REKLAMA
Cześć,
po tym, jak w Vectrze korbowód zrobił "akuku", ojciec szuka nowego samochodu. Ze względu na wiek i przyzwyczajenia w grę wchodzi w zasadzie tylko nadwozie sedan.
Naszą uwagę przykuł C-Elysee, 2014 rok, 1.6 HDI 92 KM - wedle deklaracji sprzedającego bez FAP i dwumasy. Auto z polskiego salonu, użytkowane przez trzy firmy, u niego od roku. Przebieg - 290 tysięcy.
Z historii wiem już, że samochód miał dwie szkody - jedną na ok 2 tysiące, drugą na ok. 16 tysięcy, dzisiaj na oględzinach będziemy sprawdzać co dokładnie się działo.
Pytanie do Was mam o silnik - obawiać się takiego przebiegu czy przy tym silniku niekoniecznie? Oczywiście bierzemy pod uwagę standardowe rzeczy, jak wtryski czy turbo, ale ogólnie o HDi znam tylko legendy o ich niezawodności i trwałości - nie wiem ile w nich prawdy.
I może coś ogólnie o samochodzie? Wiem, że to plastik-fantastik i jakość wykonania pewnie pozostawia wiele do życzenia, ale ojciec jeździ kilka tysięcy rocznie (niestety mimo to upiera się na diesla, przez przyzwyczajenia z ostatnich lat).