "zaledwie" 25 tysięcy. Jednak jeśli byłoby coś ekstra to byłabym skłonna wziąć pożyczkę od rodziców żeby dozbierać ledwo do 30...
Znalazłam takie dwa ogłoszenia:
1. [link do oferty na Allegro wygasł] - niestety wydaje mi się, że auto miało zaliczoną "przygodę" bowiem facet nie napisał, że jest bezwypadkowy a na innych swoich aukcjach już tak
2. [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] - samochód z polskiego salonu zawsze daje mi więcej wiary

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie
