Na chwile obecną jest tak w 75% taki jak byl wczsciej tj twardy ale po tym zdarzeniu to przez ok 3 km byl ciagle miekki taki jak sprzegło abs łapał moze na sek po wcisnieciu w podłoge. Bo sparadzałem jak nikt za mną nie jechał co jest nie tak.
[ Dodano: 29 Wrzesień 2010, 14:53 ]
pojechałem szybko do mechanika ale on olał sprawę, kazał mi milon razy nacisnąć na hamulec, wziął jakąś rurkę i znaczą dmuchać w zbiorniczek z płynem, przejechał sie i stwierdził: "nie wiem co jest grane, moze pompa poszła" ... to jakie taki oczy zrobiłem i pojechałem do domu... muszę znaleźć innego mechanika ten najwidoczniej jest nieogarnięty albo stwierdził ze szukam problemu którego według niego nie ma...
Przeciez to normlane ze samochod przy 30 km/h sunie jak po lodzie...
aa i jeszcze coś, zaczeło mi trzeć bardzo lewe koło. To raczej od uderzenie w krawęznik lub znak. Na początku myślałem że to zderzak ale on wisi 15 cm nad jezdnią. To jest takie szuranie jakby wlasnie plastikiem po drodze, nieregularne odstępy czasu. Mogą byc 2 szurnięcia ze tak to nazwę w przeciagu 100 m, i moze być cisza przez km. Do domu mam ok 14 km wiec przez okres dorgi to zauważyłem.