Castrol Magnatec 10w40 czy Mobil super S 10w40 ??

13 Mar 2010, 21:43

No dobra obiecałem, że jak wleje to dam znać, słowa dotrzymuje. w silniku pływa od dwóch dnia maxlife 10W40 firmy Valvoline...pierwsze wrażenie, to silnik pracuje ciszej! pewnie zaraz ktoś napisze, że jakieś czary mary tutaj próbuje wcisnąć, ale naprawdę jest różnica. Nie chodzi mi oczywiście tylko o różnicę spowodowaną samą wymianą na nowy olej :) jestem zadowolony, a więcej pewnie będzie można powiedzieć za pół roku. Co do norm jakie muszą spełniać oleje to oczywiście, że są i trzeba je spełniać...ale czy te normy są przewidziane również do samochodów z 200 tyś km, czy tylko na czas serwisowania? inna sprawa, każdy nowy samochód przed sprzedażą przechodzi milion testów, by być dopuszczony do ruchu...a później ludzie dostają Toyoty, które same przyśpieszaja i masowo wracają do serwisu. ja tam do norm nic nie mam, ale jakbyśmy się tylko ich trzymali, to do dziś seks uprawialibyśmy tylko w pozycji klasycznej.
:) i love my wife like my honda :)
frodo1205
Nowicjusz
 
Posty: 31
Miejscowość: Olsztyn, Warszawa

14 Mar 2010, 12:44

Witam
Może ale o olejach. Czy ktoś z Was stosował olej przekładniowy GEARWAY PS45 75w/90.Troche w necie poszperałem cos tam wiem ale bardziej interesuja mnie Wasze opinie :razz:
samurai2002
Początkujący
 
Posty: 53
Miejscowość: Lubuskie

14 Mar 2010, 14:08

frodo1205 napisał(a): 10W40 firmy Valvoline...pierwsze wrażenie, to silnik pracuje ciszej
całkiem możliwe ;) to samo miłem w patrolu (szklanki które domagały się wymiany nie dzwoniły tak bardzo :mrgreen: ) tylko cena trochę nie była na moją kieszeń :mrgreen: u mnie wchodzi 10l na wymiane ;) a wymiana po 15 tysiącach lub po dobrym topieniu auta, czyli wychodzi 3 razy na rok :mrgreen: teraz leje Texaco (dostałem 50 w dobrej cenie) na chwile wystarczy :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

14 Mar 2010, 21:41

[quote="frodo1205"]No dobra obiecałem, że jak wleje to dam znać, słowa dotrzymuje. w silniku pływa od dwóch dnia maxlife 10W40 firmy Valvoline...pierwsze wrażenie, to silnik pracuje ciszej! pewnie zaraz ktoś napisze, że jakieś czary mary tutaj próbuje wcisnąć, ale naprawdę jest różnica. Nie chodzi mi oczywiście tylko o różnicę spowodowaną samą wymianą na nowy olej :) jestem zadowolony, a więcej pewnie będzie można powiedzieć za pół roku. Co do norm jakie muszą spełniać oleje to oczywiście, że są i trzeba je spełniać...ale czy te normy są przewidziane również do samochodów z 200 tyś km, czy tylko na czas serwisowania? inna sprawa, każdy nowy samochód przed sprzedażą przechodzi milion testów, by być dopuszczony do ruchu...a później ludzie dostają Toyoty, które same przyśpieszaja i masowo wracają do serwisu. ja tam do norm nic nie mam, ale jakbyśmy się tylko ich trzymali, to do dziś seks uprawialibyśmy tylko w pozycji klasycznej.[/quote]
To ciekawe co piszesz, szczególnie o tym wyciszeniu silnika, mnie też czeka niedługo czeka wymiana i myślałem o tym maxlife. Pisz co jakiś czas jak bedzie Ci sie sprawował wózek, to mi pomoże podjąc decyzję.

Dodano: Nie Mar 21, 2010 20:48
Na forach mozna też znaleźć, że ludzie zalewają olejami dużo tańszymi od tych z renomowanych firm i później kopcą z rury jak parowozy, a dolewki robią co 1000 km. Ja tak sobie myślę, że różnice w cenach olejów nie wynikają jedynie z kosztów dodatkowych prioducentów, ale także z zawartości różnych dodatków i osiąganych ocen w różnych niezależnych testach. Np. czytałem o wspomnianynm tutaj oleju Valvoline, że zawartość dodatków poprawiających jego właściwości użytkowe, przekracza często dwukrotnie ilość tego rodzaju dodatków w innych olejach, co przy stosowaniu tego leju w starszych samochodach, o dużym przebiegu może mieć znaczenie wręcz kapitalne. Niedługo będę wymieniał olej w swoim aucie i właśnie mam zamiar wypróbowac maxlifa od Valvoliny 10W40. Pytałem już o niego i znajomych szoferów i mechanikiów w warsztacie, gdzie serwisuję swoje autko i wszyscy bardzo chwalą ten olej. A dodatkowo przekonuje mnie to, że w warsztacie mają pełną bekę innego oleju, a nie protestują, że przywiozę swój, bo wiedzą, że jest lepszy od tego, który mają. I jeszcze jedno. Koszty oleju, to ok 1% wszystkich kosztów eksploatacyjnych. To chyba warto wydać trochę więcej i nie cierpieć póxniej z powodu skąpstwa.
Wiwaldi
Wiwaldi
Nowicjusz
 
Posty: 18
Miejscowość: Warszawa

22 Mar 2010, 02:09

pocieszny napisał(a):
frodo1205 napisał(a): 10W40 firmy Valvoline...pierwsze wrażenie, to silnik pracuje ciszej
całkiem możliwe ;) to samo miłem w patrolu (szklanki które domagały się wymiany nie dzwoniły tak bardzo :mrgreen: ) tylko cena trochę nie była na moją kieszeń :mrgreen: u mnie wchodzi 10l na wymiane ;) a wymiana po 15 tysiącach lub po dobrym topieniu auta, czyli wychodzi 3 razy na rok :mrgreen: teraz leje Texaco (dostałem 50 w dobrej cenie) na chwile wystarczy :mrgreen:


Ja staram się hondy nie topić :) no i mniej kilometrów robie od Ciebie, to wymiana rzadziej i tanie wychodzi...swoja drogą nie wiedziałęm, że aż 10 litrów tam można u Ciebie wlać...samochód spory z zewnątrz wprawdzie, ale żeby taki pojemny w środku! pijak jeden :) z drugiej strony pewnie tej zimy nie "szyłeś" jak większość na za niskie progi i mały prześwit auta. ale ja w sumie o te szkło chciałem dopytać: jak to jest możliwe, że od razu czuć różnicę przy wlaniu valvoline? no to chyba nie są jakieś czary mary!przeczytałem opakowanie, ale jakoś mało mi to dało :)
:) i love my wife like my honda :)
frodo1205
Nowicjusz
 
Posty: 31
Miejscowość: Olsztyn, Warszawa

22 Mar 2010, 15:34

różnice słychac, ale niestety tylko słychać wcześniej czy później trzeba wymienić wszystko, żaden olej tego nie naprawi...niestety :mrgreen: i w zasadzie różnica jest taka czy wymienisz w tym kwartale czy w następnym ;) a na jak dobry ( w znaczeniu drogi) olej nas stać musimy sobie sami odpowiedzieć

co do oleum i mojego silnika, miska olejowa jest głęboka bo i samochód musi działać na dużych przechyłach, więc nawet jak wisi w pionie na wyciągarce to smarowanie silnika musi być, do tego 4,2 litry pojemności trzeba czymś nasmarować i schłodzić, i jakoś się te 9,8litra uzbiera do tego jeszcze 2 filtry oleju :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

23 Mar 2010, 21:40

co prawda to prawda, olejem się wszystkich schorzeń nie wyleczy, ale cichsza praca silnika to też jakiś plus :) chyba najważniejszy w tym wszystkim jest to, żeby na czas wymieniać, a propos: kiedyś moja koleżanka mówi, kurcze tak mi dobrze jeździł ten samochód (gdzieś tak po roku użytkownia auta), a teraz to jakoś silnik dziwnie chodzi, ja do niej: a olej sprawdzasz i wymieniasz? a to trzeba robić????!!!! zdziwiona odpowiedziała :)

a co do Twojej terenówki, to rzeczywiści o przechyłach należy pamiętać! w końcu olej to płyn. ja za wiele na ten temat nie wie, bo przechylam się tylko na krawężnikach i prograch zwalniających, ewentualnie w sobote po imprezie ;)
:) i love my wife like my honda :)
frodo1205
Nowicjusz
 
Posty: 31
Miejscowość: Olsztyn, Warszawa

24 Mar 2010, 23:13

Wszystkich schorzeń się nie wyleczy, np rdzewienia karoserii :smile: , ale można naprawdę znacznie poprawić kulturę pracy silnika, wyciszyć go i pozbawić różnych osadów. Maxlife to potrafi. Słyszałem nawet, że w niektórych warsztatach produktami Valvoline przeprowadzają "remont" silnika. Nie wiem ile w tym prawdy, ale coś musi być na rzeczy, bo mówiło mi już o tym kilka osób.
Wiwaldi
Wiwaldi
Nowicjusz
 
Posty: 18
Miejscowość: Warszawa

25 Mar 2010, 01:19

remont przeprowadza się nowymi częściami, wyciszyć można zalewając bardziej gęsty olej :mrgreen: , poprawić kompresje, zmniejszyć spalanie oleju, poprawić dynamike auta nawet.... ale to jest przedłużanie agonii silnika :mrgreen: remontu nic nie zastąpi a motodoktory i tego typu wynalazki już na pewno :mrgreen:
pozbawianie osadów też nie jest takie dobre, możesz rozszczelnic silnik i wszystkie uszczelnienia będą do wymiany :mrgreen: albo silnik zacznie spalać olej szybciej niż benzyne ;) tak że nie należy w satrszych samochodach też przesadzać z zajebistością oleju i właściwościami myjącymi :mrgreen: się można zdziwić :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

29 Mar 2010, 14:39

A ja jednak będę uparty. W tym, co przeczytałem u Pana Pociesznego jest dużo ironii, ale nadal nie wiem czy jest ona kierowana pod adresem wymienionego przeze mnie oleju, czy też ot tak z wrodzonego sceptycyzmu autora. Na forach Nissana i Volvo znalazłem wiele wręcz entuzjastycznych opinii o właściwościach maxlife'a, to samo młówią mi ci, którzy już go używają, więc chyba jest coś na rzeczy. Nie spotkałem się jeszcze z nikim, kto by mi powiedział, że mu sie silnik rozszczelnił po zastosowaniu tego oleju (wręcz przeciwnie). No więc moje pytanie do Pana Pociesznego; Wie Pan, że to nie jest doby olej, czy tylko tak sie Pan przekomarza?
Wiwaldi
Wiwaldi
Nowicjusz
 
Posty: 18
Miejscowość: Warszawa

29 Mar 2010, 15:00

olej jest dobry ;) po prawdzie taki jak większość wyższej klasy produktów.
natomiast nie należy wierzyć że ten olej wyleczy silnik z czegokolwiek, jeśli już masz problemy z silnikiem to może, ale tylko może on je spowolnić, oddali wizje remontu, o chwile, ale remontu on za Ciebie nie zrobi.
jeśli masz ubytki oleju bo pierścienie są zużyte, bądź gładź cylindrów już nie taka jak powinna, zawory się już nie domykają, lub są powypalane jeśli masz niskie ciśnienie oleju na rozgrzanym silniku, to olej już nic za Ciebie nie zdziała
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

29 Mar 2010, 15:06

No i teraz jestem w domu. Wiem, że nie zrobię głupstwa lejąc do michy tego maxlife'a, ponieważ silnik w moim aucie jeszcze na szczęście jest daleki od agonii, to chyba ta inwestycja spowoduje, że będę mówił raczej o eliksirze młodości, niż o opiece paliatywnej :lol:
Wiwaldi
Wiwaldi
Nowicjusz
 
Posty: 18
Miejscowość: Warszawa

30 Mar 2010, 12:18

a wiecie co wam powiem:) ?? jakby ktoś chciał olej Valvoline kupić, to jest świetny moment bo w promocji jest 10w40 Max Life, 5 litrów w cenie 4 !!! mogłem chwilke poczekać, to bym miał więcej na dolewkę, chociaż jak na razie to nic dolewać nie muszę, trzyma w misece stan jak trzeba :) a zupełeni niedawno znalzałem na stronie valvo listę warsztatów Max Life Service Center, gdzie posiadają szeroką ofertę produktów tej firmy i wymieniają od ręki olej.
:) i love my wife like my honda :)
frodo1205
Nowicjusz
 
Posty: 31
Miejscowość: Olsztyn, Warszawa

30 Mar 2010, 18:00

Frodo, a możesz wkleić link do tej listy warsztatów?
Wiwaldi
Wiwaldi
Nowicjusz
 
Posty: 18
Miejscowość: Warszawa

31 Mar 2010, 01:58

http://www.valvoline.pl/index_msc.html


Wiwaldi, lenistwo 1 klasa :neutral:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)